Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chcę postawić drugi zbiornik, ok 190-200l (będzie miał na pewno długość: 100cm i szerokość: 50cm).

Teraz w 126l pływają sobie młode Saulosi :)

Mój dylemat polega na moim odwiecznym niezdecydowaniu :wink: Opcje mam takie:

-zostawić Saulosi w tym mniejszym zbiorniku, a do 200l dać jakieś inne dwa gatunki (mogą być mniej popularne, do Tan-Mal nie mam tak daleko :wink: )

-do 200l dać Saulosi + inny gatunek (najbardziej bym chciała M. livingstonii), natomiast do 126l kupić jakieś fajne muszlowce.


Co byście mi doradzili?

Opublikowano

Jako zdecydowany Malawista ;) ja bym w mniejszym baniaku dał muszlowce ale z Malawi ;) a więc Metriaclima livingstonii a w większym do Saulosi dołożył coś rzadziej spotykanego a więc Labidochromis perllmut albo Melanochromis joanjohnsonae lub Pseudotropheus zebra Chesese long pelvic. Druga opcja to zostawienie saulosi w mniejszym a w większym połączenie Metriaclima livingstonii z Pseudotropheus spec. Lime Nkhomo.

Opublikowano

Bardzo dziękuję za odpowiedzi :)


Hhmm na to nie wpadłam żeby dać M. livingstonii osobno w mniejszym zbiorniku, a to b.dobry pomysł :D Dzięki harisimi :wink:

W takim razie do dużego pójdą Saulosi + coś jeszcze.

Przeglądam ofertę Tan-Mal i przypadły mi do gustu Pseudotropheus callainos bright blue :D Mają przepiękny kolor.

Jak by się zgrał z Saulosi pod względem agresywności i diety (bo kolorystycznie IMO fajnie by to wyglądało)? I czy zbiornik wystarczający dla tego gatunku:?

Opublikowano

100 cm zbiornik moze być za mały dla tego gatunku w obsadzie wielogatunkowej z jednym samcem może się udać bo jednak callainosy rosną mniejsze niż esterki ale rarytasów to mieć on nie będzie ;)

Opublikowano

Czyli rozumiem, że 100cm do spółki z Saulosi to dla Callainos'ów trochę za mało, szkoda :(


A przykładowo Labeotropheus trewavasae lub Pseudotropheus Aurora?

Opublikowano

Na siłę nie będę "upychać" gatunku, któremu będzie przyciasno.

Widzę, że wszystkie, które mi się podobają są za duże :( Pewnie skończy się na maingano lub rdzawych :wink:


Mam pytanie jeszcze o Pseudotropheus flavus (choć wydaje się że zbyt agresywny) lub elongatus Chailosi, czy te mogłyby być z Saulosi w 200l (oczywiście w haremie 1+3 lub 4)?

Opublikowano

Flavus od biedy by się zmieścił ale zarówno on jak i saulosi to ryby terytorialne, mogłoby więc być ostro a w konsekwencji blado. Elongi tez sa za duże

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.