Skocz do zawartości

problem z testem no2 zooleka


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam, napotkał mnie problem z no2... akwarium stoi 2tygodnie, zastartowane produktem sery nitrivec zawierającym bakterie i pożywką dla owych bakterii.


Problem mam taki, że ten test na No2 zooleka jest dla mnie bardzo trudny do odczytania, kolor pomiaru jest tak czerowno-buraczkowy, że nie ma go na skali. Możnaby przypuszczać, że wynik jest ponad 10mg/l.

Ale w swojej dociekliwości rozcieńczyłam wode z akwarium z wodą z RO w proporcji 1:1 (2.5ml ro i 2,5 ml wody z akwa), kolor taki sam, więc należło by wynik pomnożyc x2 - co daje nam 20mg/l.

Niedowierzając temu testowi, rozcieńczyłam w stosunku 4:1 (4ml ro, 1 ml wody a akwarium) - kolor wciąż taki sam, mnoże x 5 daje mi 50mg/l, NO2. Czy to jest w ogóle możliwe???

Zmierzyłam parametry ro, no2=0, zmierzyłam wodę w innym akwa, no2=0, kranówka no2=0, zrobiłam z ciekawości jeszcze jeden pomiar, dając prawie 5ml wody z ro, dodając dosłownie ze 4 kropelki wody z akwa, i wychodzi no2 jakieś takie żółto-pomarańczowe czego nie umiem dokładnie odczytać bo moim zdaniem tego koloru też nie ma na skali, ale klasyfikuję jako 0,2 mg/l.

Dodam, że testy przeprowadzam zgodnie z instrukcją, w świetle słonecznym, oglądając kolor próbki trzymam ją 2cm nad skalą, i patrze z góry.


Może by mnie to nie dziwiło aż tak bardzo, gdyby nie to, że w akwarium od 3dni pływają 3 bocje, i co najciekawsze nie wykazują żadnych nawet najmniejszych oznak niezadowolenia.


A w całym tym szaleństwie od 3 dni podmieniam wodę, wczoraj to było 37% podmiany rano i 30% podmiany wieczorem, na mieszanke ro z kranówką, przed wczoraj jakieś 30%. W łazience stoi przygotowane kolejne 40% do podmiany, i teraz się zastanawiam czy podmieniać czy nie. Po tych podmianach nic się nie zmieniło, wciąż to samo, jak no2 było wg. testu ponad 10mg/l (a nawet 50;d) tak jest nadal.


I zaczełam się też zastanawiać w co zainwestować w takim wypadku te kilka złociszy co mi pozostały, czy kupić jakiś inny test na no2, czy podmienić te 40% wody i zakupić preparat sery tixivec. Czasu mało (około godziny 18 będą ryby) a trza działać.

Opublikowano

Ja podczas startu baniaka mialem podobnie - wyniki poza skala.

Uzywalem testow Tetry, kiedy w nie zwatpilem dokupilem Nutrafin I potem jeszcze API...

Mialem pewnosc ze to nie wina testu wiec wlalem Toxivec I w ciagu kilku chwil NO3 spadlo do 0.3

Jakas dziwna sprawa z tym startowaniem baniakow I NO2.

U mnie ryby plywaly normalnie zero jakichkolwiek objawow dyskomfortu.

Opublikowano

A nie zakładacie że mogła wystąpić ta komfortowa sytuacja, kiedy nastąpił równomierny i jednoczesny rozwój bakterii obu szczepów, tj utleniających nh4+ i no2 do no3 i przez to azotyny były prawie niewykrywalne? inne sprawa, test może przekłamywać tj metoda nie daje przy odczycie wymaganej rozdzielczości.

Opublikowano

taak, mam nadzieję, że test przekłamuje.

zdecydowałam zakupić toxivec i nitrivec sery, teraz czekam czy coś się zmini - na razie bez zmian, ale może z biegiem czasu coś to da. W każdym razie wszystkie ryby trzymają sie w stadzie i ładnie pływają, jednak jedna z nich często odłącza się od grupy, mam nadzieję że jest to spowodowane 8 godzinną podróżą i dojdzie do siebie.

Opublikowano

I zaczełam się też zastanawiać w co zainwestować w takim wypadku te kilka złociszy co mi pozostały, czy kupić jakiś inny test na no2, czy podmienić te 40% wody i zakupić preparat sery tixivec. Czasu mało (około godziny 18 będą ryby) a trza działać.



W każdym razie wszystkie ryby trzymają sie w stadzie i ładnie pływają, jednak jedna z nich często odłącza się od grupy, mam nadzieję że jest to spowodowane 8 godzinną podróżą i dojdzie do siebie.


niestety zamówienie zostało zrealizowane wcześniej niż planowo, z pkp musiałam odebrać, odwrotu już nie było.

Dalej podmieniam wodę, tak na wszelki wypadek, ale ogranicze do 40% dziennie.

Dziś nie podmieniłam, ponieważ wczoraj wlałam bakterie i toxivec, postanowiłam dać im podziałać w tej wodzie do jutra. Czy lepiej nie czekać i podmieniać jeszcze dziś?


Trudno mi ocenić czy to jak się zachowują ryby spowodowane jest transportem czy jakością wody, i w ogóle trudno mi ocenić czy się zachowują normalnie ponieważ pierwszy raz mam styczność z tym gatunkiem ryb które zakupiłam i nie znam ich normalnego zachowania ;) Ogólnie teraz wszystkie już pływają razem, jedzą, nie zipią, nie kołyszą się, jedynie u jednej występuje uszkodzenie płetw - ale taka już do mnie przyjechała.

Opublikowano

Powiem ci szczerze że jak dla mnie to postąpiłaś co najmniej nieodpowiedzialnie.

Wpuściłaś ryby do akwarium w którym masz zabójcze parametry - i nawet tego nie zweryfikowałaś.

Na domiar złego dolałaś jeszcze więcej pożywki dla bakterii której i tak już masz w nadmiarze.

To że dodałaś Toxivec można jeszcze jakoś racjonalnie wytłumaczyć ale po co Nitrivec?


Co do ryb to bez problemu mogłaś je przez parę dni trzymać nawet we wiadrze i w tym czasie ustabilizować jakoś parametry w akwarium.

Co do bakterii to przed zakupem/dodaniem mogłaś zapytać są dużo lepsze bakterie (bez pożywki) np.Biodigest Prodbio.


Podmieniając wodę usuwasz bakterie z akwarium i w tych okolicznościach dojrzewanie może się baaardzo wydłużyć.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.