Skocz do zawartości

240l i Aulonocary


zielu20

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem w trakcie zakładania nowego zbiornika 240l. Poprzednio miałem pyszczaki mbuna, ale ze względu na na zły dobór gatunków (zakupy w sklepie zoologicznym) bardzo szybko mi się wytłukły.


Dlatego teraz chciałbym dobrać coś łagodniejszego, np. Aulonocary. Szukałem na forum, ale nie znalazłem niczego, co by mnie usatysfakcjonowało (albo źle szukam).


Chciałbym, aby ryby ładnie się prezentowały (wystrój: piasek + wapienie + niebieskie tło)


Moglibyście mi coś doradzić? Bo sam już nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam 240 do trzymania aulon.Troche przymalo miejsca.Poza tym jak mowil yaro, pamietaj ze tylko samiec jest ladny, a samiczki szarobure.W takim zbiorniku nie utrzymasz zbyt wielu samcow, pomijajac juz kwestie wielkosci zbiornika.

Druga sparwa jest krzyzowanie sie aulonek miedzy soba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to mój pierwszy post więc witam. Przeglądam to forum od pewnego czasu i się zastanawiam, przecież można (choćby bardzo szybko w szukajce) znaleźć kilka postów dotyczących właśnie tych ryb w takim litrażu i raczej nikt jednoznacznie nie piszę- zabronione, nawet zdarzają się propozycję.

W tym temacie jednak stanowczo odradzacie. Jak to jest?





BTW. sam stoje przed wyborem obsady, baniak już stoi (w tym momencie jakieś 20 cm odemnie :mrgreen: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz mieć fajne kolorowe akwarium i dysponujesz małym akwarium (np. 240litrów) to hodowanie tam Aulonocar nie jest dobrym pomysłem.

Możesz tam trzymać jeden harem czyli samca i dajmy na to 3 samice.

Aulonocary mają to do siebie że są piękne i kolorowe - ale niestety tylko samce - samice są szaro-bure czyli masz w akwarium tylko jedną ładną rybę.

Oczywiście nikt Ci nie zabroni trzymania Aulonek w 240 litrach ale wierz mi są zdecydowanie lepsze alternatywy dla tego baniaka - np. mała kolorowa mbuna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem ten post z ciekawości, raczej nie chciał bym wkładać do mojego zbiornika kilku dużych ryb- ani to ładnie nie wygląda ani one za pewne dobrze się w nim nie czują.

Tak sobie jeszcze szperam i rozmyślam. Miałem mieć Tanganikę i w zasadzie wszystko pod nią szykowałem od dłuższego czasu po czym kilka dni temu przypomniało mi się o moim "chcianiu" z przed kilku lat- chodziło o kolorowe wojownicze rybki :wink: . A że teraz warunki pozwalają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak to wygląda, to niech będzie mbuna.


Tylko teraz jakie gatunki dobrać, żeby się z jednej strony nie pozabijały (tak jak to miałem kiedyś :/), ale z drugie strony, żeby były możliwie kolorowe i ciekawe dla niewtajemniczonego obserwatora.


Zastanawiam się również nad roślinami, bo obecnie akwarium wydaje mi się zbyt puste. Moglibyście mi coś doradzić?


I jeszcze jedna kwestia. Czy razem z pyszczakami mbuna mogą współistnieć jakieś inne stworzenia np. kraby, czy krewetki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

240l.to idealny baniak dla saulosi + np.maingano. imo saulosi to jedne z najpiękniejszych mbuna, urodziwe samce, fajne samiczki.

Co do krewetek - możesz wrzucić do zbiornika i włączyć stoper :wink: a tak na poważnie : nie. Żadnych krabów, raków etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez pewien czas trzymałem Aulonocary i w mniejszym akwarium. Wpuściłem jednogatunkowo stado 16 szt. 2cm A. maisoni do 200l. W czasie gdy sobie rosły szykowałem już dla nich większy baniak. Zajęło mi to kilka miesięcy. Przez ten czas ryby dorosły do ok 5-6cm, samce powoli zaczęły się wybarwiać i to był ostatni moment, żeby przerzucić je do docelowego akwarium. Dorastające samce zaczęły ustalać hierarchię i zaczął się dym. Przełożyłem je do akwarium o długości 165cm z kilkoma Lethrinopsami. Aulony oczywiście zredukowałem do 3+6. Mając tak długi baniak do dyspozycji nie uspokoiły się jakoś specjalnie, zdarzało się, że musiałem odławiać jednego samca do osobnego akwarium, w którym leczył rany po bitwie. W przeciwieństwie do mbuna aulony nie leją się cały czas, a jedynie od czasu do czasu. Problem w tym, że są to na tyle silne ryby, że jednym strzałem odsyłają słabsze ryby na drugą stronę. Straciłem tak prawie 10cm samicę, mało brakowało, a nie odratowałbym kilkunastocentymetrowego samca. W 240l zdecydowanie nie warto kombinować z dorosłymi rybami, a jeśli nie ma się perspektywy postawienia większego akwarium w przeciągu kilku miesięcy, to i młode trzeba odpuścić. Pomijam kwestie estetyki, zwłaszcza, że dobrze karmione Aulonocary potrafią osiągnąć dużo większe wymiary, niż te, które można znaleźć w książkach i w Internecie. Jako przykład zawsze podawałem jacobfreibergi z poznańskiego starego zoo (nie wiem, czy jeszcze tam pływają, widziałem je kilka lat temu), które miały co najmniej 20cm.


Krewetki są świetne jako karma dla Aulonocar. Kilka razy serwowałem im taki deser. Widok polujących 15cm ryb jest na prawdę imponujący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
    • lukBB właśnie w Żorach mam zamiar zrobić zakupy niestety nie mają crabro   Skoro z "garażami" za blisko zostawię najwyżej jeden dwa  i kombinuję dalej   
    • Witaj. Ładny zbiornik, wymiar konkretny i pozwalający już na hodowlę trochę większej mbuny. Co do aranżacji i doboru poprzednicy już Ci doradzili. Skąd będziesz brał ryby?Widzę że jesteś z BB, w Żorach mamy 2 godne polecenia hodowle. Ich właściciele to wieloletni hodowcy i przede wszystkim pasjonaci. Zawsze dobrze doradzą obsadę i nie wcisną nic na siłę. Warto umówić się, podjechać, oglądnąć na żywo i dopytać jakie wybrane przez Ciebie gatunki można że sobą połączyć. Co do pomysłu wsadzenia tych sztucznych garaży, jest to dosyć mało naturalne. Umieszczone blisko zbyt blisko siebie i w dodatku schowane nie spełnią swojej roli. Nie będziesz mógł obserwować naturalnych zachowań ryb walczących o swój rewir. Ponadto będą zbyt blisko siebie. To w mojej opinii po prostu się to nie sprawdzi. Naturalne groty w kilku miejscach, tak jak w jeziorze.  Trzymam kciuki za projekt i pozdrawiam po sąsiedzku!    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.