Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ja przy 720 l, gdy musiałem robić całkowity restart niestety kupowałem również ponad 20 butelek, jednak dzięki temu nie miałem wahań parametrów i problemów ze stabilizacja wody.

Jednak nie jest to wersja eko :)

Opublikowano
Lepiej chyba kupić korpus narurowy z wkładem węglowym, podłączyć do kranu i tak przefiltrowanej wody używać do podmian.

Polecam wszystkim z własnego doświadczenia - całość kosztuje ok 30-40 zł a wkład wystarcza na 6000l :mrgreen:

Co do chloru w wodzie wodociągowej to nie jest go w dzisiejszych czasach jakoś zabójczo dużo. Technologia uzdatniania wody jest taka (gazowy chlor) że w większości znika on z wody zanim ta trafi do rur. Osobiście nie w tym bym upatrywał problemów z brakiem bakterii. IMO ilość azotu jaka nagle trafiła do akwa (ryby+biostarter) była nieadekwatna do zdolności bakterii, które wcześniej miały stosunkowo mało "materiału" do przerabiania.

Opublikowano

Ja ma się sprawa z moczeniem/suszeniem tych wkładów węglowych?

Chodzi o to że bym je montował tylko w czasie dolewania wody, później bym zmieniał na zwykłe sznurkowe.

Czy im nie szkodzi kilkunastokrotne suszenie/moczenie pomiędzy cotygodniowymi podmianami?

Opublikowano
Ja ma się sprawa z moczeniem/suszeniem tych wkładów węglowych?

Chodzi o to że bym je montował tylko w czasie dolewania wody, później bym zmieniał na zwykłe sznurkowe.

Czy im nie szkodzi kilkunastokrotne suszenie/moczenie pomiędzy cotygodniowymi podmianami?


Ale po kiego takie cudowanie, ja mam narurowca z wkładem węglowym zamontowanego pod zlewozmywakiem w kuchni i używam na co dzień (również do podmian :wink: ). Wymieniam raz na 3 miesiące i korzystają domownicy na równi z rybami :)

Opublikowano

po dzisiejszym badaniu:

NO2 = 1,6mg/l

PH = 8.0

NO3 = 25mg/l

NH3/NH4 = 0,25mg/l

Co do podmiany: Zawsze podmieniałem bezpośrednio z kranu. Każdego kogo znam z takim zbiornikiem, z dużo większym przebiegiem lat niż moje, podmieniają z kranu. Dobra wskazówka to fakt, że na początku dopóki nie rozwiną się bakterie; może być to problem. Zastanawiam się jak często teraz robić podmiany? Czy do podmiany stosować:AquaSafe tetry?

Opublikowano
Problem polega na tym, że nigdy nie miałem tak dużego stężenia NO2. Ryby wrzuciłem, gdyż przed wyjazdem do sklepu sprawdziłem NO2 i było 0,1. W baniaku mam teraz 12 ryb o dł ok 10cm każda.



zrób podmianę i zrezygnuj z Sera Nitrivec (ryby już swoje robią) I daj napowietrzanie - umożliwi to pozbycie się części NH4+ z akwarium, zanim bakterie się za to wezmą.

Opublikowano

Sera Nitrivec nie szkodzi - a przez to że ryby swoje robią, to Sera Nitrivec działa na obniżenie azotanów,a o to teraz chodzi.

Ja również używam kranówki do podmian, ale nawet jak chlor wybije mi 25% bakterii to i tak jest ich na tyle aby nie zawahać cyklem azotowym, w przypadku świeżego akwarium każda jedna "bakteryjka" na wagę złota.

Opublikowano

ja tam nie wiem czy nie szkodzi. Zawsze po jego użyciu miałem podwyższone azotyny czyli NO2. To że dzięki temu w długofalowym działaniu (kilku dni) przyśpiesza dojrzenie zbiornika to rzecz pewna, bo pozwala funkcjonować już kolejnym szczepom bakterii równocześnie z tymi pierwszymi, oszukując w ten sposób "naturalnie" rozpisany cykl amoniak->azotyny->azotany.


A w tym akwarium wydaje się że akurat NO2 to On ma dosyć, to po co zwiększać ? Tym bardziej że co miało być zaszczepione to jest ( użył już Sera Nitrivec), a reszta czyli pokarm dla bakterii już zapewniają ryby.


A na obniżenie azotanów to działa Sera Toxivec.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.