Skocz do zawartości

Aceton na no3?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
BTW. Aceton raczej nie jest bardziej szkodliwy niż zwykły spirytus.


Cytat:





Aceton nie jest toksyczny, klasyfikowany jest jako substancja drażniąca (oznaczenie Xi) lub mogąca spowodować tymczasowe uszkodzenie zdrowia (NFPA 704 1). Jego dawki śmiertelne LD50 wynoszą: 5800 mg/kg (szczur, doustnie) oraz 7,4 g/kg (świnka morska, przez skórę)[7]. Są to parametry zbliżone do alkoholu etylowego (spirytusu).



Ehh informacje z wikipedii, patrzysz na dawki śmiertelne dla ssaków. Popatrz sobie na karty charakterystyk, tam znajdziesz dużo więcej informacji, pewnych. I patrz na informacje środowiskowe, a nie toksycznosc która ma dawać jako inforacje o zagrożeniu dla ludzi.



- 4 właśnie rozmawiałem z załozycielam tego sklepu i wynalazcami MUŁAPKI

o dostałem odp. na twoje pytanie. W filtrach tzw. KASKADOWYCH zew., KUBŁOWYMI zew. , i FILTRACH wew. nie można stosowac ACETONU jako POZYWKI dla bakterii. BIO/CHEMIK wynalazca MUŁAPKI napisze do mnie na @ i opisze czy można i co można stosowac w filtrach jako pożywke.

Ja to potem wkleje na forum. Jest też taka możliwośc , że oni sami się zaloguja na KM i odpowiedzą na wasze pytania.



Czekam z niecieprliwością, bo mój biotechnolog nie potrafił odpowiedziec mi na to pytanie :)

Opublikowano

buehehe jak dobrze że opublikowali szczegółową dokumentację, bo w życiu pieknym nie zapłaciłbym za coś skladającego się z kilku płytek plexy czy szkła 550zł :D i to jeszcze tak "pięknie" sklejonego :P


i jakie to szczęście że patenty nie działają na DIY do zastosowań własnych :P

osobiście wykluczam stosowanie acetonu na swoich rybach - to mimo wszystko chemia...

pomijając że nie powiesiłbym tego w swoim akwa :P


choć ja widzę zagrożenie że to coś przestanie działać po tygodniu w wyniku parowania wody - w zbiorniku bez grzebienia poziom spada (w otwartym nawet szybciej) - wystarczy że spadnie poniżej poziomu przegrody z tą komorą na syf i klops całość przestaje działać ;)


niemniej trzymam kciuki- eksperymentujcie ;)

Opublikowano

makok zgadzam się z Tobą w 100%


z kolei drogi kolego borysjaworzno, zastosuje twoją metode pisania:

1- sam nazwałeś ich wynalazcami

2- nie przypominam sobie abym pisał coś że mułapka to filtr kaskadowy do których jednak mam większe zaufanie

3- zapewnienia "wynalazcy" nie przekonują mnie że aceton nie jest toksyczny dla ryb

4- nie sądze aby aceton był przyjazny dla noszonej w pyszczkach ikry pyszczaków

5 - wynalazca na stronie sklepu pisze coś o tym że mułapka jest bezinwazyjna a tradycyjne filtry są inwazyjne, a kawałek dalej zaleca lać rozpuszczalnik do akwarium, to jakis absurd i wynalazca sam sobie zaprzecza


na koniec napisze że wole tradycyjne filtry które stosowane na świecie od wielu lat cieszą sie zaufaniem i moim zdaniem mniejszą inwazyjnością niż mułapka. Pozatym po cholere ktoś to patentował?


Autor wynalazku twierdzi: "Mułapka wykonuje w nieinwazyjny sposób 5 czynności, które w klasycznych akwariach wykonywane są w o wiele mniej doskonały sposób przez 2-3 oddzielne urządzenia"


a ja sądzę a nawet jestem przekonany że mułapka nie zagwarantuje krystalicznie czystej wody jaką dają mi filtry mechaniczne oraz biologiczne połączone z cotygodniową podmianką wody na świeżą.


sorki że tak dużo tego

Opublikowano

pomijając jakie za moment pojawiłyby się posty:

"... słuchajcie jaki polecacie mechanik do mojej mułapki? bo coś mi kupy zalegają w drugim końcu..."

"... to wogóle nie wydmuchuje kup spomiędzy skał..., juz nie wiem co robić..."

:lol:


szanuję polską przedsiębiorczość i "wynalażczość", ale uważam ten pomysł za chybiony ;)

i Panowie wynalzcy, jak tu traficie: "mułapka" to najgorsza marketingowo nazwa jaką mogliscie zaproponować ;)


peace :cool:

Opublikowano

Ja może też dorzucę swoje trzy grosze.

Jak pewnie niektórzy pamiętają jakiś czas temu była akcja na forum że owa firma oferowała mułapki do przetestowania, z możliwością późniejszego odkupienia od nich po testach w cenie rzekłbym promocyjnej.

Nawet myślałem o tym aby to przetestować jako wszelkie nowości i cuda chciałbym zbadać organoleptycznie.

Niestety koniec końców wyszło tak że nie jednak zrezygnowałem bo nie do końca zgadzałem się z warunkami producenta.

Jakoś nie wyobrażałem sobie czystego akwarium (w chwili obecnej pracuje na to system o przepływie >8klph) obsługiwanego tylko i wyłącznie mułapką.

Opublikowano

Makok, strzał w dziesiątke jeśli chodzi o te uprzedzone posty........................................... oraz jeśli chodzi o nazwę :)


Kunta, ja też nie wiem jak mułapka miałaby filtrować wodę w akwarium lepiej od mojego zestawu filtracyjnego, no chyba że mułapka byłaby wielkości jednej czwartej pojemności akwarium a napedzające ją bąble produkowane były przez kompresor przemysłowy ;) oczywiście przy obsadzie kilku neonków :)

Opublikowano

najlepiej i chyba dobitnie podsumował to Yaro w tym drugim wątku:

"w związku z brakiem zainteresowania testami.."

"... poinformuję iż KM nie będzie brał udziału w testach mułapki"


ależ dlaczego? :lol:

Opublikowano

ależ dlaczego? :lol:



no jakto dlaczego, żeby nie dołować autora wynikami testów jeszcze bardziej niż jest zdołowany teraz, wszyscy sie bali że sobie coś zrobi ;) noi bali się tej "czelustni", kurde skąd oni te nazwy biorą? :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.