Skocz do zawartości

Bezpieczna podmiana wody?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Standardowo powinno się podmieniać ok 20% wody co tydzień. Osobiście przez pół roku podmieniałem po 30% bez zachwiania parametrów. Duże podmiany np. 50% zaleca się w przypadkach wyjątkowych np. zanieczyszczenie chemiczne wody aby w szybkim tempie zmniejszyć stężenie związków szkodliwych.

Opublikowano

źle zadane pytanie. Odpowiedź zależna będzie od jakości tej wody, tzn. jak była wcześniej przygotowana.


W związku z tym można stwierdzić że można podmienić nawet 100% wody.

Bywa, że robiąc restart uzywamy ~50%-70% świeżej wody, ale uwzgledniamy już na pewno jej temperaturę. woda lana prosto z kranu zwykle nie przekracza temp. 14 C i może zawierać zbyt dużo gazów prowadzonych pod ciśnieniem, które po wlaniu do akwa tworzą te drobne pęcherzyki które osiadają na ściankach akwa, roślinach czy rybach - a takich sytuacji musimy unikać. Stąd się też przyjmuje, że podmiana 20-30 % wody, pozwala na dość szybkie ponowne ustabilizowanie się warunków w zbiornikach.


Na co dzien, nie ma konieczności robić dużych podmian wody, ba można nawet zrezygnować z nich w ogóle, ale wiąże się to ze zmianą sposobu prowadzenia akwarium.

Opublikowano
ba można nawet zrezygnować z nich w ogóle, ale wiąże się to ze zmianą sposobu prowadzenia akwarium.


rozwinąć możesz tą teorię?

Opublikowano

Też miałem się o to przyczepić, ale zaraz pomyślałem: chodzi pewnie o rezygnację z dużych podmian, nie napisałby czegoś tak wątpliwego.Bo można podmieniać rzadziej i stosować jakieś tam pochłaniacze/żywice.Albo stała podmiana wody. albo.. Truizm: woda to nie tylko azotany, jeszcze te wszystkie kumulujące się substancje organiczne, substancje wydzielane przez ryby itd.

Opublikowano

zupełny brak podmian ?


- mamy denitryfikator, już można ograniczyć podmiany, bo nie musimy likwidować NO3

- nadmiar węgla organicznego ? - węgiel aktywny, ozon

- filtr glonow, roślinny itp.


Nie raz można spotkać akwaria, w których woda nie była długo wymieniana a tylko dolewana - ogromnie krytykowane itp, ale rybcie które tam żyły o dziwo - nic im nie jest - jest to potwierdzony fakt, którego często forumowicze nie są w stanie zaakceptować, choć to prawie aksjomat. W tym momencie mówię o akwariach ogólnie, bo akwaria z rybami z malawi sa dosć specyficzne, jeśli zakładamy tzw. kontrolowane przerybienie - w takich warunkach raczej trudno o niskie NO3.

Stąd prowadzenie akwa z niewielką obsadą, roslinnościa (filtrem roślinnym, glonowym itp) jest własnie jedną z metod prowadzenia akwarium.

NIe piszę tutaj o przypadkach, kiedy woda jest ściekiem (a takie przypadku również istnieja), bo w takich warunkach trudno aby rybciom nic nie było.


Poparcie naukowe ? Diana Walstad i jej akwarium naturalne.


NIe ma co ukrywać: podmiany wody są zalecane, nie konieczne. W akwariach typu malawi podmiany większe niż 10% wynikały głównie z nadmiaru NO3, i dużej ilości zanieczyszczeń, co powodowało że przy odmulaniu i tak zrzuca sie z 20%. Ponadto, woda kranówka jest jeszcze tania i nie ma sensu się zastanawiac nad metodami alternatywnymi: ostatecznie można podłączyć SCPW (system ciągłej podmiany wody) i przy założeniu że dostarczamy w ciągu dnia min 100% objętości akwa, zrezygnować mozna by było z filtracji bio. Pisze się, że woda to nie tylko NO3, że substancje organiczne, substancje wydzielane przez ryby. Więc sie pytam jakie ? jeśli nie sa substancjami organicznymi ani zwykłymi gazami, które ulegają i tak wymianie gazowej na powierzchni zbiornika.

Morszczacy zapewne by również chętniej podmieniali ogromne ilości wody na świeżą, gdyby nie ceny soli morskiej, stąd układ filtracyjny i ilość preparatów do dawkowania do wody. a ich akwaria i tak kwitną

Opublikowano
Pisze się, że woda to nie tylko NO3, że substancje organiczne, substancje wydzielane przez ryby. Więc sie pytam jakie ?

różne inhibitory proteinaz (prawdopodobnie) wpływające na spermatogenezę, przeżywalność narybku,częstość podchodzenia do tarła

Opublikowano
Pisze się, że woda to nie tylko NO3, że substancje organiczne, substancje wydzielane przez ryby. Więc sie pytam jakie ?

różne inhibitory proteinaz (prawdopodobnie) wpływające na spermatogenezę, przeżywalność narybku,częstość podchodzenia do tarła



ale czy to nie to samo co substancje organiczne ?

Opublikowano

Tylko w morskich mają te odpieniacze i inne zabawki. W słodkim pewnie możnaby oprzeć filtrację na węglu aktywowanym.Ale TOC, gromadzące się fosforany? Podmiana wody jest o wiele łatwiejszym sposobem, załatwia wiele rzeczy na raz.

Opublikowano

ależ oczywiście że podmiana wody jest najłatwiejsza i najtańsza. - zgadzam się. A fosforany ? Na to też przecież są sposoby:


np. zwiększyć ilość NO3 i K w wodzie + rośliny, dawkowanie Ca(OH)2, RowaPhos itp.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.