Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Tak, wiem o co chodzi, po to właśnie jest włożony zapas. I wtedy na tych dwóch filtrach mogę to płynnie wyregulować.

Tak jak napisal kolega lukaszzsch: "Ale gdy w fbf zdlawi przeplyw zeby nie podrywalo piasku; a do zapasu wsypie lekki purigen ,ktory wymaga leciutkiego omywania inaczej poleci do akwa, to zdlawi przeplyw. Nadmiar mocy pompy bedzie niewykorzystany"


Ja bym powiedzial nawet gorzej. Jak skrecisz na obu przeplyw stlumisz pompe a ta zmniejszy swoja zywotnosc bo zamiast pchac wode bedzie ja mieszac z wiekszym oporem we wlasnej obudowie. Dlatego ja bym zrobil bypass, albo zamiast FBF zasyp korpus Seachem Matrix i wtedy bedziesz przeplyw regulowal tylko na zapasie w zaleznosci od wlozonego medium.


Wiadomo że rurki PVC, teraz pytanie, czy koniecznie zgrzewane czy można się pobawić w sklejane ?? skąd ta różnica chyba wiadomo, nie mam zgrzewarki.


Co prawda zgrzewarka to nie problem, wypozyczysz w casto za 30 pln, jednak rury zgrzewane maja znacznie mniejszy przekroj wewnetrzny niz klejone, dlatego ja bym wybral klejone.

Opublikowano

ale bez doświadczenia jedna firanka spartaczy cały układ, wg. mnie lepiej kleić


co do bypassu, jeden wkład na bypassie na smakołyki(FBF, purigen, węgiel, matrix) to zdecydowanie za mało, jeśli planujesz biologię oprzeć na FBF. ja niestety zrozumiałem to 1 dzień po odpaleniu narurowca, gdy próbowałem upchnąć purigen.

Opublikowano

Witaj już po pracy i wyspany:) Ja niedawno też robiłem system filtracji mój finalny system wygląda mniej więcej jak na tym schemacie http://imageshack.us/photo/my-images/528/projektnn.jpg/ zawory w pozycji "czy tu?". Całość robiłem na rurkach 3/4 cala w systemie klejonym. Pompa to omi 25/40 ale nie wiem jeszcze jak będzie z wydajnością, na dniach dopiero system będzie odpalony. Filtr fbf robiłem z 20" korpusu z przeźroczystego. U mnie jest jeszcze wyjście pod hydroponikę. Na dolewkę zrobiłem dodatkową rurkę 1/2 cala. Tutaj masz link do mojego postu http://forum.klub-malawi.pl/filtracja-narurowa-600l-pomocy-pilne-t19901.html niedługo go uzupełnię o końcowy finalny efekt, oraz opiszę jak się ten system sprawuje u mnie. Moja rada pomyśl trzy razy zanim coś zrobisz, abyś później nie żałował. Pozdrawiam;)

Opublikowano

dlatego dodaję wszystko tutaj, bo ja akwarium będę odpalał może w czerwcu :) ale w czerwcu z racji pracy nie będę miał czasu na wyczytywanie wszystkich informacji, więc chciałbym być mądry już teraz :) a poza tym, kompletowanie wszystkiego pomału też będzie mniej ciążące na portfelu.


A więc kleimy i nie ma problemu, szafka myślę ze upchnie bypass na fbf i zapas.


a z drugiej strony, gdybym robił bypass, czy nie lepiej wtedy FBF i zapas zrobić szeregowo ??

Opublikowano
Ale gdy w fbf zdlawi przeplyw zeby nie podrywalo piasku; a do zapasu wsypie lekki purigen ,ktory wymaga leciutkiego omywania inaczej poleci do akwa, to zdlawi przeplyw. Nadmiar mocy pompy bedzie niewykorzystany. Zrob bypass lub nie montuj nic do zapasu.

Purigen musisz zabezpieczyć przed wydmuchaniem z korpusu tak czy tak, a na zdławienie pompy nie ma szans.

----------------

Ja jestem zwolennikiem jak najprostszych układów, wolę ew. stłumić lekko przepływ zaworem (zawsze mogę go podkręcić), niż stracić go na nieskończonej liczbie rozgałęźników i kolanek (nie da się cofnąć ;)) dodatkowo podrażając całość. Zwłaszcza jak ktoś robi układ zgrzewany czy sklejany po raz pierwszy (wystarczy jedna pomyłka i cała robota ....).

Opublikowano
rury zgrzewane maja znacznie mniejszy przekroj wewnetrzny niz klejone, dlatego ja bym wybral klejone.


Bzdura, średnica się nie zmniejsza.

Z jednej strony powiększasz rurę wewnątrz, a z drugiej na zewnątrz.Czyli przekrój się nie zmienia.Na tej zasadzie działa zgrzewarka...

Opublikowano
Wiadomo że rurki PVC, teraz pytanie, czy koniecznie zgrzewane czy można się pobawić w sklejane ?? skąd ta różnica chyba wiadomo, nie mam zgrzewarki.


Jedna chwała. Rób w tym, w czym czujesz się lepiej. Mam system klejony na odcinku z akwa do ściany, dalej PP. Gdybym teraz robił, robiłbym wszystko aż do sumpa w kleju; odprowadzenie wody i świeżą wodę zostawiłbym na PP.


Gdybym robił to co Ty masz, wejście i wyjście zrobiłbym na kleju (komin, przeloty i te sprawy) do pierwszych korpusów, dalej pomiędzy nimi PP.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.