Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

krótki opis restartu (akwa180l)

1.ryby odłowiłem to 100l baniaka woda z akwa

2.zmienłlem kamienie granit na piaskowiec i podloze piasek na koral

3.100l wody z akwa, 40l odstałej wody,reszta kranówki(kranówka ma dobre parametry)

4.dodałem FRESH STARTER firmy INTERPET

5.ryby wpusciłem na drugi dzień

po dwóch dniach zauwazyłem że ryby ocierają się o kamienie,kupiłem test niestety tylko paskowy ale wykazał mi wysokie No2 i No3.Dodatkowe objawy to kołyszące ruchy,drgawki,płetwy ogonowe wąskie ale nie posklejane i dziwnie to zabrzmi ale wygląda to tak jakby ryby chciały cos wypluc.Pokarm pobierają normalnie.Po trzech dniach dwie pierwsze ofiary , czwarty dzien jeszcze jedna.Dzisiaj odłowiłem wszystkie ryby poza jednym yellow którego poprostu nie moge złapac i przeniosłem do 60l akwa które było zakładane na bazie wody z dużego(wode sprawdziłem jest ok).

Pierwsze co przyszło mi do głowy to to że akwa jest jeszcze za świeze , chociaz wymieniłej w sumie pół zbiornika i sam nie wiem co o tym myslec.

Zostawic i czekac az dojrzeje czy podjąc jakies srodki?

Boje sie tez o reszte obsady bo jest im w tych 60litrach o duzo za ciasno.20 pysi wielkosci od 4cm do 6cm

Radzcie co robic?

Opublikowano

Nie napisales jakie masz filtry. Jezeli posiadasz biologa i pozwoliles mu dzialac w wodzie ze starego akwa, to wydaje mi sie niemozliwy taki skok parametrow.jezeli biologa nie posiadasz to odpowiedz jest prosta : wybiles wszystkie bakterie wymieniajac piasek i skaly.

Opublikowano
Podaj parametry bo tak to będzie trudno :(

test paskowy

No3-150 mg/l

No2-10 mg/l

GH-8 d

KH-10 d

Filtr mam wewnetrzny firmy Juwel,dodam że dołozyłem teraz zieloną gąbke bo była tylko jedna , może to był błąd mogłem to zrobic prędzej

Opublikowano

sam sobie odpowiedziałeś ,te parametry są zabójcze..

test paskowy

No3-150 mg/l

No2-10 mg/l



na dodatek brak biologa(kubła) tak jak napisał slawekosw "załatwiłeś" bakterie przy wymianie podłoża

Opublikowano

To że załatwiłem bakterie to sie zgodze i mysle ze to główny powód kłopotów bo ryby już po trzech godzinach doszły do siebie i zajmują sie w tej chwili demolowaniem akwa mojej żony,ale co do filtra to sie nie zgodze .nie koniecznie trzeba miec kubeł zeby miec biologa .Juwel to filtr wewnętrzny i naprawde dobrze sie spisuje zapewnia biologiczną i mechaniczną filtracje przy przepływie 1000l/h.

Obawiam sie nadal o ryby.Co robic zeby wytrzymaly w tym akwa do momentu az dojrzeje docelowe akwa?

Opublikowano

skoro taki dobry ten filtr to skąd się wzięło N02 = 10? podejrzewam że złoże biologiczne w filtrze to zdecydowanie za mało jak na takie akwa, no i do tego wymiana podłoża to chyba gwóźdź do trumny. proponuję kupić sobie filtr biologiczny(kubełek)

Opublikowano

Byc moze masz racje ,nie będę się zapierał nogami i twierdził że się mylisz , ale narazie nie stac mnie na kubeł więc pozostane przy tym co mam .To czy się nadaje wyjdzie w praniu,mam nadzieje że da radę.

Opublikowano

Jeśli w akwarium masz NO2, to znaczy, że bakterie w nim nie posiadają odpowiedniej "mocy przerobowej", NO3 możesz zmniejszyć podmianą, ale przerób NO2 i NH3 w NO3 powinno załatwić Ci złoże biologiczne. Skoro nie masz biologa, pozostaje Ci usuwanie nadmiaru związków azotowych podmianami oraz jakąś chemią.

Opublikowano

Dzisiaj z rana po sprawdzeniu woda ma troszke lepsze parametry

No3-130 mg/l

No2-8 mg/l

GH-8

KH-7

woda nie jest juz klarowna,zrobiło sie delikatne (mleko)

Wczoraj dolałem jeszcze (jedyne co znalazłem w sklepie)STRESS ZYME+firmy API na zmniejszenie NH3,NH4 i NO2 nic innego jak bakterie.

W związku z tym że NO2 i NO3 spada czy jest sens podmieniac wodę czy lepiej dac sobie spokój i czekac?

Nadal nie wiem co z rybami w tych 60l,ograniczyłem im pokarm do minimum.Co jeszcze moge zrobic zeby wytrzymały.Boje sie że amoniak moze gwaltownie wzrosnąc.Będę wdzięczny za wszelkie posty.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.