Skocz do zawartości

Cykl azotowy się jeszcze nie zaczął....?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
hehe a znam osobę która od niedawna się spiera na forum, że sikani nic nie daje, albo daje niewiele :D a tu proszę... jednak działa :P


swoją drogą nieźle żeś nasikał :D


Od poczytaj po prostu a potem pisz. Lanie do akwarium to sredniowiecze i w dodatku nie higieniczne.

Pyszczak z grupy mbuna wielkości 5cm wydala na dobę ok 2 mg amoniaku (w postaci jonów amonowych) - czyli ok. 1,6 mg azotu. Zawartość azotu w tkance roślinnej to ok. 4 % suchej masy, zaś sucha masa to ok. 10 % całości. Z tego wynika, że 1,6 mg azotu zawiera się w roślince ważącej ok. 400 mg (0,4 g)

Takie wyliczenia kolegi z oceanografii.(nie wiem skąd wziął wzór)

--

Tak bakterie w niekorzystnych warunkach przechodzą w stan anabiozy.

--

zerknij na

http://forum.klub-malawi.pl/wysoki-p...009#post216009

i

http://pl.wikipedia.org/wiki/Obieg_azotu_w_przyrodzie

Pisałem o sikaniu do akwarium i wartościach referencyjnych . Czasami z moczem dostają się bakterie e.coli

http://wiadomosci.wp.pl/title,Grozna...wiadomosc.html


Układ wydalniczy ryb tworzą dwie pranerki. Zebrane przez nie produkty przemiany materii w postaci moczu spływają moczowodami do pęcherza moczowego, który pełni funkcje zbiornika. Gdy pęcherz się napełni mocz wydalany jest na zewnątrz. Ryby słodkowodne mają płyny tkankowe hipotoniczne w stosunku do środowiska, dlatego woda ciągle wpływa do ich ciała i wypłukuje ważne dla sprawnego funkcjonowania organizmu jony. Ryby te nie pija wody, ale przez nabłonek jamy gębowej i skrzeli pobierają wodę oraz jony. W ten sam sposób wydalają amoniak. Mocz ryb słodkowodnych jest bardzo mocno rozcieńczony gdyż nie zostaje zagęszczony w pranerkach. Dlatego ryby te z łatwością mogą się one pozbyć nadmiernej ilości wody.


U ryb morskich spodoustych we krwi utrzymuje się duże stężenie mocznika. W związku z tym ich płyny ustrojowe są lekko hipertoniczne i woda z łatwością wnika przez nabłonek skrzeli i dalej do krwi. Ryby te nie pija wody a pranerki usuwają nadmiar wody. Ryby morskie kostnoszkieletowe ciągle pija wodę wraz, z którą duża ilość jonów dostaje się do krwi i przewodu pokarmowego. Nadmiar jonów wydalany jest przez skrzela i pranercza.


zdrowy organizm potrafi sobie poradzić z produkowanym amoniakiem, który jest transportowany do wątroby, gdzie powstaje z niego mocznik i glutamina. Następnie mocznik wędruje wraz z krwią do układu wydalniczego, gdzie jest usuwany z organizmu.

Wartość referencyjna dla amoniaku w moczu, wynosi 20 - 50 mmol/24 godz.

Czyli w 10-300ml moczu jest znikoma ilość. Za t jest dużo mocznika

Opublikowano

Krondyl, ja nie przeczę że masz wiedzę... ;)


... natomiast nie do końca zgadzam się tym co napisałeś, ale nie w kontekście, że piszesz nieprawdę, a w kontekście tego co przez lata widziałem na tym forum w postaci startów zbiorników...

... były tu zarówno starty na sikach, jak i bez, z dodawaniem bakterii-starterów jak i bez, niektórzy dawali ryby startowe oraz wszelkie kombinacje tych metod...

... i dzięki stosunkowo wymagającym moderatorom, zgodnie z regulaminem wielu działów, szeregi akwarystów wypełniały swoje zapytania wynikami pomiarów wody...

... w oparciu o to stwierdzam, że może i masz rację, ale praktyka pokazuje, że wyższe wartości parametrów cyklu osiągały zbiorniki do których właściciele nasikali, co nie znaczy absolutnie że pozostałe zbiorniki nie wystartowały ;)

... inną rzeczą w mojej opinii ważną, jest to że jeśli związków jest więcej na starcie, to wytworzy się większe, czytaj stabilniejsze złoże... i bynajmniej nie chodzi mi o wartości które przekroczyły skalę popularnych testów, bo takich przykładów jak autora wątku można policzyć na palcach połowy ręki, ale o tych z przedziału 2/3 skali danego testu...


i na prawdę nie twierdzę, że nie da się inaczej, jednak wiele trudu kosztowałaby mnie akceptacja Twojego określenia, że metoda ta jest bliska barbarzyństwu i nieakceptowalna ;)


jedynie o e.coli nie widziałem, ale tym bym się nie martwił, bo to pewnie promil przypadków... równie łatwy do trafienia jak piątka w totka :D


wątków nie przytoczę, bo nie chce mi się szukać - przyznam szczerze - kiedyś miałem więcej zapału, żeby bronić swoich racji - każdy dojrzewa do tego że nie musi :P


tak więc biorąc pod uwagę że się nawzajem nie przekonamy pozostaje życzyć: peace :D

i pozdrowić

Opublikowano

Tak to prawda że moja wiedza medyczna kłóci się z sikaniem do akwarium...każdy lubi co innego i dyskusja jest po to by ktoś kto te wypociny czyta mógł zadecydować...świadomie


Jest więcej bakterii nie tylko odmiany e coli...w zależności jakie na sobie posiadasz-zrób posiew z wymazu ze skóry rąk i np pachwiny , wody kanalizacyjnej,moczu-zobaczysz jak bogate jest tam życie hihi


Wiesz też widziałem sporo zbiorników zakładanych i hmm moi znajomi starali się nie sikać hihi reszta konfiguracji przerabiali. Startery rybcie i etc

Okazuje się ze najwięcej związków azotowych i amoniaku dostaje sie do akwarium dzięki pokarmowi.


Jedyne co przemawia za tą metodą to brak całkowity kasy.


I poproszę publikacje książkową gdzie jest napisane że powinno się sikać do akwarium.

pozdrawiam gorąco

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.