Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, mam bardzo poważny problem. 3 miesiące temu miałem atak sinic. Wyciemniłem akwarim na tydzien, ograniczałem jedzenie rybką, podmieniałem wode i po tygodni sinic nie było ani śladu. Stopniowo coraz dłuzej swieciłem swiatło i wykaraskalem sie.

I teraz dramat... dwa tygodnie temu znowu sie pojawiły. Tym razem zrobiłem to samo lecz ponadto wyczysciłem delikatnie kamienie gdzie tylko widziałem ślady tej paskudy a takze szyby i dokładnie co dzień odmlałem dno i przegrzebywałem piasek. Tylko że tym razem nic nie pomaga.... :( to jest masakra, po 1,5 tyg oświeciłem pierwszy raz światło i po 5h świecenia na piasku miałem juz zielone skorpy o średnicy od 3 do nawet 5 cm... To jest porażka... nie wiem co ma m tym razem robić. PArametry wydaje mi sie w normie. Przez cały czas podmieniałem co drgi dzień 10% wody odstanej i natlenianej. Poziom NO2 - 0, NO3 - 15, Ph 8,1 Temperatura 27.

Nie mam pomysłu co robić?! Swiatła tez nie mam za mocnego bo 2x18 z tego z tyłu niebieska świetlówka.

Czy są na to jakieś preparaty?

A może inny sposób wypieprzenia tego dziadostwa?

Oczywiście przeczytałem wszystkie inne tematy na ten temat ale takiego przypadku chyba nikt nie miał... jestem tym szczęściarzem :/

Opublikowano

Czy akwarium stoi w pobliżu okna i jest bezpośrednio narażone na działanie światła naturalnego? Jeśli tak to to powinno być po części odpowiedzią.

Opublikowano

Może przyczyna tkwi w oświetleniu? Może masz zużyte świetlówki ,akwaryści od ''holendrów" polecają wymianę świetlówek już po pół roku użytkowania,najdalej po roku. Jest to częsta rada gdy występują ataki różnych glonów, wymieniana przy '' dobrych'' parametrach wody. Przyczyną może być nie tylko duża ilość azotanów ale i fosforanów.

Opublikowano

wymiana swietlowek ma sens jeydnie przy akwariach roslinnych, gdzie jest bardzo duze oswietlenie, gdzie jest podawany nawoz i dwutlenek - czyli trzy podstawowe rzeczy zapewniajace wzrost roslin - swiatlo, nawoz, co2 - jesli dawka kazdego z nich jest stosunkowo duza, to zachwianie ich proporcji czy jakosci moze wtedy spowodowac atak glonow, poniewaz przyhamowany bedzie rozwoj roslin, co z kolei spowoduje zmniejszenie zuzywania przez rosliny wszystkich skladnikow - z tego nadmiaru korzystaja wtedy glony;

w akwarium gdzie nie ma roslin albo wystaepuja one goscinnie, czyli w "prawidlowym" akwarium z pyskami, gdzie jest minimum oswietlenia a zbiornik nie jest nawozony, to jak czesto wymienimy swietlowki nie ma zadnego znaczenia, tak samo jak dobor barwy swietlowek - jest jedynie sprawa naszego gustu;


ja tu widze inne mozliwe przyczyny:

1. sinice w wodzie kranowej - niestety zdarzaja sie

2. nie wybicie poprzednim zaciemnieniem wszystkich sinic - sinice niestety to sa bardzo cwane cyjanobakterie, ktore dosc szybko przystosowuja sie do aktualnych warunkow jakie maja - jesli je chcemy zwalczyc przez zaciemnienie to trzeba wtedy akwaruium zaciemnic maksymalnie (calkowicie), na 4-6 dni i nawet nie podawac wtedy rybom jesc, wogole nie odslaniac akwarium - zaciemnienie nie polega jedynie na wylaczenia swiatla - wogole nie wolno tam dopuscic nawet zdziebelka swiatla...

inaczej sinice ustapia, ale jedynie wizualnie, w wodzie beda tak czy siak i wystrzela przy kazdej nadazajacej sie okazji


ja osobiscie zawsze stosuje erytromecyne, nie bawie sie w niepewne zaciemnianie

Opublikowano

Coś w tym jest co piszesz aditu ale moim zdaniem ''nasze'' malawijskie zbiorniki narażone są bardziej na atak glonów . Pyski produkują bardzo duże ilości związków azotowych brak roślin wpływa na to że nie ma co ich zużywać ,wystarczy że osłabnie filtracja biologiczna(wystarczy zmniejszenie przepływu spowodowane przytkaniem) lub będzie ona za słaba i wysyp niechcianych glonów gwarantowany.Ja w swoim akwa zastosowałem świetlówkę Hagena flora-glo+power-glo gdyż chciałem uzyskać glon zielony przez niektórych z nas bardzo pożądany i udało mi się zielenice zasiedliły kamienie szyby nawet piasek.Wcześniej stosowałem światło w kombinacji power-glo + aquarelle i za nic nie mogłem pożądanego przeze mnie efektu osiągnąć.Prawie po półtorarocznym stosowaniu power-glo+flora-glo nastąpił u mnie atak pędzli a zanikły zielenice ,po wymianie flora-glo na nową sytuacja wróciła do normy pojawiły się glony zielone.Więc myślę że w akwariach Malawi wpływ światła jest również ważny. Zaznaczam że nigdy nie miałem sinic i moje doświadczenia z nimi są żadne,a w poprzednim poście napisałem ''może''.Pozdrawiam.


ps. dodam jeszcze że świetlówki są 40 W każda

Opublikowano

ADITU twój post do mnie przemówił. Spróbuję jeszcze tak, tzn zaciemnie całe akwarium. Mam tak jak ostatnio domulać w tym czasie dno i podmieniać wodę?

Jeszcze co mi się nasówa to może coś z filtracją?! Mam wewnętrzny i zewnętrzny fluval 204 cały wypełniony ceramiką? Może musze włożyć coś jeszcze? Przyznam, że nie zaglądalem tam od 4 miesięcy ale to jeszcze nie jest duzo.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.