Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam. Mam problem z oceną gatunku moich Pysi. Zamówiłam w sklepie yellowy, przyszły w terminie, ładne i zdrowe, tylko coś mi nie pasuje w ich wybarwieniu. Całkowicie brakuje charakterystycznego czarnego paska na płetwie grzbietowej. Czy to to tylko taka odmiana barwna, czy raczej inny gatunek? Postaram się zamieścić zdjęcie w galerii i od razu przepraszam za jakość (nie najlepszy ze mnie fotograf ;) ).

Posted

Dziękuję za odpowiedz pastel. Też tak myślałam, tylko że od czasu zakupu urosły już co najmniej dwukrotnie i teraz mają od 6 do 8cm (jakoś nie rosną w tym samym tempie), a paska ani śladu. Czy to zależy od wielkości, czy od wieku ryby? Myślę że mają nie więcej niż pół roku.

Posted

U pół rocznych ryb pasek widać. Twierdzisz, że nie mają wogóle paska? Czy jest słabo widoczny? Jeżeli mają 8cm to mają więcej niż pół roku.

Posted
Czyli kolejny malawi-mix ?
Sławek prawdopodobnie ale celowy, coś jak fire fish :) nie udało mi się znaleźć nic identycznego w "naturze" a i twórca też nieznany ? Jedno co wiem, cechy kolejnych pokoleń są takie same, czyli jak ludzki twór to udany.
Posted

Dzięki Eljot. Faktycznie to musi być to, bo paska nie mają i raczej już mieć nie będą. Nie przeszkadza mi że to mix. Rybki są bardzo ładne i wyjątkowo łagodne jak na pyszczaki. Bardziej mnie martwi że samiec red-reda zachęca je do tarła. Oby nie wyszedł z tego kolejny mix.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Krótkie podsumowanie, drugi dzień NO2 na poziomie 0, więc chyba cykl się domknął. Rybki ok, kopią doły chcą żreć i ustalają hierarchię - dzień jak co dzień
    • Witam,  Od jakiegoś czasu mam problem z filtracją w akwarium 240l 120x40x50 Wydaje mi się, że im większe są ryby tym więcej zalega odchodów. Dodatkowo gdzieniegdzie pojawiają się glony na piasku, zawsze w miejscach najsłabszego przepływu wody. Baniak jest mocno zagruzowany, ale na papierze filtracja nie wygląda źle.  Obsada: 4-letnie osobniki  6x Labidochromis hongi sweden 5x Labidochromis caeruleus 4x Melanochromis cyaneorhabdos Filtracja:  JBL e1502 - zasypany matrixem i lawą wulkaniczną  Aquael Turbo2000 Falownik - HSB W-10 Akwarium stoi tak już 4 lata, ale zbliża się reset, zmiana aranżacji i chciałbym dopracować temat filtracji.  Aquael Turbo2000 jest już w średniej kondycji i poleci do kosza. Myślałem nad zmianą konfiguracji: E1502 zostaje, ale co dokupić do niego i jak rozłożyć wkłady filtracyjne?  Po 4 latach zmieniać wkłady biologiczne na nowe?  Nowy Aquael Turbo? Czy kubełek + prefiltr? Proszę o poradę     
    • Nadal dużo za wysoko, ma być bezwzględnie 0.   Wywal je od razu do kosza, robią Ci wodę z mózgu. Jak masz kropelkowe to na nich bazuj.   To lepiej niech nie robią tego skutecznie, dla ich dobra. Idź do sklepu w pon i kup to co pisałem. Bakterie użyj a z preparatem na obniżenie N02 poczekaj do zrobienia testu przed użyciem, będzie nadal rosło to użyj zgodnie z instrukcją. Monitoruj codziennie N02. Naprawdę nie karm ryb, nic im nie będzie. Nie zjedzona karma oraz odchody podwyższa Ci tylko N02.  Powodzenia i przeczytaj podstawy😉
    • Dzięki, o to mi chodziło. Czyli zakładając 40g karmy dziennie, muszę podmienić 2000L tygodniowo, co daje 8k L w miesiącu z samego akwarium. Jak by nie patrzył, muszę zrobić zrzut wody ze zbiornika zewnętrznego do rzeki lub jakiejś studni chłonnej, a sam zbiornik bardziej liczyć na zapotrzebowanie do podlewania.
    • Wymieniłem 50% wody, NO2 0,2 w kropelkowym i nie wykrywalne w paskowym. Reszta ryb zachowuje się normalnie, dzisiaj ich nie karmię, co jest trudne bo za każdym razem jak wchodzę do pokoju gromadzą się i  wywierają presję
    • Hej,  Z tego co piszesz po wpuszczeniu ryb padła biologia. Masz jeszcze nie dojrzały zbiornik. Bakterie nie wyrabiają. Zrób duża podmianę wody i to już, na nic nie czekaj. Tak z 50%  Dziś weekend do sklepu nie pójdziesz i znając życie nie masz nic przygotowanie w razie W. Podmień wodę i zrób ponownie testy. Ryb nie karm. Purigen nie stosuj masz niedojrzały zbiornik. W pon kup coś na awaryjne zbicie NO2, np. Sera Toxivec lub Sachem Prime oraz bakterie bez pożywki Prodibio Biodigest. Jak nasz jakiegoś akwarystę w pobliżu to przeszczep od niego trochę biologia z filtra. Jak skończysz robić podmianę wody to siądź na spokojnie i poczytaj u nas na forum w dziale podstawy start biologiczny akwarium oraz wpisz w naszą wyszukiwarkę "wysokie N02" udanej lektury, wyeliminuje przyszłe pytania o podstawowe rzeczy😉 Powodzenia dla ryb!
    • Hej, Do 3 tygodniowego zbiornika 100x40x40 wpuściłem 11 saulosi. Z testów paskowych wychodziło, że parametry są ok. Jednakże po tygodniu padły dwie sztuki. Skłoniło mnie to do zakupu testów kropelkowych. Z nich wyszło, że jeden parametr NO2 jest w przedziale 0,75 - 1, co jest za wysoko. Na pewno trzeba robić podmianki wody, pytanie jak często i ile? Druga rzecz, zamówiłem purigen, ale na forach znalazłem info, że lepiej nie stosować bo zaburza cykl azotowy - jakie jest wasze zdanie? Kolejna rzecz mam węgiel aktywny w filtrze wewnętrznym, czy on nie zaburza cyklu azotowego? Z dodatkowych informacji, mam filtr kubełkowy 1400l/h, temperatura 26 stopni. Ryby karmię dwa razy dziennie, szczypta tropicala spiruliny 36%, przez pierwsze dwa dni nic nie karmiłem.   Z góry dzięki za rady!
    • Dla 10 000 l wody netto i karmy 40% białka: 1% tygodniowo podmiany na każdy 1g karmy dziennie da max 20 ppm azotanów w zbiorniku. lub inaczej:  azotany(ppm) = (pojemność akwarium(l)/500) * karmienie dziennie(g) /podmiana tygodniowo (%) Np. Jeśli będziesz karmił 10g dziennie i podmieniał 5% tygodniowo(ciągła podmiana), uzyskasz 40 ppm azotanów.  
    • Dzięki za info. Pamiętam, że kiedyś był polecany ale wolałem dopytać jak się teraz sprawy mają. Wiem jak to jest z tym politem… Ta ryba mnie bardzo zaciekawiła i trafia w moje gusta jeśli chodzi o ubarwienie samca. Z drugiej strony jeśli ma mi zostać jeden samiec, bo wybije wszystkie inne to troche mija się to z celem. W naszym biotopie przecież nie o to chodzi żeby ryby się powybijały, tylko o to żeby znaleźć złoty środek i obserwować ich zadziorność połączoną z ciekawymi zachowaniami. Doświadczenia w malawi już troche mam, nie tylko praktyki ale i sporo teorii. A więc żeby nie było, że bezpodstawnie porywam się z motyką na słońce to przedstawie jaki miałem zamysł umieszczania tego gatunku w akwarium. Po pierwsze nieprzypadkowa kontrola światła dzięki której uzyskałem mocny półmrok po bokach zbiornika, jest on zrobiony w celu (pomijając aspekty wizualne) uzyskania dla pyszczaków takiej nieco spokojniejszej przestrzeni. Zaobserwowałem nie tylko u siebie, że dominanci zbiornika jak i inne ryby wolą być pod światłem i tam rywalizować o najlepsze miejscówki. Dwa ciemniejsze miejsca miałyby być taką bezpieczną strefą dla ewentualnych ganianych ryb.  Po drugie starałem się uzyskać jak najwięcej kryjówek dla ryb. Gruzowisko zajmuje ponad 80% dna czego może aż tak nie widać i zrobione jest z dbałością o każdy detal Tutaj foto jak głęboko poprowadzone jest gruzowisko. Pomijając fakt, że na zdjęciu kamienie wyglądają jak co najwyżej małe królicze bobki to w rzeczywistości nie są to małe kamienie a zakamarków między nimi jest tyle, że już obawiam się co ja będę robił z młodymi. Po trzecie wybór obsady też nie był przypadkowy. Z powodu chęci uniknięcia niechcianych sporów specjalnie wybrałem gatunki, które nie dadzą sobą pomiatać. Tutaj na myśli mam to, że gdybym polita połączył z mniejszymi, nieagresywnymi gatunkami to on rozpuściłby się w zbiorniku i zaczął terror. W mojej planowanej obsadzie będzie to najmniejszy gatunek i miałem nadzieje, że jego zapędy będą hamowane przez większe samce z innych gatunków. Z tego co zauważyłem prawie zawsze agresja wewnątrz i zewnątrz gatunkowa jest największa u gatunku który dominuje w zbiorniku. Nie spodziewam się, żeby polit dominował u mnie więc zakładam, że jego agresja nie będzie tak duża jak np. w akwarium jednogatunkowym. Troche się rozpisałem - jak zawsze. Ale ja najwięcej przydatnych rzeczy dowiedziałem się właśnie z tego działu. Dlatego wolałem uściślić mój wybór na wypadek gdyby trafił tu jakiś niedoświadczony hodowca. Nie chcę żeby sobie pomyślano, że któregoś dnia stwierdziłem „będę hodował polity w misce” i trzymając kciuki liczyłem, że się nie wybiją. Oczywiście są tutaj koledzy o wiele wiele bardziej doświadczeni ode mnie. Dajcie prosze znać co myślicie i na co ewentualnie wymienić ten gatunek. Najważniejsze dla mnie są dwie kwestie: 1. Dobro ryb 2. Gatunki troche rzadziej trzymane w zbiornikach niż saulosi, rdzawy czy yellow. Pozdrawiam  
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.