Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
ryby są roznej wielkosci, od maluchow, po mlodziez i dorosłe pyszczaki liczace sobie 17 cm długości...


mozesz zdrawdzic co to za gatunek dorasta do takiej wielkosci?


pzdr

jas

Opublikowano

Też jestem ciekaw,co u Ciebie urosło do takich rozmiarów ... A co do karmienia ryb a zjadania przez nie świderków... Ja karmię ryby średnio 3 razy dziennie.Nie sypie zbyt wiele,tak żeby nie spadało na dno.Ryby mam mniej więcej pół na pół-dorosłe/młodzież ponad 4cm. Jako podłoże mam piasek budowlany.Nie miałem wcale problemów ze zjadaniem świderków przez moje ryby.Zdaża się,że znajduję puste muszelki.I nie mam w żad nym wypadku "żywego dna akwa" :D Sugeruję tak jak już koledzy wyżej-za dużo sypiesz.Raz,że może Ci się wydawać,że sypiesz mało,a w rzeczywistości Twoje ryby się solidnie najadają,a dwa,że karmiąc dwa razy dziennie nie znaczy karmie mało...

Opublikowano

akurat ryba, ktora liczy sobie 17cm to gatunek z jeziora wiktorii, najwieksza ryba w moim akwarium z wygladu podobna do pseudotropheus acei, tylko cala niebieska.... dalej w moim akwa plywaja

red red - najwiekszy 11cm

acei - najwiekszy 13 cm

afra- zaledwie 5 cm

labidochromis caeruleus -11cm

mbamba - 11cm

barlowi - młodzież okolo 3-4cm dlugosci

dialeptos, auratus - 9-11cm + mlodziez i malenstwa

melanchromis johanni - cos mi rosnac nie chca, stale okolo 4-6cm

cyaneeorhabdos - 8-10cm

pseudotropheus demasni -4-5cm

pseudotropheus tropheus - 13 cm


sa tez inne gatunki, ktorych nie mam zdjec w ksiazeczce "Malawi piekno i pasja" wiec nie podam Wam ich nazw. :roll:

Opublikowano
akurat ryba, ktora liczy sobie 17cm to gatunek z jeziora wiktorii, najwieksza ryba w moim akwarium z wygladu podobna do pseudotropheus acei, tylko cala niebieska.... dalej w moim akwa plywaja

red red - najwiekszy 11cm

acei - najwiekszy 13 cm

afra- zaledwie 5 cm

labidochromis caeruleus -11cm

mbamba - 11cm

barlowi - młodzież okolo 3-4cm dlugosci

dialeptos, auratus - 9-11cm + mlodziez i malenstwa

melanchromis johanni - cos mi rosnac nie chca, stale okolo 4-6cm

cyaneeorhabdos - 8-10cm

pseudotropheus demasni -4-5cm

pseudotropheus tropheus - 13 cm


sa tez inne gatunki, ktorych nie mam zdjec w ksiazeczce "Malawi piekno i pasja" wiec nie podam Wam ich nazw. :roll:



Wiesz co :?: Ty czytałaś tę książkę , czy tylko oglądałaś zdjęcia :evil::evil::evil:

W 300l trzymasz ponad 11 gatunków :?: :evil::evil::evil:

Przecież to woła o pomstę do nieba :!: :!: :!:

Więcej nie napiszę , aby nie napisać za dużo

Opublikowano

.........................


Zatkało mnie.... :shock: :shock: :? :? ......................


Wymieniłaś tyle gatunków i jeszcze piszesz,że to nie wszystko,bo nie ma zdjęć w książce :?: :?: czytałaś forum?czytałaś tą książkę lub inną o malawi?wogóle coś czytałaś?


Nie dość,że tyle gatunków w takim akwa,to jeszcze Wiktoria :evil::evil:

Jeżeli chcemy dalej rozmawiać o malawi w Twoim przypadku,to musisz zrobić konkretne przemeblowanie w swojej obsadzie.I to na wczoraj.A nawet na przedwczoraj :!: a Ty się jeszcze dziwisz,że z rybami coś nie tak.......

Opublikowano

ej nie ja dobieralam te pyszczaki. czytalam dokladnie ta ksiazke. jak juz pisalam wczesniej pysie kupilam wraz z akwa od jednego goscia, ktory je sprzedawal bo mu sie dziecko urodzilo. wiem, kazdy z Was ma po 2-3 gatunki a ja az tyle.... nie umiem sie ich pozbyc bo kazde z nich mi sie podoba..... co Wy proponowalibyscie zostawic? jakie gatunki? ile najwiecej moge?

Opublikowano

Nie może być mowy o czymś takim jak "nie mogę się ich pozbyć bo wszystkie mi się podobają".może się skończyć tak,że będzie miało co Ci się podobać.


Co do obsady... podaj wymiary akwa.A i filtrację na wszelki,ale Ty masz chyba tylko wew o ile dobrze pamiętam z innego tematu.


Na początek pozbądź się Wiktorii.Nie może być mowy o łączeniu biotopów.Z tego co masz z malawi zostawiłbym caeruleus,maingano,może Acei i red red.Ale najpierw podaj wymiary akwa.

Opublikowano

Dawno temu przez kilkanaśćie lat chodowałem ryby akwariowe (różne)(maks. 4 zbiorniki jednocześnie), z Malawi miałem Pseudotropheus zebra (pomarańczowo-czerwone samce i samice). Miałem też w tych czasach ślimaki (takie zwykłe-pospolite w tym okresie) i aby pyszczaki je zjadły zgniatałem ślimakom muszle, a wtedy była dzika orgia mniam, mniam...

Co ciekawe trzymałem pyszczaki wśród skał i wielu gatunków roślin (nawet delikatnych)-ryby ich nie zjadały i mało tego nie wykopywały ich z podłoża.

Wracając do swiderków: podobnie jak starożytni Egipcjanie boję się wszelkich plag. Zwłaszcza, że mogłem wyjść trochę z wprawy jeśli chodzi np. o karmienie. Trzeba się dobrze zastanowić.

kimsi 3 - ja też jestem w szoku.

Sławek

Opublikowano

po pierwsze nie pisze sie chodowalemtylko hodowalem


miałem Pseudotropheus zebra (pomarańczowo-czerwone samce i samice).


czyli red/red :wink:


co Wy proponowalibyscie zostawic? jakie gatunki? ile najwiecej moge?



ciezko ustalic podaj wymiary :wink::D

Opublikowano

Być może hodowałem. Jedni pyszny chleb pieką, inni lepią piękne garnce.

Moze się pomyliłem. W kazdym razie jak miał bym ochote nauczyć sie ortografii to znalazłbym sobie forum polonistyczne.

Mam przed soba podręcznik dobrego wychowania i cytuję: "wytykanie rozmówcy błędów językowych podczas dyskusji lub poprawianie go jest niegrzecznoscią i wyrazem braku szacunku. Wyjatkiem może być brak czytelności treści w zwiazku z błędem."

Z wyrazami szacunku dla P. nimbo

Bedę sie starał pisać poprawnie.

Słownik ortograficzny gdzieś mi się zapodział :D:D:D


Być może red -redy wtedy nie było takiej wiedzy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.