Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

jest to mój pierwszy post na forum jednak rybami od jakiegoś czasu już sie zajmuje jako amator oczywiście.

Przenoszę akwarium 240l do kamienicy gdzie łączna masa obciążenia wynosi ok 300-350kg/m2(deski na podłodze). Zamieściłem poniżej zdjęcia szafka wzmocniona jest 12 kątownikami oraz poprzecznie płytami OSB po 3 konfirmanty na każdą ze stron, na blacie standardowym przyklejony został kuchenny - test ~500kg przeszła pozytywnie.

Problem stanowi wypoziomowanie, szafka leci do przodu ok 3-4cm całość stoi na wykładzinie co widać, jednak aby był poziom musiałem podłożyć 2 kawałki wykładziny na przód.

Dodatkowe obciążenie do akwarium to 20kg wapienia oraz 20kg piasku kwarcowego ~całość 300kg.

Pytanie ostateczne jak sądzicie z waszego punktu widzenia czy taka konstrukcja - po zalaniu akwarium a tym samym, gdy osiądzie, czy spełni warunek administracyjny - 300-350kg/m2, deski ida poprzecznie belka jest wzdłuż za szafką.

post-10327-14695712823157_thumb.jpg

post-10327-14695712824545_thumb.jpg

Opublikowano

Cześć

Przenoszę akwarium 240l do kamienicy gdzie łączna masa obciążenia wynosi ok 300-350kg/m2(deski na podłodze).

Pytanie ostateczne jak sądzicie z waszego punktu widzenia czy taka konstrukcja - po zalaniu akwarium a tym samym, gdy osiądzie, czy spełni warunek administracyjny - 300-350kg/m2, deski ida poprzecznie belka jest wzdłuż za szafką.

Nie szafka jest problemem, a podłoga.

Nie napisałeś jakie masz wymiary szafki. Jeżeli jest to powiedzmy 120x50, to masz 0,6m2. I na taką powierzchnię naciskasz. I tu na pewno przekraczasz wspomniane przez Ciebie 300-350kg/m2.

Weź poziomicę, długą i zmierz podłogę. Zobaczysz, czy problem jest miejscowy, tzn. 40cm od ściany podłoga ma dół, ale potem jest Ok, czy też, co będzie czymś dużo gorszym, cała podłoga ma wielki dół na środku pomiędzy ścianami wsporczymi. Będzie to oznaczało, że belki podłogi, już są ugięte i to na pewno nie będzie się poprawiać. Jak już, to będzie się pogarszać. Musisz wszystko posprawdzać zanim zalejesz.

Opublikowano
Cześć


Weź poziomicę, długą i zmierz podłogę. Zobaczysz, czy problem jest miejscowy, tzn. 40cm od ściany podłoga ma dół, ale potem jest Ok, czy też, co będzie czymś dużo gorszym, cała podłoga ma wielki dół na środku pomiędzy ścianami wsporczymi. Będzie to oznaczało, że belki podłogi, już są ugięte i to na pewno nie będzie się poprawiać. Jak już, to będzie się pogarszać. Musisz wszystko posprawdzać zanim zalejesz.


Dokładnie podłoga ma centralnie na środku dół ok 4cm w stosunku do belki przy scianie...

Opublikowano
jesteś pewny ze strop jest drewniany? Czasami belki układane są na stropie betonowym.

Kamienica 100-letnia strop na 100% belki ogólnie test2 zrobiony baniak zalany w 3/4 tylko chodzenie sprawia falowanie powierzchni wody odchył poszedł 1cm w kierunku środka pokoju... Chyba będę musiał zastanowić się nad 2m dł. półką wyrównującą na której postawię szafkę. Być może rozłożenie masy na większej powierzchni desek zmniejszy drgania.

Opublikowano
jesteś pewny ze strop jest drewniany? Czasami belki układane są na stropie betonowym.

Kamienica 100-letnia strop na 100% belki ogólnie test2 zrobiony baniak zalany w 3/4 tylko chodzenie sprawia falowanie powierzchni wody odchył poszedł 1cm w kierunku środka pokoju... Chyba będę musiał zastanowić się nad 2m dł. półką wyrównującą na której postawię szafkę. Być może rozłożenie masy na większej powierzchni desek zmniejszy drgania.

No to kicha.

A co masz w ścianach? I jakie te ściany masz? Może pomyśl inaczej. Kilka rur w ścianę i na tym blat z akwarium. Tak, żeby odseparować to wszystko od podłogi, która niestety jest baaaardzo kiepska na stawianie na niej czegokolwiek. Pamiętaj, że pęknięcia akwarium wynikają najczęściej z pracującego blatu. A u Ciebie przecież wszystko pracuje i blat na pewno też.

Opublikowano

Niestety chyba zrezygnowal bym z takiego akwarium, jednak masakra się stala by gdyby strop zacząl się walić.

Opublikowano
A co masz w ścianach? I jakie te ściany masz? Może pomyśl inaczej. Kilka rur w ścianę i na tym blat z akwarium. Tak, żeby odseparować to wszystko od podłogi, która niestety jest baaaardzo kiepska na stawianie na niej czegokolwiek. Pamiętaj, że pęknięcia akwarium wynikają najczęściej z pracującego blatu. A u Ciebie przecież wszystko pracuje i blat na pewno też.


Położyłem płytę OSB 22mm 2500x1250 zalałem do polowy, płytę wypoziomowałem pianką do paneli drgania zmniejszyły sie ale jednak dalej występują - przejeżdżające tramwaje w pobliżu jednak wpłynęły na konstrukcję kamienicy.


Pozostają kątowniki w ścianę ma ktoś może jakiś projekt, ściana jest z cegły pełnej, myślę o zastosowaniu spawanego kątownika który by przechodził przez drugi pokój celem równomiernego przełożenia obciążenia na ścianę na spodzie kątownika blat, styropian 2cm co sądzicie - poniżej rysunek (sorry za jakość mam tylko painta). Przewiduję4 kątowniki w odstępach 40cm wzmocnione poprzeczną belką stalową.

post-10327-14695712825596_thumb.png

Opublikowano

Problem rozwiązany :)

Zastosowałem 4 kątowniki przytwierdzone śrubami 8mm do boku szafki plus kotwy 5cm (16kN) do ściany. Drgania wyeliminowane zostały w 90% dodatkowo przeniesienie ciężaru częściowo przeszło na ścianę - poniżej zdjęcia baniak odpalony.

post-10327-14695712827_thumb.jpg

post-10327-14695712827642_thumb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.