Melanochromis auratus

[devil102]

Zastanawia mnie jedna codziennie ponawiająca się historia w moim akwarium, chodzi o zachowanie samca auratus względem swoich dwóch samic.

Nie zaprzeczam kilka razy dziennie zdarza mu się pogonić panienki, ale krótko i nie zaciekle, ale nie rozumiem tego zachowania:

- gdy samice wpadną na siebie zaczynają się gonić często dochodzi do oberka w kółeczko i wtedy wkracza Pan i władca i rozgania panienki jedną do jednego kąta i wraca by ukarać drugą i pogonić do drugiego kąta:). Czu mój samiec robi w akwarium za szeryfa, czy raczej o to chodzi że lać to może tylko on?

[eljot]

Oby jak najdłużej pilnował porządku a nie stawał po jednej ze stron. Taki policjant to pożądany okaz w akwa:)

[devil102]

Ma tylko dwie laski jak na razie 3 została miesiąc temu odesłana na pola elizejskie, dlatego doradzę mu żeby został jak sędzia Anna ...

[devil102]

Dzisiaj dalsze moje pytania odnośnie auratusa, wczoraj odłowiłem mocno pobitą jedną z 2 samic oprócz usczerbku na tylnej płetwie ma również uszkodzony bok zwisa jej na boku trochę skóry. Pytanie następujące samo się zarośnie czy coś mam z tym robić, jak długo powinienem ją izolowac od reszty?

Pojawił się jeszcze jeden problem ogon dokładniej tylna uszkodzona pletwa jest otulona jakaś biała galareta lub wata czy to jest normalne ?

Parametry w normie woda temp około 27C.

Witam ponownie po 24h odpadła tylna płetwa z tą otuliną watową czy w takim wypadku jest jeszcze sens leczyć pysia w chemi czy tylko zostawić w szpitaliku do momentu odrośnięcia tylnej płetwy?

[devil102]

Proszę o informację jak długo powinien pływać pysk w osobnym akwarium, czy mam czekać aż odrosnie całkowicie tylna płetwa, czy już po tygodniu kąpieli w leku mogę go wpuścić do ogólnego?

[eljot]

czy już po tygodniu kąpieli w leku mogę go wpuścić do ogólnego?

Jeśli jest wyleczony (pozostał tylko ubytek płetwy) to możesz wpuścić. Tylko obserwuj bo może nie być zbyt miło przyjęty.

[devil102]

Wpuszcze ja na noc może to jej pomoże w ponownej adaptacji do pozostałej obsady.

[krondyl]

Jeżeli jest narośl na płetwie i bok się nie zagoił to powinien pływać do całkowitego powrotu do zdrowia.