Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zauważyłem że w tym dziale nie ma żadnego postu więc postanowiłem napisać:) Któregoś razu gdy przechadzałem sie po sklepach zoologicznych w jednym z nich zauważyłem ciekawą rzecz. Mianowice tło w akwarium 150*50*50 bylo ustawione do tylnej ścianki pod kątem około 15 st. Troszeczke mnie to zdziwilo ale i zaciekawiło. Zapytałem sprzedawcy (Darek mój dobry znajomy) czemu to tło jest tak ustawione i czemu jest tam w jednym miejscu zrobiona taka szczelina. Odpowiedz była prosta i krótka: "tam wpływają młode". No i zdziwienie na moje twarzy zawitało:) MOwie jak to możliwe nie rozumiem. Zaszliśmy to akwa od drugiej strony i zoabczylem ze w tym miejscu siedzi samiczka, która miała wypuścić młode na dniach. Miałem to szczęście, że wypuściła je przy mnie:D Widziałem jak młode rybki wplywały za tło. Później pokazał mi co się dzieje za tłem, zauważyłem tam mnóstwo małych rybek. I to mnie zauroczyło. Postanowiłem u siebie w akwarium zrobic taki sam patent przy najbliższym przemeblowaniu. Mogę powiedzieć tak: WARTO było sie pobawic z tym tłem! Ale teraz widze jak młode rybki sobie plywaja za tłem i to mi się podoba:D Ilość rybek jaka pozostanie żywych w akwarium zwiekszyła sie bardzo (widze to po młodych Acei wczesniej pozostawało około 5-10 młodych na chwilę obecną jest ich około 20).

Gorąco polecam :D Sposób jest o niebo lepszy od odławiania samicy gdy z nie jest ganiana z siatką po całym akwa, a i pozostali mieszkańcy mają święty spokoj.

Opublikowano

Było ustawione pod kątem 15-tu stopni do tylenj ścianki. Proszę Mapp napisz czy było ustawione tak /| czy moze tak \| i gdzie orientacyjnie była ta szczelina, i jakiej była wielkości ? Koło środka, gdzieś z boku ? Czy była to szczelina tylko takiej wielkości że mogła wpływać samica ?

Opublikowano

Drogi Bartku:) /| czy \| to kwestia tego z której storny mamy większy dostęp do tego aby obserwować młode rybki:) Szczelina umiejscowiona byla w miejscu gdzie stykał sie początek tła z tylną ścianką. A wielkość szczeliny była na tyle duża aby mogła tam wpłynąć młoda rybka :) Natomiast samiczka MUSI byc w baniaku nie może ona wpływac za tło:)

Opublikowano

U mnie właśnie jest problem z tłem. Małe rybki przedostają się za tło -???? Szczelina jest na tyle mała że niemogę ich wyłowić. Może macie jakiś pomysł jak pojmać te maluch , oczywiście bez zdemolowania akwarium.

Opublikowano

Za tłem jest naprawde niewiele miejsca i obawiam się że mogą tam paść.

Choć przyznaj, że narazie są w dobrej kondycji.

Co do odławiania, jestem początkującym malawistą i mam problem z wycyrklowaniem kiedy wyłowić samicę. Zwłaszcza, że nie inkubują one zgodnie z opisem książkowym.

Opublikowano
Za tłem jest naprawde niewiele miejsca i obawiam się że mogą tam paść.

Zgłodnieją, to wypłyną :wink: .

Nie ma co się martwić, że im się tam coś stanie. Dla pewności możesz zrobić niewielką szczelinę, żeby mogły bez problemu wpływać i wypływać za tło.


Z wycyrklowaniem (co kolwiek to znaczy) na początku rzeczywioście mogą być problemy. Jeśli jednak samice inkubują dłużej niż jest to napisane w książkach, to może to być spowodowane tym, że obawiają się o los potomstwa. Przeniesienie inkubującej samicy do kotnika, najprawdopodobniej poskutkuje wypuszczeniem młodych.

Po kilku inkubacjac, jeśli będziesz uważnie obserwować ryby dojdziesz do wprawy :wink: .

Opublikowano
Za tłem jest naprawde niewiele miejsca i obawiam się że mogą tam paść.

...



jesli za tlem jest przeplyw wody to raczej nic im nie grozi dopoki nie dorosna do takich rozmairow ze bedzie istnialo ryzyko zaklinowania sie.


pzdr

jas

Opublikowano

Zainteresował mnie ten pomysł z odchylonym tłem, ponieważ jeszcze swojego nie mam mogę sobie to uwzględnić w projekcie. Pozwoliłem sobie zrobić taki rysunek w celu skonsultowania z fachowcami:


kotnik.jpg


Gdzie czerwone to grzałki, niebieskie filtry wewnętrzne, żółte to oczywiście tło (a jasno niebieskie woda :lol: )

To są proporcje mojego zbiornika 180x50, ale to nie problem chodzi o pomysł. Zastanawiałem się jedynie nad filtracją - może być słaba za tym "ekranem", wymyśliłem (nie wiem czy dobrze) że prawy filtr wewnętrzny będzie wypuszczał wodę do "kotnika", bo chyba zasysanie jej z tamtąd może powodować problemy dla narybku. Czy dawać na końcówce może dyfuzor ??

Dobrze kombinuję czy nie??

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moim zdaniem, nie ma co chłopaka namawiać na jakieś duże akwarium. Niech zacznie spokojnie - akwarium 240l też już jest spoko na początek przygody. Można w nim śmiało trzymać 3 gatunki mbuna, zaznajomić się z biotopem, nauczyć obsługi akwarium oraz pielęgnować ryby. A jeżeli złapie bakcyla, to zawszę ten zbiornik można sprzedać i iść w większy. Co do nośności stropu - to uważam, za akwarium do 500kg. Może stać byle gdzie i każdy strop to wytrzyma. Oczywiście jak podłoga jest nie pewna, to można położyć płytę np. OSB 22mm. Tam gdzie ma stać akwarium, aby było stabilnie. Ja tak właśnie zrobiłem, tylko moje akwarium jest dużo większe, bo 1047l. Dom mam szkieletowy i u mnie strop też jest z płyty OSB. Inny przykład - czasami podczas imprezy rodzinnej siadają 4 osoby na wersalce, w tym może usiąść 3 grubych wujków. Wersalka jest wsparta tylko punktowo do podłogi i jeszcze nie słyszałem, aby ktoś z takim meblem spadł piętro niżej. Jak sobie składamy życzenia podczas no. Imprezy urodzinowej, to też czasami w kolejce czeka sporo osób w przedpokoju i jakoś nikt nie wpada do piwnicy. A czasami bywa, że jest między nami ktoś, który waży grubo ponad 100kg i stoi tylko na małej powierzchni swoich stóp 
    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.