Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Do Basior!!


Nie boisz sie ze Auloncary beda sie krzyzowac??

Pytam, bo nie jestem doswiadczonym Malawista, ale czytalem gdzies ze powinno sie unikac krzyzowania gatunku..


A po drugie skad Ty masz takie piekne gatunki rybek??(pisze o Twoim akwa)


Mieszkam w Gdy, a jedyne co moge kupioc w sklepie zoologicznym to : red-redy, yellow, maingano :(


Pozdrawiam SabOT


Ps BAsiorek zadzroś mnie zrzera:) :twisted:

Opublikowano

sabotage


Nie boisz sie ze Auloncary beda sie krzyzowac??
oczywiście ,że niepokój jest :evil:


...czytalem gdzies ze powinno sie unikac krzyzowania gatunku..

masz rację, to prawda nie powinno się tego robić - ale w moim wypadku już tak się stało tzn. nie nastąpiło krzyżowanie - jeszcze , tylko połączenie dwóch aulonek w jednym akwa...



...skad Ty masz takie piekne gatunki rybek??...

dzięki za miłe słowa :wink: , jakiś czas temu poznałem nowy sklep akwa w swoim mieście, a w nim dość fajnego gościa, i tak od słowa do słowa :wink: a dalej to już widziałeś.


Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów!

p.s.

zobaczysz, że sam wkrótce będziesz miał piekne rybcie :D , to tylko kwestia czasu!

Opublikowano
Nie boisz sie ze Auloncary beda sie krzyzowac??

Pytam, bo nie jestem doswiadczonym Malawista, ale czytalem gdzies ze powinno sie unikac krzyzowania gatunku..


Ryzyko, że Aulonocary będą się krzyżować, zawsze istnieje w akwarium wielogatunkowym. To już są takie ryby, że zrobią to z byle kim, byle tylko zaspokoić swoje potrzeby :wink: .

Ale bez żartów, aulonki potrafią się krzyżować nie tylko pomiędzy sobą. Trzymanie ich w jednym akwarium z innymi gatunkami z nie mbuny zawsze niesie ryzyko, że któregoś dnia będziemy mieli rybki z nieprawego łoża :wink: . Już nie raz widziałem mixy Aulonocar z Sciaenochromis, Protomelas Otopharynx, czy Copadichromis.

Oczywiście można zmniejszyć ryzyko. Sposobów jest kilka. Można zwiększyć ilość samic przypadających na jednego samca, trzymać mniej gatunków, ale za to w większych grupach, czy też dobierać ryby, które bardzo różnią się wyglądem (zwłaszcza samice). Nigdy jednak nie będziemy mieli 100% pewności, że aulonki nie będą się krzyżować z innymi gatunkami. Taki już "urok" tych pięknych ryb :wink: .

Opublikowano

A co myslicie o kupowaniu rybek przez internet?? Czy jest to bepieczne(chodzi mi o renomowane sklepy akwarystyczne), boje sie, ze ryby dotra w slabej kondycji, slabo dobrane, badz tez jakis inny czynnik spowoduje "slabosc" rybek..


Ale z tego co sie orientuje nie kupie "FAJNYCH I LADNYCH" pyszczakow w mojej pieknej Gdynii.. :(


Co zrobic?? :cry:

Opublikowano

Nie widzę żadnego problemu w wysyłce ryb, nawet na drugi koniec Polski :wink: . Moje ryby jechały z Łodzi do Poznania ponad 6h PKS'em (co prawda nie brałem ze sklepu internetowego, a od jednego z klubowiczów) i na 17, 2cm maluchów wszystkie przeżyły. Tak więc o transport nie masz się co martwić. Nawet w takie upały jak teraz.


Sami rozwozimy teraz ryby po całym kraju (co tydzień dowozimy na łódzką giełdę), a i importuemy zza granicy i na prawdę nie ma powodów do obaw. Zapakowane w worki z tlenem i styropianowe pudła przeżywają podróż w na prawde dobrej kondycji.


To, czy ryby zostaną dobrze dobrane, to już zależy od sklepu, w jakim kupisz. Jasne jest, że renomowane sklepy nie mogą pozwolić sobie na wpadki i wybierają najlepsze ryby, jakie obecnie mają. A jak ładnie poprosisz i będzie to możliwe, to nawet dobiora Ci odpowiednie proporcje samców i samic.

Więc jeśli nie masz możliwości kupna ryb w swojej okolicy, to bez obaw możesz zamawiać ryby w sklepach internetowych.

Opublikowano

A czy moglibyscie polecic jakis sklep internetowy z ktorego bez zadnych obaw mogl bym sciagnac rybki( proszac o obsade ilosciowa samiec/samica).. Jesli tak to byl bym wdzieczny.. Jesli ktos uzna ze bedzie to reklama sklepu, i nie wypada jej tu zamieszczac prosze pisac na: oraju@o2.pl , lub GG 2802564


Dziekuje z gory!!

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

P.Saulosi, Yellow, Rdzawe.. + moje 240 litrow wszytsko ladnie dojrzalo, wiec pytam w jakich proporcjach dac te rybki( uklad samiec + samica w poszczegolnym gatunku), zeby bylo, ladnie, bezpiecznie, i zeby ryby czuly sie jak najlepiej.. Jaki gatunek ma przewazac, jakiego ma byc najmniej, w jakim gatunku, ile samic,samcow?? :?: :twisted:


Zamieszalem, ale mam nadzieje ze mnie zrozumiecie.


Pzodr. SaboT

Opublikowano

z kupnem ryb podrośniętych, w konkretnych proporcjach jest ciężko. Pomyśl sam, obu płci ryb rodzi się mniej więcej równo, trzymasz w sklepie ryby kilka miesięcy, żeby urosły, pokazały płeć i zaczynasz sprzedawać w haremach 1+3, 2+6 itd... i zostaje Ci kilkadziesiąt samców. Co z tym zrobić? Dlatego sklepy starają się sprzedawać młode rybki, gdzie płci jeszcze nie widać, albo jak są większe, to w układach 1+1.


Zaczynałem od dokładnie takiej samej obsady w takim samym akwarium 2,5 roku temu i nie powiem Ci, ile samców jakiego gatunku. Jest to bardzo indywidualne i pomijając fakt, że może to zależeć od charakteru każdej ryby (lub nawet 1 ryby), to może wręcz zależeć od ułożenia 1 kamienia. Mała różnica dla Ciebie, często w kwarium daje bardzo dużą. Także kup np. po 7-8 małych rybek z każdego gatunku, będzie z czego robić przesiew. A może trafią Ci się szczęśliwie układy po 2+5 lub chociaż 3+4? :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.