Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No i wszystko poszło pięknie! :D


Tydzień temu przenosiłem inkubującą od 2 tygodni samicę Acei do małego zbiornika. W trakcie przenoszenia ryba wypluła część młodych do siatki, po wypłukaniu siatki młode opadły na dno i niemrawo próbowały się poruszać. Wyglądało na to że są za młode żeby przeżyć i że szanse są nikłe...

Jakie było moje zdziwienie kiedy po paru godzinach zauważyłem że samica odnalazła zguby i trzymała je z powrotem w pysku :D

To jej pierwsze młode, trzymam te Acei od malucha i naczytałem się na forach że pierwsze mioty zazwyczaj kiepskie, stres bierze górę i niedonoszą, połykają, a tu ciekawostka :D

Młode wypłynęły na otwarte wody po 3 dniach a dziś żwawo rozpoczęły inwazję na resztę zbiornika z zabawami pod wylotem małego filtra włącznie...

Mama ciągle z nimi, powraca do zdrowia i nabiera powoli kolorów.

Sztuk 30, tak myślę :D

Niby niedoświadczona mama ale spisała się, co? :D

Opublikowano

No to wzorowa mama :)

Ostatnio podczas zamieszania z przeprowadzką zaskoczyła mnie samica Yello, która po 2 dniach od wypuszczenia wyłapywała młode powtórnie w chwili zagrożenia (demolka z wyciąganiem dekoracji odławianiem itp) i wypuściła je ponownie już w nowym akwa .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.