Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Malawistów.

Chciałbym spróbować ze zbiornikiem malawi, a w nim aulonocary ( widziałem je tylko na zdjeciach i w necie, ale powalają swoją urodą ). Tylko czy w 240 litrach ma to rację bytu i czy dadzą one radę, a jesli tak to w jakiej obsadzie i zestawieniu.

O obsadzie mbuna to jest co poczytać, ale aulonocaryach to juz gorzej.

Ad Konings w swojej książce trochę o nich pisze, ale jak gdzieś na forum przeczytałem jest on tylko badaczem, a nie akwarystą.


Tak sie zastanawiałem czy takie zestawienie moż być:

chitande masinje /lub chitande mozambique l/ub chitande north

i aulonocara hueseri

i aulonocara sp. lwanda

jeśli tak to w jakiej obsadzie i chyba najważniejsze pytanie czy sa one dostępne w Warszawie.


Jak co jest nie tak w moim "projekcie" to proszę o poprawki, sugestje i porady.


PS. Nie chce łączyć aulonacar z mbuna, to już wyższa szkoła jazdy.

Opublikowano

moim zdaniem uchowasz jednogatunkowo hueseri 2(3)+4 w 240L

możesz zacząć od 12szt maluchów i zobaczyć co wyrośnie...


dobre gatunkowo ma hodowla APISTO (piter_APISTO na allegro) wysyła ze szczecina :wink:

sam brałem i jestem zadowolony


mam w akwa poza innymi dwoma gatunkami właśnie hueseri w układzie

na pewno 3 (bardzo możliwe że 5-6) samców i reszta samic (łącznie 11 szt) i moje samce się dogadują - są walki ale na spokojnie - to nie to co mbuna :wink:


dwugatunkowo będzie ciężko

Opublikowano

hueseri w układzie

na pewno 3 (bardzo możliwe że 5-6) samców i reszta samic (łącznie 11 szt) i moje samce się dogadują - są walki ale na spokojnie - to nie to co mbuna :wink:


dwugatunkowo będzie ciężko



Makok nie obraź się , ale z tego co piszesz to masz młode ryby , dlatego nie masz walk "jak u mbuna"

Ale spokojnie, doczekasz się , nawet bardziej okrutnych niż u Tropheopsów.

Niestety to fakt, aulony są w sprzyjających warunkach o wiele bardziej agresywne niż mbuna.


Co do obsady to fakt, 3+5-6 hauseri , lub maleri-maleri powinno być ciekawie w 240l.

A może pomyśl o Aulonocarze Steveni Hongi?


To bardzo spokojny gatunek i w 240 l. powinien ładnie wyglądać.

Opublikowano
Makok nie obraź się , ale z tego co piszesz to masz młode ryby , dlatego nie masz walk "jak u mbuna"

Ale spokojnie, doczekasz się , nawet bardziej okrutnych niż u Tropheopsów.

Niestety to fakt, aulony są w sprzyjających warunkach o wiele bardziej agresywne niż mbuna.


ok, pewnie masz rację...

mam dwóch w pełni wybarwionych bojówkarzy tak po 6-7cm, ale te walki to mierzenie się i strzał... także nieco inne niż mbuna


jednak przyznasz że takiej wielkości tropheopsów w tym układzie byśmy do 240l nie polecili :P:mrgreen:

Opublikowano

Makok , w pełni wybarwione to te samce będą dopiero przy ok 10cm :D

Fakt rodzaj walk , ich charakter jest inny , ale skutki o wiele tragiczniejsze.

Tropheopsy to tylko przykład, u mnie w 450l ciężko je było hodować.

W 240l miałem ich narybek :mrgreen:

Opublikowano

Czyli dwa gatunki w tak małym akwarium odpadają :( , szkoda, a może ...

To tak się jeszcze zapytam o agresję, o której napisał danielj, co to za sprzyjające warunki, w których aulonocary są bardziej agresywnw niż mbuna. Panuje pogląd, że to najspokojniejsze ryby z Malawi, więc już sam nie wiem spokojne toto, czy "wściekłe".

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No cóż skoro dwa gatunki aulonocar nie dadzą rady w 240 l, więc co mogę wrzucić z mbuna do aulonek.

Czytałem, że Yellow pasuje dietetycznie, w artykule serwisowym jest, że można saulosi, ale ten coś mi sie nie widzi własnie w sensie diety, raczej roslinożerca, choć mięcho też jada, ale nie za dużo w odniesienu do aulonek i yellow.

Może coś bardziej "mięsnego". Jakaś propozycja ?

Sam sobie patrzyłem, że może rdzawy, tylko bedzie rudo-żółto mbuna, a jaka aulonka do nich żeby kolorystycznie było super, żółte to juz odpadają, jakaś ładna, spokojna niebieska ?

Opublikowano

saulosi nie jest typowym roślinożercą, tylko wszystkożercą.

Jednak jeśli chcesz dać Yelowka to jest to IMHO lepszy pomysł, nie tylko pod względem żywnościowym ale też i jeśli chodzi o agresję.

Opublikowano

Do takiego akwarium do Yellowka, dałbym Aulonocare Stuartgranti Ngara-niebiesko pomarańczowa aulonka, jedna z najmniejszych i najspokojniejszych. Sam mam te 2 gatunki razem i nie dochodzi między nimi do konfliktów :wink:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.