Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zastanawiam się jak wygląda "zapotrzebowanie" na kryjówki, rewiry itp w akwarium z samymi samcami.

W akwa jakoś dużo samców mi się zrobiło ale jak do tej pory jest spokój.

Mam nadzieję że będzie tak wiecznie ale gdyby coś było nie tak to chciałbym zostawić w głównym baniaku haremy 1+... a resztę samców przenieść do drugiego zbiornika.

Wzięło mi się to stąd że chciałem oddać 2 dorosłege samce saulosi i zgłosiło się do mnie kilku chętnych lecz po wymianie maili odpisałem im że niestety ale im nie dam moich rybek.

W korespondencji spytałem o baniaki jakie mają.

W jednym przypadku był to zbiornik z maingano i Yellow 80 litrów, w drugim już myślałem że w końcu jest ktoś kto trzyma ryby w odpowiednim baniaku bo było to 240 litrów, gdy zapytałem o obsadę to mnie zagięło: Lombardoi, Crabro, Moori !!!

Również odpisałem żeby się bujał.

Niestety (a może stety :wink: ) ja chcę wiedzieć do jakich warunków trafiają moje ryby i jeżeli nie uznam ich za odpowiednie to sorry ale nic z tego.

Więc pomyślałem że lepszym rozwiązaniem byłoby zrobienie zbiornika male-only.

I tu pytanie - jak wygląda sprawa z rewirami, kryjówkami itp i ile ryb można trzymać.

Powiedzmy że w 240 litrowym baniaku można trzymać 15 ryb to czy można też trzymać tyle samo samców??

Opublikowano
Tylko w takim all male tank też dobrze im nie będzie.


Jednak sądzę że trzymanie 10 samców w 240 litrowym akwarium jest leprze niż trzymanie 3 haremów po 5 ryb w 80.

Opublikowano

tak jak Daniel mówi - są takie akwaria i funkcjonują, ryby pływają, są kolorowe, można mieć ppięć razy więcej gatunków niż zwykle - ALE MOWY O NATURALNYCH ZACHOWANIACH RYB - nie ma

Opublikowano
To typowe akwarium "niemiecki" , będzie funkcjonowało , walk raczej nie będzie , bo o kogo się bić? :mrgreen:


A co z rewirami, wybarwieniem??

Opublikowano

Nie ma rewirów , bo nie ma samic , wybarwiają się tak samo jak w normalnym baniaku , czsem wpuszcza się jedną dwie samice , aby samce były cały czas podniecone , ale to w baniakach z non-mbuna.

Opublikowano
Nie ma rewirów , bo nie ma samic , wybarwiają się tak samo jak w normalnym baniaku


Znaczy wybarwiają się jak alfa czy jak zdominowane.

No i co z hierarchią?

Opublikowano

Widziałem tego typu zbiorniki z Aulonocarami i wszystkie samce były piękne , u żadnego nie widziałem literki na boku :D

Co do hierarchii to nie obserwowałem na tyle długo aby wyłapać zależności , ale skoro wszystkie były ładnie wybarwione , tzn. że i hierarchia nie jest tam ustalona:)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

u mnie przydazyla sie podobna sytuacja, tzn. jakos tak wyszlo-rowniez w wyniku braku czasu, ze w akwa zostaly mi 4 samce i 3 samice+ 2 male w tym jeden , ktory gdzies dorastal w kubelku....Powiem szczerze, ze samiec alfa jest najmocniej wybarwione, 3 nastepne juz mniej, natomiast przejawy agresji widac tylko w okresie kiedy samiec alfa zainteresuje sie jakas samica. W innym przypadku wszytskie plywaja sobie spokojnie. Obsada oczywiscie do zmiany, tzn 2 samce wyleca z akwa na czasie, zobaczymy tez co z malych wyrosnie. Ale wracajac do tematu jest mozliwe akwa z samymi samcami, choc w tym przypadku nie wiem, czy nie lepszym rozwiazaniem jest totalny brak kryjowek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.