Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A czy masz dojrzałe akwarium ? Czy woda ma jakiś "dziwny" zapach ? Jak z innymi parametrami wody ?

Może Twoje akwarium nie osiągnęło równowagi biologicznej, stąd te dziwne symptomy i masz jakiś regularny wykwit pierwotniaków...

Opublikowano

Akwarium funkcjonuje juz dluzszy czas, wiec woda jest dojzała. Obawiam sie ze popelnilem duzy blad i wymienilem duza ilosc wody i skoczylo no3, nie jestem wstanie go zmierzyc bo pozyczylem testy koledze z pracy i cos dlugo mi ich nie oddaje =/ Przepłukałem filtr mechaniczny bo sie domagał, nie ruszalem biologa zeby swieza woda szybciej dojzała. Myslałem ze to wszystko wina zlej cyrkulacji i dlatego zmienilem ulozenie kamieni. Moze zle podmiane wykonuje? Ile wg was powinieniem wylac wody z 200l? co tydzien?

Opublikowano

Testy do pomiarów parametrów wody są m.in. po to, aby zorientować się ile tej podmianki cotygodniowo robić. U jednego to będzie 10%, a u drugiego 30%... W tej kwesti Ci nie pomożemy:-? ...

Opublikowano

Jak dużo tej wody podmieniłeś? Duża podmiana napewno nie spowoduje skoku NO3 a jego spadek, chyba że kranówa ma wyższy poziom NO3 niż w akwarium.

Ale może chciałeś napisać że na skutek zbyt dużej podmiany skoczyło Ci NO2? Jeśli udało Ci się podmianą rozwalić biologie to może tak być.

Te wahania parametrów sugerujesz na podstawie zmętnienia? Czy są jakieś inne obiawy? Ryby zachowują się inaczej?


Wg mnie to piach delikatnie syfi Ci tą wode. Sam napisałeś że problem czasem ustępuje żeby za jakiś czas powrócić. Może być tak że podczas pracy przy akwarium czasem go mieszasz lub podczas wlewania świeżej wody zaczyna go podrywać i mąci Ci wode. Po jakimś czasie woda się klaruje. Aż znowu jakaś ryba nie machnie mocniej ogonem przy dnie lub nie zechce podkopać kamienia.

Moja rada - Włóż do akwarium ręke, weź garść piachu unieś 10cm nad podłoże i wypuść. Obserwuj czy całość opada na dno czy może część unosi się i krąży po całym akwarium.

Jeśli tak to ratuje Cie wymiana podłoża. Ewentualnie wata do kubła.


Podmieniaj ok 30L/tyg. Jeśli nie uda Ci się takimi podmianami utrzymać NO3 w ryzach wtedy zwiększysz ilość/częstotliwość.

Opublikowano

Pytasz czy ryby sie dziwnie zachwuja? nie widzialem ich od dwoch dni zza wyjatkiem karmienia, chodz nawet wtedy ciezko bylo je zobaczyc bo nie chetnie pobieraja pokarm, czasem samce sie dziwnie wybarwiaja, siedza schowane i nabieraja kolorów jak przy "walce" o teren - mimo ze nawet sie nei widza. Jak jakas wyplynie to takiem speedem zeby tylko gdzies sie schowac. od kilku dni obserwuje kamienie a nie ryby. przy zmianie dekoracji strasznie zmetnilem wode, przemieszal sie piasek, szyscilem ten glon przy szybie pod piaskiem i jak ruszalem kamienie to woda przypominala chlorowana wode z kranu zero przejzystosci i glupi pomyslalem ze skroo wzsystkie brudy wyszly z piasku i nie zalegaja gleboko to odciagne spora czesc wody i wleje swiezej, Bo tez mam obawy co do tego piasku - kwarc z allegro. Moje kamienie duzo zajmuja miejsca w akwarium wiec mowiac ile litrów wylalem nic wam nie powie. zostalo 60-70% wysokosci wody akwarium. Woda sie ostała i uzyskalem czysta wode, ale zaburzylem cykl azotowy tak mysle. jestem amatorem wiec to co mowie i robie pozostawia wiele do zyczenia, wiec mnie poprawiajcie. wszyscy mowili ze hodowla pyszczaków to latwa sprawa ani roslinek nie trzeba ani dobrego swiatła... RObie co moge gonie chucham dmucham na te rybki zeby bylo dobrze a wszystko wychodzi odwrotnie. Juz zona mowi ze ma dosc tego xD


Edyduje posta poniewaz ryby lepiej czuja, nie robilem nic.. ladnie pobraly pokarm i nawet plywaja, lecz jeszcze nie chetnie.


maly OT, kiedy testowi no2 konczy sie termin waznosci nie sugerować sie jego wynikami? - trzeba poprostu kupic nowy... tak?



No i wracamy spowrotem do sytuacji apatycznego zachowania... Nie wiem co robić.

Opublikowano

Twierdzenie, że cyt. "Akwarium funkcjonuje juz dluzszy czas, wiec woda jest dojzała" nie jest trafne, gdyż tak naprawdę mówimy o dojrzałości akwarium jako całości ekosystemu, a nie wody. Poza tym tak jak kolega powyżej napisał zbyt duża podmiana wody może prowadzić (i często tak jest) do zachwiania równowagi biologicznej w zbiorniku.


Z moich osobistych doświadczeń wynikało, że dziwne zachowania ryb (tj. np. płochliwość i ukrywanie się) było następstwem wysokiego stężenia związków azotowych.


Nie wiem jakie masz testy na NO3 i NO2, ale zakładałam, że nie są to testy paskowe tylko kropelkowe. Jeżeli wykonujesz testy mieszcząc się w terminie ich ważności określonym przez producenta nie ma podstaw twierdzić, że nie będą one miarodajne. Rozumiem, że nie masz możliwości przełożyć ryb do innego zbiornika, zatem gdy odnotujesz wysokie stężenie NO2 sugeruję codziennie uzupełniać wodę o bakterie nitryfikacyjne rozkładające azotyny.


Moja sugestia: rozwaga, cierpliwość i nie podejmowanie zbyt spontanicznych i pochopnych decyzji, bo takie działanie będzie powodować nieodwracalne skutki. Czasami tak jest, że im bardziej przejmuje się człowiek, to tym gorzej coś wychodzi. Nie można się załamywać tylko konsekwentnie dążyć do przywrócenia stanu zgodnego z normą.

Opublikowano
zatem gdy odnotujesz wysokie stężenie NO2 sugeruję codziennie uzupełniać wodę o bakterie nitryfikacyjne rozkładające azotyny.


Z tego co sie orientuje to Produkt SERA sluzy do zaszczepiania kultur bakterii nie widzialem zeby ktos to dodawal do dojrzalego zbiornika, a jezeli juz to musialbym odlowic ryby? A co do do dluzego dzialania, powiem tak. akwarium ma kolo roku, jednak niedawno byl restart gdzie udalo mi sie uratowac 112 litrów wody. minelo ok 2 miesiace od tego incydentu. wiec akwarium nawet po zaburzeniu wtedy biologii, powinno juz sie ustabilizowac i chyba tak sie zreszta stalo poniewaz to dziwne zachowanie zaczelo sie niedawno.


Moze dzisiaj odzyskam te testy... tak jest komus isc na reke.

dziekuje za wsparcie i za rady.

Opublikowano

jeśli dwa miesiące temu robiłeś restart i po restarcie miałeś tam ryby to mogą one cierpieć skutki tego restartu mimo że cykl teoretycznie jest już ustabilizowany...


poza tym podmiana wody <40% nie destabilizuje dojrzałej biologii - z tą teorią funkcjonującą tutaj na forum się nie zgadzam


lepsze od bakterii Sery jest progibio biodigest - i tak, można go dodawać do funkcjionującego baniaka - robię to raz na miesiąc ;)


oczywiście bez testów nic więcej Ci nie wywróżymy - i to kropelkowych a nie paskowych bo te są skrajnie niedokładne Mortem ;)

Opublikowano
Z tego co sie orientuje to Produkt SERA sluzy do zaszczepiania kultur bakterii nie widzialem zeby ktos to dodawal do dojrzalego zbiornika, a jezeli juz to musialbym odlowic ryby?


Można go również stosować w przypadku funkcjonującego, zarybionego zbiornika. Sam go swego czasu stosowałem doraźnie w akwarium z rybami i było OK. Ale skoro teraz są jakieś lepsze i bardziej sprawdzone "medykamenty" (patrz post kolegi Makoka) to przecież możesz pójść w tym kierunku.




poza tym podmiana wody <40% nie destabilizuje dojrzałej biologii - z tą teorią funkcjonującą tutaj na forum się nie zgadzam


lepsze od bakterii Sery jest progibio biodigest - i tak, można go dodawać do funkcjionującego baniaka - robię to raz na miesiąc ;)


oczywiście bez testów nic więcej Ci nie wywróżymy - i to kropelkowych a nie paskowych bo te są skrajnie niedokładne Mortem ;)



Abstrahując od kwestii ewentualnej destabilizacji dojrzałej biologii trzeba zbadać parametry wody. A kolega to nie czyta moich postów dokładnie bo ja bynajmniej nie rekomendowałem testów paskowych, wręcz przeciwnie ;-)


pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.