Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
jako że żyjemy w bardzo zdegradowanym środowisku, często chorujemy i ja dodaję sobie do jedzenia tabletki na sercę, przeciw grypowe na alergię i jeszcze na dziesięć innych chorób które są bardzo powszechne - To rozumowanie uważam za b.logiczne.


yaro - po co ten sarkazm

Opublikowano

taka odrobina pokarmu za duzo nie naciagnie, chocby tam nie wiem ile nawalic :) Ale dokladnie nie wiem, nie praktykowalem. Pamietam ze w czyms tam kiedys jakis rurecznik moczylismy, wszyskto na czuja oczywiscie. Raczej spytaj tego goscia ktory Ci to doradzil ;]

Opublikowano

Metronidazol przy czestym podawaniu może wpływać negatywnie na funkcjonowanie organizmu- w tym na funkcje rozrodcze.

Co do podawania profilaktycznego antybiotyków to jest to postępowanie szkodliwe chociażby ze względu na rozwijanie oporności patogenów. Można podać rybom zdrowym metronidazol IMO kiedy dostajemy nowe ryby (i dodajemy je do nowej obsady lub ją tworzymy) No i przy rybach z odłowu ale to raczej broszka importerów a nie nasza.

O profilaktycznym odrobaczaniu słyszałem w przypadku paletek ale to IMO też nie najlepszy pomysł.


co do samej metody to jest ich kilka:

można zrobić kluchy z antybiotykiem namoczyć w roztworze granulki można zrobic shrimpmixa z antybiotykiem.Można trzymać w roztworze żywy pokarm aż nie zdechnie jednak to komplikuje sprawe bo nie wiadomo ile antybiotyku faktycznie będzie w takim pokarmie. Karmy z antybiotykiem stosuje się w leczeniu ryb hodowlanych - tam raczej nikt nie rozpuści metronidazolu w stawie.U nas to nie zawsze wykonalne bo co zrobić z ryba która nie je. Jeżeli je to jest to na pewno metoda godna polecenia i dająca lepsze rezultaty niż kąpiel w roztworze antybiotyku czy środka p.pasożyt. Nawiasem mówiąc są jeszcze iniekcje które są jeszcze lepsze o ile uda nam się odłowić rybę.

Opublikowano
Metronidazol przy czestym podawaniu może wpływać negatywnie na funkcjonowanie organizmu- w tym na funkcje rozrodcze.

Co do podawania profilaktycznego antybiotyków to jest to postępowanie szkodliwe chociażby ze względu na rozwijanie oporności patogenów. Można podać rybom zdrowym metronidazol IMO kiedy dostajemy nowe ryby (i dodajemy je do nowej obsady lub ją tworzymy) No i przy rybach z odłowu ale to raczej broszka importerów a nie nasza.

O profilaktycznym odrobaczaniu słyszałem w przypadku paletek ale to IMO też nie najlepszy pomysł.



też uważam, że podawanie leku profilaktycznie jest złe. Cały czas rozważam tu sytuację, kiedy widać zakażenie pierwotniakiem lub pewna jest choroba ryby - zwłaszcza jej ukł pokarmowego


co do samej metody to jest ich kilka:....

wszystko prawda. tylko w jakich ilościach?


a propo kluch. Nie doszukałem się na forum przepisu na kluski (podobnego np. do shrimpmix'a) może ktoś przedstawi w osobnym wątku.

Opublikowano

Przepis na kluchy jest dostępny w akwarystycznej książce kucharskiej (www.akk.pl) . W żywieniu pyszczaków się nie sprawdza bo równie dobrze można podać makaron ale do podawania leków jest w sam raz. Co do dawkowania konkretnych leków to musiałbym sie podeprzeć mądrą książką. daj mi chwilę ;)


ok, mądra książka (J.A) mówi tak:

1. 25mg/kg m.c ryby przez 5-10 dni potem kilka dni przerwy i ponownie 5-10 dni kuracji.

2. 100mg/kg m.c. ryby przez 3 dni (kilka dni i powtórka)

3. 250mg/100g masy pokarmowej - stosować przez 6 dni dwa razy dziennie

4. Solowce moczone 3 godziny w 1% roztworze metronidazolu.


Inna mądra książka (Prost) mówi trochę inaczej ale jej nie przytaczam bo to raczej o karpiach itp. :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.