Skocz do zawartości

Pierwsze akwarium 160x60x50


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Myślę, że warto zainteresować tą ofertą. To jest kompletna lampa ze statecznikiem elektronicznym gotowa do pracy. Trzeba tylko dokupić żarnik.

Lampy z linka mają stateczniki indukcyjne. W komplecie jest co prawda żarnik ale podejrzewam, że jest to coś "no name" o niskiej temperaturze barwowej (w opisie brak danych), średnio przydatne do naszych zbiorników.

http://www.aqva-light.pl/shop.php?UID_c=d56f6ca8e1f5&UID_p=ca6cbd2b5649&UID=33007a1d9cb5

Opublikowano

Widziałem tę ofertę, z tym że to jest 70W, a ja sugerując się poprzednimi postami makoka szukałem 150W (no chyba, że coś źle zinterpretowałem). Czy 70W wystarczy do mojego akwarium?

Rozumiem, że ta lampa to już coś innego, gdyż moc większa, a cena niższa, więc pewnie statecznik jest indukcyjny?

http://www.aqva-light.pl/shop.php?UID_c=07b9365c2542&UID_p=ca6cbd2b5649&UID=33007a1d9cb5

Ponadto mam wątpliwości, czy puszka z układem zapłonowym zamontowana na kablu 1m to dobry pomysł.

Przecież lampa będzie wisiała dużo wyżej, więc puszka będzie wisieć na kablu za akwarium? :confused: .

Moim zdaniem to kiepski pomysł, gdyż lepiej żeby puszka była umiejscowiona stabilnie (nie "dyndając" na kablu) w miejscu gdzie nie byłoby możliwości jej przypadkowego zlania wodą. A najlepiej żeby jej nie było osobno na kablu (domyślam się, że wszystko jest kwestia ceny i trzeba czasem iść na kompromis).

No chyba, że moje obawy są nieuzasadnione.

Jak Wy to macie podłączone.

Co do żarnika to kupiłbym go osobno (wiem, że w lampie pewnie jest "no name"). Linki do aukcji są podane przykładowo, są też same oprawy bez żarników.

Opublikowano

Jak wysoko chcesz zamontować lampę? U mnie wisi 45cm nad taflą wody i oświetla cały zbiornik 150X55. Lampa ma 70W, ale ja wolę jak nie jest zbyt jasno. Myślę, że układ zapłonowy w puszcze jest odpowiednio zabezpieczony przed wilgocią. Na tej stronie są też lampy 150W, tamtą podałem przykładowo. Oczywiście tak jak piszesz, wszystko jest kwestią ceny i można kupić firmowe lampy. Z tym, że tutaj koszt jest już nieporównywalnie większy.

Opublikowano

Oprawa Hagena 2x54W przy wymiarach 135x50x50 idealnie pasuje do mojego akwarium. Mozna zalozyc 2 takie oprawy ale to mija sie z sensem. Jestem bardzo zadowolony poniewaz akwarium mam otwarte lub zakladam dwie pokrywy z pleksi. Jedyna wada nie ma wylacznika w obudowie ale i tak uzywam czasomierzy do wlaczania/wylaczania. Polecam lampe Hagena najmniej pracy i estetyka wysoka.

Opublikowano

te oprawy są ok (mam na myśli podane wyżej brilluxy, a nie lampę hagena która nota bene jest całkiem spoko, ale autor wątku wybrał hqi)


ja mam układ zapłonowy nieelektroniczny z kablem miedzy nim a żanikiem na 135cm - jest to nieco ponad "normę" ale że w moim wątku nikt mi nie był wstanie uzasadnić dlaczego wszyscy podają że max metr, to olałem system i postanowiłem przetestować organoleptycznie... i działa


kupując zestaw powinieneś przewidzieć, czy będziesz stosował żarniki z za oceanów (us, jp) dedykowane do układów elektronicznych, czy też zastosujesz te z dodatkową elektroda zapalającą, bardziej europejskie, pod układy konwencjonalne...


różnice to:

na elektronicznym:

- długość kabla nie ma znaczenia

- lekki układ zapłonowy

- niższa temp

- krótszy czas zabezpieczenia przed gorącym startem

- dłuższa żywotność żarników

na indukcyjnym:

- możliwość stosowania mniej morskich żarników (więcej producentów)

- wyższa waga

- ograniczona długość kabla

- niesamowita kultura pracy :P

- niższa cena


jak byś nie zdecydował, to jednak pamiętaj, że w tych kloszach żarnik jest osadzony głęboko i żeby doświetlić całe akwa będdziesz musiał go powiesić dobre 40cm nad wodą... nie łódź się że przykręcisz do sciany i będzie ok, bo w takim wypadku bez przedłużki nie oświetlisz przodu baniaka, będziesz musiał zastosować coś takiego:

IMG_3809.jpg

a na takim wysięgniku nie powiesisz lampy ważącej 4.5kg, bez nadmiarowych zakotwiczeń w ścianie...


dobrze to sobie przemyśli i dopytaj - tak jak powieszone na tej focie było bardzo źle... pół światła padalo na ścianę i rozjaśniało mocno pokój... po 3 miesiącach zaczęło mi przeszkadzać...


jutro zrobię mini relację z tego jak teraz mam zamontowany żarnik - zobaczysz dla porównania... wstawię filmik w moim wątku: "dokumentacja historyczna" w dziale DIY

Opublikowano
Jak wysoko chcesz zamontować lampę?

Szafka 70 cm + akwarium 50 cm + 40-45 cm wysokości nad akwarium. Wychodzi ok 160 cm, a kabel z układem zapłonowym ma 100 cm, więc jak by nie patrzeć puszka będzie wisieć. No chyba że jest możliwość przedłużenia kabla do ok 2m to ją położę gdzieś z tyłu za akwarium (jeżeli wybiorę układ elektroniczny).

Nie zależy mi na lampach firmowych, ale na takich które będą dobre i w rozsądnej cenie.

Lampy, które mi zaproponowałeś mają niezaprzeczalną zaletę, są już gotowe do użycia. Trzeba je tylko podłączyć do prądu.

Co do mocy 70W czy 150W to nie mam pojęcia, nigdy nie widziałem żadnej z lamp na żywo, więc nie mam porównania. Tu zdaję się na Was.

Jeśli chodzi o zamocowanie lampy to wyobrażam sobie coś takiego jak w ty wątku

http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=195&page=2

Wszelkie przedłużki odpadają ze względów estetycznych (i to nie tylko moich :) ).

Jeśli konieczna byłaby przedłużka wolałbym już belkę Hagena która wygląda całkiem nieźle.

Opublikowano

odwrotnie, będzie wisieć okok akwa jeśli zdecydujesz się na układ konwencjonalny niemontowany w kloszu... bo tam jest metr ogtraniczenia (przekroczony przeze mnie o 35cm)...

ale moim zdaniem nie uda Ci się osiągnąć tego zawieszenia na ścianie żeby ładnie doświetlać ryby od przodu, w dodatku ze 160cm wysokości będzie Cię razić w oczy na kanapie... to co wkleiłeś w tamtym wątku to zdecydowanie mniejsze akwa... które nie odstaje tak daleko od ściany


jeśli zastosujesz elektorniczny to schowasz go do szafki...


ja mam obecnie akwa 180x73x55h stojące 7cm od ściany i żarnik wisi dokładnie w jego połowie czyli 43cm od ściany i to nadal jest odrobinę za daleko - że lampę mam na linkach, to jak sobie dla porównania przyciągnę ją bliżej do siebie i przedniej szyby, to ryby o wiele lepiej wyglądają, ale teraz już tego nie poprawię bo nie wywiercę nowych dziur w suficie... nad działającym baniakiem :(


o wiele lepsze kąty świecenia osiągniesz tym:

http://www.zoolight.pl/product-pol-298-OPRAWA-WEIPRO-LR-50-HQI-1x150W.html

o wiele łatwiej to powiesic jak należy, o wiele pewniejsze niż dotykający szyby rozgrzany do 110stC układ zapłonowy, dedykowane i w nie za wysokiej cenie...


jak masz płacić za żarnik+oprawa+ewentualnie układ zapłonowy, to rozważyłbym to na poważnie ;) będziesz o wiele bardziej zadowolony

--

jabym powyślał co z oświetlenia kupiłem dotychczas (hqi dwa żarniki i układ zapłonowy, oprawa, 3 świetlówki t8, stateczniki do nich, później żarówki led na gu10 i T5tkę), a i tak wróciłem do hqi tylko w innej lampie, to wychodzi że mogłem cos takiego dawno kupić i kasowo wyszedłbym na to samo...


czasami nie warto oszczedzać ;)

oszczędzić to możesz na kubełku kupując chińczyka...

Opublikowano
o wiele łatwiej to powiesic jak należy, o wiele pewniejsze niż dotykający szyby rozgrzany do 110stC układ zapłonowy
O jakim układzie zapłonowym piszesz bo chyba nie HQI ? Grzać się grzeje ale spokojnie mogę go dotknąć ręką bez obawy że się poparzę.
Opublikowano

aha 150W dla jasnego akwa niczym płycizny, ujścia rzek i takie tam w malawi, 70w dla ciemnej groty, poziomów głębin...


lub 2x70W dla równomiernie oświetlonego


pooglądaj foty, filmy itp

nikt za ciebie nie zdecyduje które lubisz klimaty ;)

--

O jakim układzie zapłonowym piszesz bo chyba nie HQI ? Grzać się grzeje ale spokojnie mogę go dotknąć ręką bez obawy że się poparzę.


mój ma tak ~90stC

jakbym go czymś zabudował to mam wrażenie że by sie stopił

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.