Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
stawiam na wysokie NO3 ;(


poczytaj sobie art01 co robi MFC. szukaj skutkow ubocznych, tzn bakteriobojczych ;) a wtedy zorientujesz sie co robi ten preparat z bakteriami nitryfikacyjnymi ...


polecam archiwum PRA



Ja również polecam to archiwum jas73 :-)


Namieszasz człowiekowi w głowie. Wybijanie bakterii

preparatami nie powoduje wzrostu NO3, a wręcz

przeciwnie - bez bakterii tego NO3 praktycznie wogóle

nie będzie, za to będzie pod dostatkiem NH3/NH4, który

jest o wiele bardziej toksyczny. Potem, przy odbudowie

kolonii bakterii pojawi się NO2 (również bardziej toksyczny)

a potem dopiero NO3.


W standartowo wyposażonym zbiorniku NO3 jest

produkowane przez bakterie, a nie usuwane. Usuwane

jest przez rośliny i glony, podmianę wody, chemię,

żywice jonowymienne. Jeśli przez bakterie, to nie

nitryfikacyjne, tylko denitryfikacyjne, ale do tego

trzeba mieć denitrator :-)


W skrócie - jeżeli w zbiorniku jest, a tym bardziej

wysokie, NO3, oznacza to, że kolonie bakterii

nitryfikacyjnych żyją i mają się dobrze.


Chyba, że mowa o poziomach 10-15 mg/l. Tyle

to można wprowadzić do zbiornika z wodą kranową,

na przykład u mnie w kranie jest ~12 mg/l, wiele

wód "źródlanych" dostarczanych do dystrybutorów

ma poziom 5 - 10 mg/l i więcej. Ze znanych mi

wód źródlanych NO3 niemierzalne z punktu widzenia

akwarysty na ma przykład Woda Żywiec (ta oryginalna,

w butlach 5L i mniejszych, zalecana dla niemowląt)

czy woda źródlana Nata.


Stosowanie wody źródlanej do podmian może wydawać

się maniactwem, ale jak się dobrze zastanowić...


Załóżmy, że masz zbiornik z 400L netto wody, o poziomie

NO3 40 mg/l. Chcesz zejść do 20 mg/l. Załóżmy, że za

dopuszczalne uznajesz podmianę 25% wody tygodniowo,

czyli 100 L.


Używając kranówy czy innej wody o NO3 10 mg/l musisz

wymienić w sumie wodę 6 razy, żeby uzyskać założony

efekt, oczywiście nie biorąc pod uwagę, że w akwarium

cały czas trwa produkcja NO3. Gdyby to wziąć pod uwagę,

mogłoby wyjść, że możesz podmieniać do śmierci swojej

lub ryb, a i tak nie zejdziesz na NO3 20 mg/l.


Używając wody źródlanej o NO3 ~0 masz podobny efekt już

po drugiej podmianie, więc używasz jej 200 L a nie 600 L.


Policz koszt wody kranowej, czas, koszt uzdatniaczy lanych

do kranówy, ewentualnie koszt dozowania mikroelementów,

które w wodzie źródlanej często już są, koszt podnoszenia

bufora KH, który w źródlanej jest często już odpowiedni.


Być może to nie takie zwariowane, jak się wydaje :-)


milc

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Witam

Mam podobny problem z ocieraniem rybek. ale kolejno...

Akwarium jest nowe bo ma niecale 2 miesiece. akwa 150. na dzien dobry wzielam gabki i czesc rurek ceramicznych z filtra dzialajacego od znajomego i umiescilam u siebie. wpuscilam tam 3 danio i kilka kiryskow i tak przez ponad miesiac. Testy wody byly robione i wyszly w normie, zreszta ze znajomym mamy ta sama :) wlalam do akwa kranowke bez zadnych uzdatniaczy. robie podmiane wody okolo 30-40 litrow co tydzien. Od dwoch tygodni mam pyszczaki. W akwarium sa ponadto swiderki i roslinki (jeszcze sa :).


noi pytanie, co jest zle?

Opublikowano
Testy wody byly robione i wyszly w normie, zreszta ze znajomym mamy ta sama

Testy kranówki, czy wody, którą masz w akwa :?: To jest dość znacząca różnica. To, że ze znajomym lejecie tą samą wodę, nie znaczy, że wszystkie parametry macie takie same.


Pozostaje jeszcze karmienie granulatami- dajesz je rybom :?: Jeśli tak, to oczywiście pamiętasz o ich wcześniejszym namoczeniu :?:

Opublikowano

testy byly robione wody kranowki jak tylko wlalam do akwa. chyba je powtorze.

Co do pokarmu to daje tabletki dla kiryskow, ktore mam od poczatku. Owszem pewnie i pysie je podjadaja. Nazywaja sie witabin i sa z Tropicala. Tabletek nie namaczam tylko przyklejam do szybki i same sie rozpuszczaja. Za kilka dni kiryski oddam ( choc mi ich szkoda oddac) . Te tarcie nie jest jakies wielkie i napewno nie o kamienie tylko o piach. Rybki nie wykazuja braku rownowagi. Nie czaja sie w grotach, jest ich wszedzie pelno. Moze je przekarmiam bo tak naprawde to troche im sypie i dodatkowo strasznie mi wyzeraja swiderki. :(

Opublikowano

Z ta sola to tez slyszlem.


W sklepie zoo, w ktorym zaopatruje sie w medykamenty dla moich pysi, pan sprzedawca tez polecal mi wsypac sol (oczywiscie niejodowana)

Na 200l kazal wsypac 15-20 lyzek stolowych.


Mialo to pomoc na kulozeska.

Opublikowano
Z ta sola to tez slyszlem.


W sklepie zoo, w ktorym zaopatruje sie w medykamenty dla moich pysi, pan sprzedawca tez polecal mi wsypac sol (oczywiscie niejodowana)

Na 200l kazal wsypac 15-20 lyzek stolowych.


Mialo to pomoc na kulozeska.


A co to ma być akwa morskie :wink:

To są przedpotopowe sposoby niezawsze skuteczne a przy okazji mozna sobie syfu narobić, teraz kiedy jest taki wybór leków i preparatów to po co się w to babrać.

Na ospę wystarczy kupic chocby z Sery Costapur - bezproblemowo i pewnie.

Opublikowano

Na szczescie nie wsypalem soli a dalem zwykla chemie Sery.


Ale z ta sola cos musi byc bo juz kilka razy spotkalem sie z taka opinia. Chyba ze jest to stara metoda na leczenie,gdy jeszcze nie bylo takich preparatow.

Opublikowano

Sól to jedna z najstarszych "metod" leczenia w akwarystyce:)

Dawniej nie stosowano , antybiotyków , czy to z ich niedostępności , czy dlatego , że nikt po prostu nie badał ich w kierunku leczenia ryb akwariowych.

Obecnie gdy akwarystyka jest dobrym biznesem , na nasze szczęście , mamy coraz większy wybór lekarstw i różnych środków wspomagających hodowlę, takich jak witaminy czy pokarmy wybarwiające.

Niestety wsród "starych " akwarystów jak i sprzedawców którzy nie za bardzo interesują się nowoczesnymi metodami leczenia , wciąż pokutuje pogląd , że sól jest najlepszym lekarstwem na wszystko.

Opublikowano

Tylko, ze zaczynam sie obawiac, ze te preparaty zaczynaja sie "rozmywac". Na ryku pojawia ich sie taka masa,ze juz nie bedzie wiadomo, ktory tak na prawde jest dobry i skuteczny.


Pojawiaja sie co chwile preparaty na to,na tamto, na siamto i sami sperzedawcy tak na prade nie wiedza co sprzedaja.


Wpadl mi do glowy taki pomysł: co sadzicie aby zrobic rankig skutecznych i sprawdzonych preparatow,lekarstw ??

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.