Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ale mutra, co da leczenie?

tylko przedłuży tą agonię.

aby leczyć bloat, trzeba rybom przede wszystkim zapewnić jak najlepsze warunki, obniżyć czynniki stresogenne i urozmaicić dietę.

Co w tym konkretnym przypadku da leczenie metro??? IMO - nic

Opublikowano

recepte na metronidazol w tabletkach dostaniesz w kazdej lecznicy zwierzat. za wypisanie skasuja cie 5 zl. pozniej dowolna apteka i juz. wiec godzina masz u siebie. rownie dobrze jak aptekarka bedzie miala nadwyzki, lub rozpakowane pudelko to kupisz to za ladny usmiech.

Opublikowano

Zadnego leczenia takimi mocnymi lekami bym nie rozpoczynal. Przy zakwicie pierwotniaka ryby mogly sie po prostu dusic. Nie nalezy wtedy podmieniac wody, tylko zaciemnic baniak. Jezeli cos podawac do nadmanganian potasu (aqua -cali). Jak skrystalizujesz wode, zalozyc wegiel, potem sie zobaczy, co dalej.

Opublikowano

A co z parametrami wody? Starac sie je jakoś poprawić czy poprostu musi to swoje odstać.?

Na szybko nie da sie zalatwić drugiego zbiornika dla yellow. tak jak pisalem parametry chyba nie rozrózniają gatunków wiec to nie od nich one zalezą, rybek jest 23 ale są to maluszki. Koledzy staram sie żeby wsztsko bylo ok - yellowki znajdą mam nadzieje nowy dom oby tylko wyzdrowiały. Co do stresu to na zestresowane nie wygladały i nie wygladaja... wrecz przeciwnie. Wiec nie w czynniku stresogennym upatruje problemu, dieta bardziej pod demasony a to one mnie bardziej niepokoją.


Metronidazol który posiadam to nie lek dla gołebi :) tylko ponoc najczystrza postac z odziału dla noworodków....no ale te domieszki posiada wiec chyba poczekam na tabletki.


Woda jest juz kalrowna ryby nie dawały oznak braku tlenu napowietrzenie jest ok deszczpwnia miesza mocno tafle i do tego wtłacza pecherzyki powietrza.

Opublikowano

pierwotniaki powodujace zakwit zuzywaja tyle tlenu, ze napowietrzanie nie wiele daje, powoduje za to ich szybsze namnazanie sie. Jezeli jednak jest juz po zakwicie, opisz jak wyglada teraz sytuacja, pomyslimy co dalej robic.

Opublikowano

Sytuacja przezemnie opisana jest aktualna. Akwa z grubsza tak wygląda - wiec chyba zakwitu juz nie ma, rybki tez jak widac żwawo pływają. Oprócz tego yellow co go widac na dole po prawej stronie - spoczywa sobie na dnie.


pc275589a.jpg



pc275580.jpg

Opublikowano

No to skoro zwawo plywaja, to gdzie tu bloat? Jeden yellow gorzej sie poczul i walimy metro? POlecam ciekawy wątek granulaty a bloat :) Tymczasem witaminki, testy wody i czekamy. Spokoj, na luzie, w rozpietej bluzie.

Opublikowano

No żle sie chyba bardzo poczuł....bo zdechł. Ale oznak jak demasoni nie mial. Tzn nie miał wydentego brzuszka,tyle że on od zakupu był słabiutki bo zappadniety brzuch i wielkością sporo odstawal....to pewnie był ten gratisowy...... A część demasonów dalej wypluwa pokarm....i to w dodatku te dominujace bo maluszki szamia aż miło....dobra skoro mialbym wode ustabilizować to jak. Kazdy napisał że parametry złe ale nikt jak temu w moim przypadku zaradzić. Rybek 22 wiec (maluszki)na baniak 240l z filtracja biol plus(marna mech - narazie) to chyba za duzo jak narazie nei jest. No3 No2 za wysokie starać sie zbic je jakoś czy czekać na zamkniecie się cyklu azotowego...i tylko podmiany robic i lac bakterie????

Opublikowano

Filtracja jest ok, jeżeli parametry są stabilne. Jeżeli nie są to znaczy że jednak nie jest ok, nie uważasz?

Po pierwsze ogranicz karmienie, po drugie IMO powinieneś robić małe podmiany codziennie do czasu aż parametry będą ok(szczególnie NO2). Co do dolewania bakterii to ja bym się wstrzymał, chyba że masz preparat z samymi bakteriami. Większość biostarterów zawiera oprócz bakterii pożywkę dla nich a to jest dodatkowe źródło azotu którego w tej chwili Ci nie potrzeba.


Licząc tego Caeruleusa ile miałeś w sumie zgonów?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.