Skocz do zawartości

240 litrow...i??


Rekomendowane odpowiedzi

Do Basior!!


Nie boisz sie ze Auloncary beda sie krzyzowac??

Pytam, bo nie jestem doswiadczonym Malawista, ale czytalem gdzies ze powinno sie unikac krzyzowania gatunku..


A po drugie skad Ty masz takie piekne gatunki rybek??(pisze o Twoim akwa)


Mieszkam w Gdy, a jedyne co moge kupioc w sklepie zoologicznym to : red-redy, yellow, maingano :(


Pozdrawiam SabOT


Ps BAsiorek zadzroś mnie zrzera:) :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sabotage


Nie boisz sie ze Auloncary beda sie krzyzowac??
oczywiście ,że niepokój jest :evil:


...czytalem gdzies ze powinno sie unikac krzyzowania gatunku..

masz rację, to prawda nie powinno się tego robić - ale w moim wypadku już tak się stało tzn. nie nastąpiło krzyżowanie - jeszcze , tylko połączenie dwóch aulonek w jednym akwa...



...skad Ty masz takie piekne gatunki rybek??...

dzięki za miłe słowa :wink: , jakiś czas temu poznałem nowy sklep akwa w swoim mieście, a w nim dość fajnego gościa, i tak od słowa do słowa :wink: a dalej to już widziałeś.


Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów!

p.s.

zobaczysz, że sam wkrótce będziesz miał piekne rybcie :D , to tylko kwestia czasu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie boisz sie ze Auloncary beda sie krzyzowac??

Pytam, bo nie jestem doswiadczonym Malawista, ale czytalem gdzies ze powinno sie unikac krzyzowania gatunku..


Ryzyko, że Aulonocary będą się krzyżować, zawsze istnieje w akwarium wielogatunkowym. To już są takie ryby, że zrobią to z byle kim, byle tylko zaspokoić swoje potrzeby :wink: .

Ale bez żartów, aulonki potrafią się krzyżować nie tylko pomiędzy sobą. Trzymanie ich w jednym akwarium z innymi gatunkami z nie mbuny zawsze niesie ryzyko, że któregoś dnia będziemy mieli rybki z nieprawego łoża :wink: . Już nie raz widziałem mixy Aulonocar z Sciaenochromis, Protomelas Otopharynx, czy Copadichromis.

Oczywiście można zmniejszyć ryzyko. Sposobów jest kilka. Można zwiększyć ilość samic przypadających na jednego samca, trzymać mniej gatunków, ale za to w większych grupach, czy też dobierać ryby, które bardzo różnią się wyglądem (zwłaszcza samice). Nigdy jednak nie będziemy mieli 100% pewności, że aulonki nie będą się krzyżować z innymi gatunkami. Taki już "urok" tych pięknych ryb :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co myslicie o kupowaniu rybek przez internet?? Czy jest to bepieczne(chodzi mi o renomowane sklepy akwarystyczne), boje sie, ze ryby dotra w slabej kondycji, slabo dobrane, badz tez jakis inny czynnik spowoduje "slabosc" rybek..


Ale z tego co sie orientuje nie kupie "FAJNYCH I LADNYCH" pyszczakow w mojej pieknej Gdynii.. :(


Co zrobic?? :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę żadnego problemu w wysyłce ryb, nawet na drugi koniec Polski :wink: . Moje ryby jechały z Łodzi do Poznania ponad 6h PKS'em (co prawda nie brałem ze sklepu internetowego, a od jednego z klubowiczów) i na 17, 2cm maluchów wszystkie przeżyły. Tak więc o transport nie masz się co martwić. Nawet w takie upały jak teraz.


Sami rozwozimy teraz ryby po całym kraju (co tydzień dowozimy na łódzką giełdę), a i importuemy zza granicy i na prawdę nie ma powodów do obaw. Zapakowane w worki z tlenem i styropianowe pudła przeżywają podróż w na prawde dobrej kondycji.


To, czy ryby zostaną dobrze dobrane, to już zależy od sklepu, w jakim kupisz. Jasne jest, że renomowane sklepy nie mogą pozwolić sobie na wpadki i wybierają najlepsze ryby, jakie obecnie mają. A jak ładnie poprosisz i będzie to możliwe, to nawet dobiora Ci odpowiednie proporcje samców i samic.

Więc jeśli nie masz możliwości kupna ryb w swojej okolicy, to bez obaw możesz zamawiać ryby w sklepach internetowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy moglibyscie polecic jakis sklep internetowy z ktorego bez zadnych obaw mogl bym sciagnac rybki( proszac o obsade ilosciowa samiec/samica).. Jesli tak to byl bym wdzieczny.. Jesli ktos uzna ze bedzie to reklama sklepu, i nie wypada jej tu zamieszczac prosze pisac na: oraju@o2.pl , lub GG 2802564


Dziekuje z gory!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

P.Saulosi, Yellow, Rdzawe.. + moje 240 litrow wszytsko ladnie dojrzalo, wiec pytam w jakich proporcjach dac te rybki( uklad samiec + samica w poszczegolnym gatunku), zeby bylo, ladnie, bezpiecznie, i zeby ryby czuly sie jak najlepiej.. Jaki gatunek ma przewazac, jakiego ma byc najmniej, w jakim gatunku, ile samic,samcow?? :?: :twisted:


Zamieszalem, ale mam nadzieje ze mnie zrozumiecie.


Pzodr. SaboT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z kupnem ryb podrośniętych, w konkretnych proporcjach jest ciężko. Pomyśl sam, obu płci ryb rodzi się mniej więcej równo, trzymasz w sklepie ryby kilka miesięcy, żeby urosły, pokazały płeć i zaczynasz sprzedawać w haremach 1+3, 2+6 itd... i zostaje Ci kilkadziesiąt samców. Co z tym zrobić? Dlatego sklepy starają się sprzedawać młode rybki, gdzie płci jeszcze nie widać, albo jak są większe, to w układach 1+1.


Zaczynałem od dokładnie takiej samej obsady w takim samym akwarium 2,5 roku temu i nie powiem Ci, ile samców jakiego gatunku. Jest to bardzo indywidualne i pomijając fakt, że może to zależeć od charakteru każdej ryby (lub nawet 1 ryby), to może wręcz zależeć od ułożenia 1 kamienia. Mała różnica dla Ciebie, często w kwarium daje bardzo dużą. Także kup np. po 7-8 małych rybek z każdego gatunku, będzie z czego robić przesiew. A może trafią Ci się szczęśliwie układy po 2+5 lub chociaż 3+4? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • 1. Podnoszenie 30 tyś l/h wody o _jeden_ metr to moc ok. 82 W (bez uwzględnienia strat w związku z wydajnością pompy). Moduły to bardziej energooszczędne rozwiązanie - nie ma tego podnoszenia. Duży moduł w części za filarem + kilka pomp i sump ze wszystkimi komplikacjami nie nie potrzebny. 2. 16 cm - wejdzie np. Jebao dcp 20000. 2 - 4 sztuki? ? Wg moich obserwacji sprawność jest większa przy niższych obrotach. 3. Ryba 20 cm zanieczyszcza wodę, jak 5 sztuk po 10 cm.... Jedna 30 cm - jak 12 szt po 10 cm.  
    • Racja, po prostu kasa, czy też moda wymuszona oszczędnościami właśnie. Zobaczymy, kogo nie odstraszą koszty zakupu dużego zbiornika, sprzętu i rachunków za prąd, ten będzie szukał rozwiązań w zasilaniu np. kaseciaka falownikiem. Chyba sam tak zrobię do planowanego dużego akwarium. Przewiduję nową odsłonę obumarłego wątku o filtrze kasetowym, choć jest tam co czytać, ponad 1800 postów. 😄 Byle było co do tego akwarium wpuścić, nie za horrendalne pieniądze...
    • Niestety ale biotop Malawi wymaga dużych zbiorników i jest do duża przeszkoda w dobie szukania oszczędności na prądzie. Dla nas 200L dla saulosi to takie minimum i to niezbyt atrakcyjne, ponieważ mamy tylko jeden gatunek, dla wielu to bariera nie do przejścia. Dlatego pewnie gatunki ryb wymagające dużych szkieł jak pyszczaki, dyskowce czy inne duże pielęgnice są w odwrocie a powraca moda na małe ryby oraz akwaria w stylu low-tech.  
    • Jeszcze o tym bardzo nie myślałem. Na pewno będzie mix i na pewno zbiornik nie będzie na początku przerybiony. Co będzie po kilku latach, to się okaże jak uda się kontrolować narybek. Na pewno chcę mieć predatory + mbuna w dużych ławicach - taki wstępny plan. @yaro nie mam tutaj miejsca na pomyłki. Jak dam za mało rur na spływ do sumpa, to poprawienie tego będzie karkołomne. Jeżeli dam za dużo, to nie będzie problemem. Więc wolę dmuchać na zimne. Wiem na pewno, że wolny przepływ przez biologię, to mit akwarystyczny. Pytanie tylko gdzie jest złoty środek, bo przelać 30000L/h przez sumpa, a potem wypompować to na 2m, to dość trudny case, ale nie jest niewykonalny. Być może złotym środkiem będzie podwójna filtracja, czyli sump + filtr w dużym module/kominie. Po rozmowę z hydraulikiem i człowiekiem od wylewek wiem już, że mogę dać pod akwa zamiast styropianu 15cm, dobry xps 5cm + 5cm wylewka. To daje mi 66cm pod zbiornikiem więc sump mógłby mieć 40cm wysokości. 16cm na sumpem wystarczy? Czy lepiej dać niższy sump?
    • 10000 litrów robi wrażenie 👍 Ile ryb będziesz chciał mieć docelowo? Przy przykładowym przeliczniku 50 litrów na rybę daję aż 200 sztuk. 
    • Hm… moje akwarium produkuje ok. 9 ppm azotanów tygodniowo. Odpowiada to godzinowej produkcji 0,015 ppm NH3. Przyjmując że ryby wydalają  NH3 ze stałą prędkością, to stężenie obserwowane w testach to 0,015ppm/krotność przepływu przez filtr. Nawet jeśli miałbym całkowitą krotność filtracji na poziomie 0,4 (jak twierdzisz, że masz) to i tak obserwowany wynik 0,0375 ppm jest na granicy oznaczalności testów. Ale z tego co pamiętam, to masz filtry po 2 stronach i znając życie gąbka będąca kilka razy lepszym od ceramiki filtrem biologicznym, została zaliczona do „mechanika”. Do tego nitryfikacja jest bardzo łatwa… dla mojego zbiornika wystarczy 0,6l gąbki 20ppi, by nie było problemu. Aby woda była czysta trzeba znacznie więcej. Pojęcie czystości jest bardzo względne… No ale inaczej definiujemy pewne pojęcia. Jestem pewien, że Cię nie przekonam W każdym razie rekomendacja, żeby robić przepływ przez sump na poziomie 0,4 jest dosyć oryginalna. Zazwyczaj poleca się 3-5x, w morskich x10. 
    • W całym procesie myślowym jest jedna niedoskonałość, mam w swoim akwarium tyle ryb, że nie są w stanie zanieczyścić mi wody do poziomu by filtracja nie wyrabiała. Potwierdzają to testy, a nie wzory których nie znam i nie umiem z nich korzystać. Abyś nie myślał, że to jakiś osobisty atak. Po prostu uważam , że w wielkich baniakach utrzymujemy relatywnie mniejsze zarybienie niż w mniejszych akwariach.
    • Zróbmy małe doświadczenie myślowe. Porównajmy 2 filtry… jeden ma 40% przepływu zbiornika na godzinę. Drugi ma 200% przepływu zbiornika na godzinę. Oba filtry są tak duże, że usuwają 100% zanieczyszczeń. Ryby produkują jednostkę zanieczyszczeń na godzinę (100%) Przyjmując, że do filtra trafia tylko brudna woda (nie miesza się z czystą) Zanieczyszczenia: Pierwszy: po 15 minutach: produkcja 25%, przefiltrowano 10% zostaje 22,5% po 30 minutach: 25%+ 22,5%, zostaje 42,75% po 45 minutach: 25% + 42,75%, zostaje 61% po 1 godzinie: 25% + 61%, zostaje 77,4% (czyli skuteczność filtracji to ok. 33%) itd.. (rośnie do 225% godzinowej produkcji zanieczyszczeń) Drugi: po 15 minutach: produkcja 25%, przefiltrowano 50%, zostało 12,5%; po 30 minutach: 25% + 12,5%, po filtracji: 18,75%; po 45 minutach: 25%+18,75%, po filtracji: 21,9%; po 1 godzinie: 25%+ 21,9%, po filtracji: 23,45% (czyli skuteczność filtracji to ok. 77%). itd. - dąży do 25%. Filtr drugi daje 10x bardziej czystą wodę. Uwzględniając, że do filtra trafia nie tylko woda brudna, ale mieszanka brudnej i czystej, że produkcja i usuwanie są procesami ciągłymi otrzymujemy: Skuteczność filtracji (maksymalna, rozumiana jako ile zanieczyszczeń zostaje usuniętych z wody przy ciągłej ich produkcji lub jaki procent wody brudnej przechodzi przez filtr). = 1-e^(-krotność przepływu). W tabelce: krotność przepływu / skuteczność filtracji 1  63,21% 2  86,47% 3  95,02% 4  98,17% 5  99,33% 6  99,75% 7  99,91% 8  99,97% 9  99,99% 10  99,995% Dla filtra @yaro przy przepływie 0,4 zbiornika na godzinę wyjdzie skuteczność filtracji ok. 33%.  Prawie 70% zanieczyszczeń zostaje w wodzie (produkowanych na bieżąco), bo ta część wody _statystycznie nie bywa w filtrze_ … Nawet jak filtr jest gigantyczny. Bez odpowiedniego przepływu nie ma wydajnej filtracji…, ale nie wystarczy zwiększyć tylko przepływ, potrzeba też odpowiedniej powierzchni dla bakterii. Zdanie „sump jest słabym machanikiem” należy rozumieć: sump o zbyt małym przepływie jest złym filtrem (i biologicznym i mechanicznym, jakkolwiek to rozumiemy). Przy dobrym przepływie będzie dobrym Zagadnienie jest dotykane w książce "Aquatic Systems Engineering: Devices and how They Function" Pedro Ramon Escobal. Polecam, choć trudna.  Z wzorów podanych w rozdziale 2 można wyprowadzić podany wcześniej wzór na skuteczność filtracji.   Przykład dotyczy akurat sterylizacji UV. Wzór 2.10 określa czas potrzebny na uzyskanie 99,99% sterylizacji. Fo - przepływ. G pojemność zbiornika. Dla krotności przepływu 9.2x to 1h. Wydaje mi się szaleństwem pchanie się w sump (stopień komplikacji) bez odpowiedniego przepływu...
    • Narybek skalara już pływa w mauzerach. p.Darek wyprzedaje stada zarodowe mniej chodliwych gatunków. Jak mówił to bierze to zagranica bo u nas nie ma chętnych pomimo niskich cen. Brałem maluchy po 12-15 pln Niestety padło zainteresowanie malawi a tanga to już w ogóle wymiera po hodowlach jak mówił. Dobrze sprzedają się żyworódki i skalary stąd zmiana gatunków na hodowli. Cześć bardziej popularnych gatunków malawi zostanie. To co się sprzedaje po sklepach. Ja specjalnie pojechałem po M. gold kawanga a on mi mówi że na ten gatunek nie ma chętnych i stado zarodowe właśnie odjeżdża Hodowle ustawią się po prostu pod klienta masowego. Z rarytasami zostanie np tan-mal ALE oni nie są hodowcami więc ceny wyższe  
    • Wracając jednak do tematu - co Moderator, myślę, pochwali 😜 - @Bojar Piotrze, czy p. Darek przerzuca się w sporej mierze na skalary już-zaraz, czy to dłuższy plan? Kupowałem u niego ryby tylko raz do swojego pierwszego akwarium, nie miałem z nim też wcześniej kontaktu; nie wiem też, czy na przestrzeni ostatniego czasu podnosił ceny. Porównałem pobieżnie 4 oferty Tan-Mal: 2/2020, 4/2023, 1/2024 i 2/2024. W pierwszej ceny są ze zrozumiałych powodów wyższe (covid, wstrzymane transporty z Afryki, itd.), ale w kolejnych nieco niższe (jak na Tan-Mal, hłe hłe), a przede wszystkim stabilne. Gdy podpytywałem p. Monikę o najświeższą ofertę, wspomniała tylko o tym, że jeśli nic nie wydarzy się z kursem € (leciał wtedy na pysk i obawiali się mocnego odbicia), to ceny powinny zostać bez zmian. No, ale zastrzegam, że nigdy nie robiłem tam zakupów, nie znam tych ludzi mniej lub bardziej osobiście - a dobrze byłoby też wiedzieć, na ile opisywana sytuacja kryzysu hodowli Malawi dotyczy również tej firmy. Może ma ktoś z Was takie informacje? W takim razie zastanawiam się nad tym, co opisywał @pulpet, skoro w jego regionie rynek akwarystyczny w ogólności ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze, to może nasz biotop ze względu na większą wrażliwość dalej odczuwa zawirowania związane z ostatnim kryzysem, zawirowaniami geopolitycznymi, covidem, wzrostem cen, itp.? Podaż owych skalarów na pewno nie odczuła tak bardzo restrykcji ostatnich kilku lat, jak ryb z Afryki, wydaje mi się. Z innej branży, ceny surowców jak stal, czy drewno i płyty wiórowe dopiero niedawno nieco spadły po rajdach ostatnich lat. A może rzecz w bardziej restrykcyjnym podejściu państw afrykańskich do odłowu ryb z jeziora Malawi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.