Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy jest szansa że samiec Pseudotropheus saulosi który ,,jechał" od małego na ichtio-wicie po zmianie pokarmu na spiruline,malawi itp. zmienie ubarwienie?Teraz jest lekko błękitny w szare paski.Jest dorosły i spasiony.Z góry dzięki za odpowiedzi.Pozdrawiam.

Opublikowano

Sądzę że ubarwienie się poprawi ale na zbyt wiele bym nie liczył, bardzo istotne jest czym karmimy naszych podopiecznych w młodym wieku, w okresie dorastanie i takie ryby mamy jak o nie dbamy

Opublikowano

Ano szkoda że nie wiedział, osobiście widzę u ciebie trochę inne zagrożenie, a mianowicie demasony mogą zagonić na amen podobnie ubarwionego saulosa, w najlepszym przypadku samiec chroniąc swoje życie nie wystąpi na arenie w swoim najlepszym gajerku

Opublikowano

Nie blade kolory są w tym przypadku największym problemem. Słabe ubarwienie wskazuje, że ryba jest osłabiona i nie najlepszego zdrowia. Oczywiście kolory to nie 100% wyznacznik, bo ryba karmiona tylko jednym pokarmem mającym wybarwiające właściwości na pewno będzie miała całkiem fajne kolory, ale najprawdopodobniej pojawią sie problemy z przewodem pokarmowym, związane z monotonnym karmieniem.


Teraz pozostaje zaopatrzyć się w jakieś dobre pokarmy, nie tylko podkreślające ubarwienie ryb, ale głównie takie, które poprawią kondycję Twojego podopiecznego. Skoncentruj się na przywróceniu mu sił i poprawieniu ogólnego stanu zdrowia, a kolory na pewno się poprawią. Jeśli już kondycja będzie wzorowa, a barwy nadal Cię nie zadowolą, będziesz mógł zwiększyć udział wybarwiających pokarmów w diecie.

Opublikowano

Na daną chwile jest tak.Saulosi jest większy od największego samca demasoni i nie daje sobie w kasze dmuchać.Co do kondycji samca to moim zdaniem nie jest źle.Pomyka po całym akwarium, od czasu do czasu ,,wydymi" do demasonów i oczywiście ugania się za samiczkami.Kolorki mam nadzieję że się poprawią.Oczywiście zaopatrze się w pokarmy.Co moglibyście polecić?

Opublikowano

Samiec Saulosi zawsze bedzie wiekszy od samca Demasoni, bo ogolnie sa wieksze.. Spokojnie Demasonki pokaza charakterek narazie Saulosi to nowosc w akwa, nie ma jeszcze wiekszych sporow o rewiry, ale jak sie zaczna, Demasoni tej przepychanki nie przegraja. Wiem cos o tym, daja rade z rybami o wiele wiekszymi i grozniejszymi niz Saulosi :wink:

Opublikowano

Powiedz jeszcze czy ten saulosi jest jedynym saulosi w twoim akwarium ? Gdyby tak było nie pomogą najlepsze pokarmy ryba nie będzie tak piękna jak w towarzystwie szczególnie innych rywalizujących z nim samców. Jeżeli są inne to przychylam się do opinii Mateusza, że kolory ryby są wynikiem jej złego samopoczucia i złego stanu zdrowia

Opublikowano

W związku z tym poza pokarmem musisz rybie zapewnić współtowarzyszy. Ryba będzie wtedy imponowała samicom walczyła o dominacje z innymi samcami swego gtunku i IMHO po słabszym ubarwieniu nie zostanie śladu. Nie ma sensu trzymac osamotnionej ryby. Pyszczak to nie labeo ;).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.