Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wszystko ma swoje plusy i minusy. Młode to frajda z obserwacji dorastania, wybarwiania, "bezkrwawego" ustalania hierarchii ale też loteria, możesz trafić 80% samców no i nadmiaru trzeba się gdzieś pozbyć.

U dorosłych jest większe ryzyko, że podczas ustalania hierarchii będą straty (większe ryby ostrzejsze potyczki) ale odpada problem pozbywania się nadmiaru (przynajmniej czasowo bo i tak pojawią się młode :)).

Opublikowano

ja bym brał młode lepsze są kupiłem kiedyś dorosłe ryby saulosi 2:6 i strasznie się bały jak ktoś przechodził obok akwa wszystkie płynęły w rogi akwarium i w kryjówki(a było ich mało)a samiec wykopał dziurę pod kamieniem i tam się chował a z małymi rybami nigdy nie miałem tego problemu zawsze się oswoiły no ale wiem że to zależy tez od źródła z jakiego bierze się dorosłe ryby ale i tak bym już nigdy dorosłych nie brał;)

Opublikowano

no cóż, coś w tym jest... a czy jeszcze coś radzicie jeśli chodzi o zakładanie akwa, obsadę itd? Każda rada się przyda ;) w prawdzie miałam już wcześniej zbiorniki, ale nigdy nie z pyskami i nigdy nie tak duże:) o czym muszę pamiętać, co jest ważne i czego mogę się spodziewać?

Opublikowano

no więc jestem po lekturze i mam wrażenie, że zanim moje akwa ruszy ja osiwne (a młoda jeszcze jestem)... czy to wszystko jest naprawdę takie czasochłonne i wymagające czy tylko na takie wygląda:> heh dobrze, że zawzięta jestem;)

Opublikowano

Jest takie przysłowie :

"Cierpliwość jest cnotą akwarysty"

I wszystko w temacie ;)

Poradzisz sobie, tylko trzymaj się wytycznych a jeśli czegoś nie będziesz wiedziała(czego nie ma zawartego w faq) to pytaj śmiało.

Opublikowano

Jak wszystko wymaga pewnej wprawy i organizacji ale pod względem trudności oceniłbym "malawi" na 2/5.Prowadzenie pyśków jest łatwe ,mało czasochłonne i przyjemne, naprawde niedużo pracy w porównaniu do np. holendra :] Nie ma co się przerażać i piętrzyć trudności.

Opublikowano
Jak wszystko wymaga pewnej wprawy i organizacji ale pod względem trudności oceniłbym "malawi" na 2/5.Prowadzenie pyśków jest łatwe ,mało czasochłonne i przyjemne, naprawde niedużo pracy w porównaniu do np. holendra :] Nie ma co się przerażać i piętrzyć trudności.


Dokładnie, tez myslałem, że to będzie duże wyzwanie ale tak źle nie jest.

Generalnie 1,5 godziny w tygodniu na pielęgnację akwarium (podmiany, czyszczenie itp.), reszta to karmienie i obserwacja pięknych ryb.


Nawet żona stwierdziła, że nie jest tak źle :cool:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.