Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To jest dobre pytanie ale odnoszę wrażenie że Yaro kieruje je do FM, a ja jak Piotriola zadał bym je nietykalnym, a po młodych A Eurekach jak podrosły już wiem jak to działa w "renomowanych" hodowlach (prawie wszystkie zdeformowane ).

Opublikowano
A eureka nie jest czasem plastikiem?


Ale kupiona w renomowanej hodowli za niemałą kase i po wyglądzie młodych bankowo spaprana.

Opublikowano

A co sie dzieje z calico?Nawet się nie rozmnaża.

Toć to same mutanty i tak też się dzieje z każdymi tworami(chociaż ktoś napisał, że u fire fish red super dragon flame to niwystępuje).Z eureki jako sztuczny twór wychodzą cuda w postaci młodych.Za dużo grzebania...

Kupujcie dalej chińskie podróby, kolorowe ale wybrakowane.

Opublikowano
To jest dobre pytanie ale odnoszę wrażenie że Yaro kieruje je do FM, a ja jak Piotriola zadał bym je nietykalnym, a po młodych A Eurekach jak podrosły już wiem jak to działa w "renomowanych" hodowlach (prawie wszystkie zdeformowane ).


Nie ma nietykalnych ... FM podjął rozmowę w obronie ryb sztucznych więc do niego kierowane są uwagi. Inni Partnerzy w takie rozmowy nie wchodzą a to Wy musicie ocenić która postawa bardziej Wam się podoba. My jako Zarząd nie dopuszczamy do lżenia Partnerów, którzy nie mają chęci rozmawiać o sprawach biznesu na Forum. Robiliśmy po to ankiety aby wszyscy Klubowicze się wyrazili i zaznaczyli czy Partnerzy są godni bycia partnerami. TM miał jeden negatywny głos a Malawian sporo. Jednak pozytywnych miał więcej. Gdyby miał mniej już by go nie było wśród partnerów. FM gdyby był ten sam Zarząd, też by miał w tym roku taką Ankietę. Zarząd nowy stworzy swoje zasady. Już drugi raz piszesz jakieś dziwne rzeczy i sugestie, nietykalni branie w łapę. Nie rzucaj bezpodstawnych oskarżeń o coś co nie ma miejsca tak lekkim tonem.

Opublikowano

No dobra może źle się wyraziłem z nietykalnymi a o braniu w łape nic nie mówiłem, jak już to żarcik o haraczu który zresztą sam skasowałeśi i tyle.

Opublikowano
A eureka nie jest czasem plastikiem?

Jest jak i wszystkie jej odmiany.


Ale kupiona w renomowanej hodowli za niemałą kase i po wyglądzie młodych bankowo spaprana.


To nie ma znaczenia czy z renomowanej hodowli, sklepu czy z pod lady... jako gatunek sztuczny jest wadliwy.


Pisałem o tym już wcześniej tu na forum posiłkując się przykładem stworzenia innych ras na "potrzeby ludzkie" gdzie wady kręgosłupa, przełyku, niemożność rozmnażania jest normalna dla takich gatunków. Do tego dochodzi długość życia takich ryb.

Ta sama zasada dotyczy chowu wsobnego albo mówiąc wprost inredu. Powoduje to depresję inbredową, która zmniejsza płodność, witalność, odporność na choroby, powoduje wady fenotypu czyli zmniejszenie rozmiarów i masy ciała, wrażliwość kości, zwiększenie wrażliwości na niekorzystne warunki środowiska oraz ogólne osłabieniem odporności psychicznej.


Akceptacja sztucznych gatunków to z jednej strony kwestia indywidualna ale czy osoby godzące się z nią i kupujące te gatunki tak naprawdę rozumieją co robią? Czy rozumieją co naprawdę oznacza ta sztuczność. Sam mam przykład gdzie mimo ostrzeżeń osoba kupiła FF, Phoenix, German red. Tłumaczyłem ale jak do ściany.. Efekt? Dzwoni dwa dni temu ze mu padają i pyta czemu... trzeba dokupić nowe.


To prawda, że osobnikom sztucznym nie rosną rogi, drugi ogon... ale ta ryba ma wady i jest słaba. Tak naprawdę one cierpią.


Sporą winę za popularność tych gatunków ponosi YT gdzie znani fani Malawi pokazują akwaria wypełnione gatunkami OB chwaląc ich kolorystykę w przerybionych zbiornikach usianych sztucznymi roślinami.


A co do hodowli FM to nigdy tam nie kupowałem ale inne hodowle też sprzedają te same sztuczniaki tyle, że się nie wychylają na forum. Tak jest na każdym forum. Hodowcy i sprzedawcy zazwyczaj milczą bo mieliby pojechane. FM się wychylił i takie są efekty. Ale trzeba być uczciwym i napisać, ze każda inna hodowla została by pojechana na miejscu FM bo nie są bez winy.

  • Dziękuję 6
Opublikowano

Co innego sprzedawać, a co innego propagować. Dlatego kilka razu pisałem że to nie miejsce na chwalenie bastardów. Moje dni w radzie są policzone, gdyby nie to wystąpił bym o rozwiązanie umowy partnerskiej z powodu sprzecznych idei. Są inne miejsca na to..

  • Dziękuję 4
Opublikowano
Co innego sprzedawać, a co innego propagować. Dlatego kilka razu pisał że to nie miejsce na chwalenie bastardów. Moje dni w radzie są policzone, gdyby nie to wystąpił bym o rozwiązanie umowy partnerskiej z powodu sprzecznych idei. Są inne miejsca na to..
Nigdy nie chwaliłem bastardów tylko pisałem jak powstają.Nigdy nie namawiałem do kupowania i rozmnażania ich.Chciałem podzielić się wiedzą na ten temat..Jeśli chodzi o weryfikacje to zwracam się do ZARZĄDU o ankietę już teraz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.