Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W pierwszym linku: 15 miesięczny eksperyment z różnymi podłożami (w tym 13 cm drobnego piasku) dla 2 karm z 29% i 50% zawartością białka. Po roku – wydaje się, że DSB działa, bo nie ma azotanów (w grupie 29% i dla piasku z pyłem drzewnym dla 50% białka). Ale wystarczy mieszać, napowietrzać i filtrować przez 3 miesiące podłoże i nagle azotany wracają. Jeśli by uciekły w postaci gazowego N2, nie mogłyby wrócić.

Kolejne 2 artykuły – to naukowe testy różnych podłoży w 54 morskich zbiornikach przez 4 miesiące (w drugim przypadku z rybami). Brak różnic między grupami.

Czwarte źródło – D. Walstad cytuje badanie, gdzie denitryfikacja wystąpiła (badanie metodą radioizotopową). Ale były to ścieki. Ten proces wykorzystuje się przemysłowo. Tylko trzeba spełnić warunki nieosiągalne w akwarium.

W zwykłym zbiorniku, nawet gdyby nawóz organiczny pomieszać z gliną, to w grubej warstwie nie zejdzie się poniżej 0,3ppm tlenu. Korzenie roślin i tak podniosą trochę poziom tlenu, no i będą słabo rosły w takich warunkach (fermentacja daje mniej energii).

Z punktu widzenia akwarysty DSB działa, jak się go nie rusza. Ale jest to tylko magazyn azotu, nie przetwórnia do N2. Kiedyś się zapełni.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Panowie, nie odchodźcie od tematu hydroponiki. Mamy na forum co najmniej kilka tematów dotyczących denitryfikatora, jego budowy, zalet i wad. Jeśli chcecie na ten temat podyskutować zapraszam na przykład tu

 

  • Lubię to 1
  • 1 rok później...
Opublikowano

Rok temu dyskutowaliśmy o wydajności hydroponiki. Oo tego czasu pojawiło się kilka przemyśleń,  którymi chciałem się podzielić.

W dniu 13.07.2021 o 21:10, triamond napisał:

Dla 18 pyszczaków po 13 cm długości potrzeba ok. 10 g karmy dziennie. Aby rośliny pochłonęły azotany z tej karmy – przyrost masy roślinnej musi być ok. 14 kg / miesiąc. Zakładając, że rośliny zwiększą swoją masę o 20% miesięcznie (tutaj przydały by się dane eksperymentalne; 20% pewnie dobre przybliżenie gdy rośliny nie rosną w oknie), potrzeba ok. 70 kg roślin na 18 pyszczaków…. Czyli spory ogród…

  1. Obliczenia zapotrzebowania na karmę zakładały przeciętną rybę... Dotarłem do badań na p. socolofi i okazało się, że pyszczaki są smuklejsze... i ważą ok. połowę tego co "przeciętne" ryby tej samej długości.  W tym przykładzie przy karmieniu 1% masy byłoby to 5g dziennie karmy i odpowiednio mniejsza hydroponika.

2. Ryby można karmić skromniej niż 1% masy (metabolicznej) dziennie - dużo skromniej. W naturze głodują, (ilość jedzenia ogranicza populację)  i rosną mniejsze niż w akwarium. Od kilku miesięcy stopniowo ograniczam ilość karmy obserwując brzuchy ryb... Od 3 tygodni dostają ok. 0,2% masy karmy dziennie i na razie nie widać wychudzenia. Trochę smuklejsze. Oczywiście nie polecam głodzenia ryb, ale może być tak, że doświadczeni akwaryści karmią bardzo skromnie... W tym cytowanym przykładzie byłoby to (uwzględniając ptk. 1) 1g dziennie. 10x mniej.

Podsumowując 7kg roślin zmieści się w hydroponice i obserwacje @przemo-h mieszczą się w obliczeniach ;)

W dniu 15.07.2021 o 08:18, triamond napisał:

Czyli na 1 g karmy zawierającej 42% białka przypada 18- 45 g wzrostu roślin (albo w uproszczeniu: na 1 g karmy dziennie, wzrost ok. 1 kg masy roślin na miesiąc).

Uproszczona zasada to 0,54-1,35 kg wzrostu roślin na miesiąc na 1g karmy podawanej dziennie. Tak jak pisałem wcześniej, gdy w akwarium azotany są powyżej zera powinno być bliżej dolnej granicy. Czyli nowa uproszczona zasada: "1 g karmy dziennie to wzrost ok. 0,5 kg masy roślin na miesiąc"

Najprościej policzyć w arkuszu  odpowiednio modyfikując dane :)

  • Lubię to 1
  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

Mam i ja :) Na razie jako eksperyment w jednym akwarium 540L w piwnicy na parapecie okiennym. Hydroponika jest napędzana pompą przepływową Aquael minikani o wydajności 650l/h. Jako podłoże zastosowałem keramzyt. Na obniżenie stężeń związków azotowych się nie nastawiam, ponieważ filtr hamburski na powietrze robi świetną robotę. Chciałbym jednak sprawdzić wpływ hydroponiki na fosforany, żelazo, potas. Fajnie byłoby sprawdzić również poziomy metali ciężkich takich jak ołów, cynk czy miedź, ale nie znam odpowiednich testów.

 

 

20230208_192619.jpg

Edytowane przez darianus
  • Lubię to 6
Opublikowano

Mam od dwóch lat. NO3 generalnie nie wzrasta powyżej 30 ppm. Podmiany co 3-4 tygodnie, mogłyby być robione rzadziej.

20230103_221254.jpg

  • Lubię to 4
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano
Moja hydroponika wystartowała dwa tygodnie temu. Projekt DIY. Korytko ze spienionego PVC gr 10 mm sklejone na cyjanoakryl i uszczelnione sylikonem. Na wlocie i wylocie gąbka. Wodę podaje pompka 400 l/h. Na powrocie jest zaworek kulowy który wyeliminował chlupotanie wody. Jest oczywiście rewizja również. Roślinki wsadzone w koszyczkach ( fi 13 cm,10 cm h ) 3 cm nad dnem. Woda w korytku na poziomie 6,5 cm chyba. Korytko PVC jest schowane w obudowie z płyty meblowej gr 19 mm biały połysk. Na dnie w korytku 2 kg ceramiki i 0,5 L Matrix. Rośliny wsadzane w mieszance keramzytu, lawy wulkanicznej, pumeksu i zeolitu. Rośliny jakie wsadziłem to :
1. Monstera Deliciosa
2. Skrzydłokwiat
3. Trzykrotka
4. Hedera Helix
5. Philodendron White Measure
6. Alocasia Polly
7. Epipremnum Pinnatum Marble Planet
8. Epipremnum Pinnatum Golden Pothos
9. Scindapsus Marble Queen
10. Scindapsus Pictus Argyraeus
11. Maranta Leuconeura Fascinator
12. Asplenium Parvanti
Ciekawe co się przyjmie....korzenie solidnie płukałem z ziemi. Może nie zgniją. Jakieś straty będą na pewno. Na początek zmienię żarówki nad akwarium na ledy białe zimne i tak zostawię. Jak będzie licho rosło to się coś wykombinuje z oświetleniem
 
Wnioski po dwóch tygodniach są takie, że NO2 mam obecnie niewykrywalne. Wcześniej miewałem problem z tym, że czasami mi NO2 falowało bez wyraźnej przyczyny. Ciekaw jestem ile będzie zbijało NO3 jak już system korzeniowy się rozrośnie. Plan jest taki żeby ograniczyć podmiany wody do 3-4 tygodni i co tydzień robić tylko dolewkę odparowanej wody. 

20230415_201427.jpg

20230415_201429.jpg

20230415_201435.jpg

20230415_201439.jpg

20230415_201441.jpg

20230416_195851.jpg

20230416_200733.jpg

20230416_200750.jpg

  • Lubię to 7
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Pytanie do praktyków w tym temacie: czy hydroponikę "odpalać" razem ze startem akwarium, czy później, by nie zakłócała cyklu dojrzewania? A może właśnie jest to wskazane, by go wspomogła? Będę wdzięczny za sugestie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.