Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam ponownie. Z przyczyn niezależnych (jak zwykle brak czasu), dopiero teraz muszę podjąć decyzję co do obsady. Zbiornik dojrzał więc pora najwyższa na rybki :D . Forum i bazę ryb przejrzałem chyba całkowicie i wybrałem te które podobają mi się. I tak Metriaclima sp. Msobo Magunga ma być gatunkiem wyjściowym. Reszta to:

1.Pseudotropheus sp. Elongatus Mpanga

2. Labidochromis sp. Hongi

3. Pseudotropheus sp. Elongatus Neon Spot

4. Metriaclima callainos

5.Acei Ngara

6. Metriaclima estherae Red-Blue

I tu pytanie co mogę dołożyć z pozostałych gatunków żeby wszystko grało zarówno pod względem estetycznym, zywieniowym i przede wszystkim pod względem temperamentu? I jeszcze jedno ryby miałem zamawiać u Malawiana ale ostatnio wpadł mi w oko wątek na forum, w którym jeden z użytkowników delikatnie mówiąć "zjechał" Marcina za bastardy które dostał. Uważałem po tym co przeczytałem na forum sklep Marcina za porządne zródło ryb i podejrzewam że to był to poprostu wypadek przy pracy bądź zbieg niewyjasnionych okoliczności, ale co Wy sądzicie o sklepie Malawian jako zródle ryb?

Z góry dziekuję za pomoc wszystkim:)

Opublikowano

Do msobo dodałbym Labidochromis sp. Hongi tylko (SRT) (Malawian ma je chyba z dobrej hodowli Fuljer) + stadko Acei Ngara (tutaj pogadaj z klubowym kolegą Michal_Chrzanowski) i już :)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Decyzja zapadła. Zgodnie z sugestią Perez-a będzie msobo, hongi(srt), callainos. Wacham sie jeszcze nad haremikiem acei ngara. Pozostaje napisac do Marcina i czekać na ryby. Docelowo hongi i callainos haremy 1+3/4, jak myślicie czy z msobo możnaby spróbować wielosamcowo 2/3+7/9? I jeszcze jedno przy zamawianiu ryb kupiłbym tez pokarmy. Doradźcie jak pogodzić dietę dwóch wszystkożerców i roślinzercę hongi i ewentualnie acei nad którym jeszcze się wacham?

Opublikowano

Jak jestes z Wawy i chcesz poczekac tez bede mial mlode SRT o 70% taniej 8)sprzedam po 5zl za szt.(tate zobaczysz na miejscu- w galerii sa jego zdj.), zamiast callainos bralbym P.demasoni :)-tez bede mial mlode :wink:

Opublikowano
zamiast callainos bralbym P.demasoni


Kolega chce wpuścić msobo wielosamcowo,a to oznacza że dla demonów już nie będzie miejsca ponieważ musiałby ich wpuścić z 12-14 szt.Dlatego demasoni najlepiej hodować w zbiornikach jednogatunkowych.

Opublikowano

e tam ja mam 2 samce P.demasoni do tej pory w 300 i jakos jest miejsce , malo tego podzielily sobie akwarium na pol a ich rewirem nie jest grota jak w przypadku hongi tylko kamien na ktorym odbywaja tarlo.Reasumujac wszystkie 3 gat maja siebie w D.samiec msobo prawie nie zwraca uwagi na male demasoni wiec jest dziwne ze na callainos i duze acei jest miejsce a na male demasoni ktore moga byc najnizej w hierarchi zachowujac swoje kolory NIe.

Opublikowano

Chodziło mi o to że demasoni powinno się trzymać w większej ilości,nie 5-6szt.Druga sprawa,dla początkującego jest to bardzo niewdzięczna ryba,łatwo się zrazić.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Jeśli można, to się podepnę pod temat bo za dobre 2-tyg. stawiam 150x60x50:)

Dlatego też mam pytanko bo nie wiem czy mógłbym dokupić jeszcze do mojej obsady Labeotropheus Trewavasae i Metriaclima estherae OB w proporcji 1/4 :confused:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.