Skocz do zawartości

czy potrzebny filtr wewnetrzny


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam od 4 dni jestem posiadaczem akwarium 200l w nim ma oczywiscie pyszczaki rózne wiec juz jeden bład poszłem za wygladem ryb a nie za ich srodowiskiem nie wazne...mianowicie chodzi mi czy oprócz filtra jaki zapodałem tetra tec 700 potrezbny jeszcze mi filtr wewnetrzny bo czytam i jedni pisza ze tak a jedni ze nie ...pozdrawiam ahh i ile moge miec max ryb w akwa

Opublikowano

Ja powiem że nie jest potrzebny.

Można z powodzeniem prowadzić akwarium bez filtra wewnętrznego a jedynie z zewnętrznym (jednym).

Jednak powinien on być nieco większy niż tradycyjnie biolog do identycznego zbiornika i w połowie wypchany gąbkami czyszczonymi raz na tydzień lub 2.


Oczywiście twierdzę ze ta tetra 700 jest w tym baniaku do tego za mała. Ale da się i bez.

W sytuacji gdy już ją masz to dokup jakikolwiek jaki ci pasuje w granicach 1000l/h powinien dawać radę. Miałem przykładowo fluval 4+ był ok.


Sławek nie uwziąłem się. Tylko trafia na Ciebie przypadkiem. :lol:

Opublikowano
Ja powiem że nie jest potrzebny.

Można z powodzeniem prowadzić akwarium bez filtra wewnętrznego a jedynie z zewnętrznym (jednym).

Jednak powinien on być nieco większy niż tradycyjnie biolog do identycznego zbiornika i w połowie wypchany gąbkami czyszczonymi raz na tydzień lub 2.



Makok i będziesz go sobie co tydzień otwierał aż zatrzaski szlag trafi , nie wspominając o biologii.

To nie jest dobre rozwiązanie,lepiej wydać te kilka złoty na głowicę z gąbką i mieć spokój.

Opublikowano

Też uważam że się da :) tylko ma to swoje wady, te które przytoczył perez + że filtracja mechaniczna i cyrkulacja w akwa nie będzie powalająca (kupy będą leżeć), z natury jestem leniwy i nie chciałoby mi się babrać w kuble co 2 tygodnie aby wyczyścić gąbki :wink:.

Można zrobić to bez gąbek w filtrze i uciążliwego czyszczenia kubła, zakładając dużą gąbkę na zasys jako prefiltr/mechanik.

W twoim przypadku ta tetra raz że za słaba do podwójnej roli to jeszcze podobno lubi sobie przeciekać więc lepiej nie zaglądać do niej zbyt często. Co do ilości ryb to imo max 10. Wybierz z gatunków nie przekraczających 10/11 cm kilka takich które ci się podobają a coś doradzimy.

Opublikowano
Makok i będziesz go sobie co tydzień otwierał aż zatrzaski szlag trafi , nie wspominając o biologii.

To nie jest dobre rozwiązanie,lepiej wydać te kilka złoty na głowicę z gąbką i mieć spokój.


Ja będę miał chińczyka za 150zł, jak go trafi szlag z tego powodu to kupie następnego. Jest po prostu nieprzeciętnie tani.

Natomiast złożu biologicznemu od otwarcia filtra nic nie grozi. Miałem takie rozwiązanie na beczce 30l w pawiookich (strasznie brudzące ryby) i zero problemów.

A co najważniejsze zero plastikowych gratów gwałcących poczucie estetyki właściciela. O tym się wogóle nie mówi, prawda?

Akwarium ma być ze sprzętem! :roll: :roll:

Opublikowano

Makok trochę inwencji twórczej a sprzęt schowasz :) u mnie widać tylko rurki wyjściowe z narurowca i biologa a i to można dać nad taflę, tyle że pluskanie wykończy nerwowo, zwłaszcza moją żonę :mrgreen:

Ale im mniej go w środku tym łatwiej, dlatego między innymi zdecydowałem się na narurowce :)

Opublikowano

Schowasz jak robisz usypisko, albo innego rodzaju konstrukcję skalną.

Spróbuj zrobić układ w stylu iwagumi/nature i ukryć filtr wewnętrzny :P

Opublikowano

Zgadzam sie z makokiem, akwarium prezentuje sie 100 razy lepiej bez nadmiernego sprzetu, szcegolnie w akwariach non-mbunowych gdzie nie ma konstrukcji skalnych do jego zakrycia i sprzet poprostu"szpeci"

Jakis rok temu sam wywalilem filtr wewnetrzny i jego role przeja kubel z gabka.W chwili obecnej za biologie robi jbl e900 z wlotem wody tylko przez skimer, a za mech jbl e1500 i nie ma problemu w 375l.Ruch wody wspomaga cyrkulator i nie mam zalegajacych odchodow na piasku.1500 czyszcze raz na 4 tyg (jak przyjada do domu i przed wyjazdem) problemow z parametrami tez nie odnotowalem.Jest wiec mozliwe utrzymania akwa bez filtra wew.Potrzebujemy tylko wtedy odpowiednio mocne filtry zew.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.