Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kunta a nie byłoby ekonomiczniej Ci kupić zestaw RO+DI i uzdatniać taką czystą wodę solami? Wiem, że z tego forum aarset właśnie tak robi. Zapytałem o ekonomię, bo jeśli chodzi o całą resztę aspektów, to ryby będą bardzo zadowolone.

Opublikowano

Dzięki Mutra za zasięgnięcie języka w mojej sprawie :D

Co do RO to ostatnio była rozmowa na ten temat na forum (chyba w wątku z wodą gazowaną) i w końcu wyszło na to że to jednak nie najlepsze rozwiązanie.

Popytam ocenie i najwyżej kupię bo dla mnie to też by wygodniejsze było (a nie tak jak wczoraj o północy 30 butelek 2 litrowych z marketu wozić)

Co do kondycji ryb to pływają żwawiej, pokarm pobierają (ale jeszcze nie tak jak to było wcześniej bo wcześniej żarły :mrgreen: ) choć nie wszystkie.

Zmieniło się u kulfonowej.

Zeszedł prawie cały biały nalot ale teraz jest taka jakby krwawa rana - coś jak otarcie prawie do krwi.

trev1.jpg[/attachment:2fzy37zl]


Cały czas zastanawiam się co się stało i po kolei jakoś zaczyna mi się to układać w jedną całość.

W akwa miałem zawsze wysoki poziom NO3. Przed wyjazdem zrobiłem podmiankę mineralką ale i tak nie zmienia to faktu że nie było podmiany przez 3 tygodnie.

W czasie mojej nieobecności temperatura była na poziomie 25-26 podczas gdy normalnie mam 28.

Teraz najważniejsze do czego udało mi się dojść.

Odkopałem stary wątek o lampach UV

http://forum.klub-malawi.pl/viewtopic.php?f=19&t=3096

Jest tam napisane że jak stosuje się lampy UV to po ich wyłączeniu ryby są bardziej podatne na różnego rodzaju bakterie.

Jak pisałem wczoraj mam w domu lampy

ARCADIA D3 Reptile Lamp UVA UVB - 38W

oraz 3 SYLVANIA Blacklight UVA - 15W

Niestety albo stety ale jakiś czas temu kombinując z oświetleniem i rożną jego konfiguracją przez przypadek zostawiłem jako jedną z sześciu właśnie ARCADIĘ D3 Reptile Lamp UVA UVB - 38W

Świeciła ona przez okolo pół roku na baniakiem.

Przed wyjazdem powyłączałem kilka świetlówek w tym i rzeczoną Arkadię.

Świeciły się tylko dwie - Power Glo i jakaś Marine.

Po przyjeździe jak to jeszcze pisałem w zeszłym roku dodałem Biodigest Prodbio.

I wtedy zaczął się Hardcore.

Czy mogę mieć rację z tym kombinowaniem czy już z tego wszystkiego wysnuwam teorię spisku?

Moglo być tak że przy braku "zabójcy" bakterii, wysokim NO3, niższej temperaturze i jeszcze na to wszystko zapodaniu dużej dawki bakterii wkońcu system się posypał?

Co o tym myślicie?

post-8420-1469571242768_thumb.jpg

Opublikowano

Świetlówka UV-B nie zabija drobnoustrojów - nie ta częstotliwość. Na pewno nie miała wpływu na rozwój choroby.Prodibio nie miało wpływu bo tam na pewno Flavobacterii nie ma. Okres inkubacji choroby w organizmie (tzw. prepatentny) to około tygodnia.

Co do Kulfona: To niestety jest wrzód czyli następna faza Flavobakteriozy. Czas na Bactopur Direct.

Opublikowano

Nie znam się na chorobach, na szczęście omijają moje akwaria

Ale ja uzywam RO od ponad 3 lat i jestem z tego rozwiazania bardzo zadowolony - IMO w twoim wypadku bardzo rozsądnę wyjście.

Opublikowano

Niestety nie miałem dziś możliwości kupienia Bactopuru.

Byłem w dwóch sklepach i nie mieli.

Jutro z rana pojadę i zapodam.

Jeszcze coś będzie potrzebne - to bym kupił żeby dwa razy nie jeździć.

Może węgiel aktywny co by po kuracji wyłapać to świństwo z wody?

Opublikowano

Węgiel na pewno się przyda po leczeniu. Przemyśl jeszcze zakup filtra RO. Możesz do niego jeszcze dokupić mineralizator, podłączyć na trójniku na wyjściu i dodatkowo będziesz miał wodę do celów spożywczych.

Warto byłoby tez pomyśleć o zachowaniu chociaż części złoża biologicznego, które z pewnością ucierpi po zastosowaniu Bactopur'u Direct. Może warto je przełożyć na jakiś czas do jakiegoś zapasowego filtra (kubełka) i podłączyć na czas kuracji na przykład w kotniku lub innym działającym zbiorniku.

Opublikowano

Myślałem o tym ale przecież jeżeli w wodzie sa jakieś drobnoustroje to zachowując filtr zachowam je również.

Po zakończeniu leczenia i ponownym zastosowaniu starego złoża może historia zacząć się od nowa :twisted:

Lepszym rozwiązaniem będzie chyba całość "wyleczyć" i jeżeli będzie taka potrzeba wystartować jeszcze raz....chyba że się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu.

Opublikowano

najepiej po prostu przed leczeniem przeplukac filtr, zeby za duzo martwych bakterii nie dostalo sie w jednym czasie do wody. A po leczeniu zalozyc węgiel.

Pytales o sol - juz jej nie stosuj, ona dziala bakteriostatycznie, a ty podasz teraz sulfamid (nifuriprinol) czyli dzialasz bakteriobojczo. I dobrze. CO do witamin - ja uzywalem tetraminu ale wiem ze fishtamin tez jest bardzo chwalony - takze raczej klasyczne akwarystyczne produkty.

Trzymam kciuki, zeby juz ofiar nie bylo.

Opublikowano

Właśnie wrocilem z zakupow i co nastąpiło.

W kraju tym pogańskim nigdzie niestety nie można kupić SERY Bactopur'u direct - ogólnie rzecz biorąc żadnych produktów Sery nie widziałem.

Cóż - jak się nie ma co się lubi...- po rozmowach ze sprzedawcami i przeglądnięciu internetu doszedłem do wniosku że trzeba znaleźć jakiś ich tutejszy odpowiednik.

Mój wybór padł na INTERPET Anti Fungus & Finrot No.8

http://www.petplanet.co.uk/product.asp?dept_id=1263&pf_id=51351&source=webgains&siteid=42096


W ulotce znalazłem opis dzialania i wg nich środek ten radzi sobie z Myxobacteria Sp. i Flexibacter Sp.

Czyli ta druga to prawdopodobnie ta "moja"

Podobno środek ten nie wybija biologii w baniaku - pożyjemy zobaczymy testy robię na bieżąco to będzie wiadomo.


Co myślicie na temat tero wynalazku?

Jeszcze jedna sprawa jak powinna przebiegać kuracja - ile razy to dolewać, jak dlugo i czy w czasie kuracji podmieniać wodę - w instrukcji napisane ile tego nalać ale nie pisze czy później też dolewać?

Zgodnie z instrukcją i Waszymi zaleceniami Temperatura pomiędzy 28 i 29, silne napowietrzanie non stop.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.