Skocz do zawartości

Czy możliwe jest Malawi bez glonów ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Było pytanie o pokarm: Karmię płatkami Tropicala (6 różnych puszek) plus czasami mrożone mięsko (nie wiem jak to się nazywa, takie czerwone, krótkie glizdy z Ukrainy).


Było pytanie jakie mam ryby: Gatunków nie wymienię, to nieistotne. Cztery podstawowe gatunki Mbuna dla amatorów, w różnych kolorach, razem jakieś 50 ryb w 240 litrach.



I to IMO jest przyczyną problemu: Pokarmy tropicala zazwyczaj są bogate w fosfor (szczególnie te tańsze) podobnie mrożonki. 5l wody na rybę to za mało. Pomijając kwestie oczywiste, takie zagęszczenie bankowo skutkuje kiepskimi parametrami (lub przy odpowiedniej filtracji ich skokami) A to prosta droga do zakwitu.

Opublikowano

Po części sobie odpowiedziałeś

Było pytanie o pokarm: Karmię płatkami Tropicala (6 różnych puszek) plus czasami mrożone mięsko (nie wiem jak to się nazywa, takie czerwone, krótkie glizdy z Ukrainy).


Było pytanie jakie mam ryby: Gatunków nie wymienię, to nieistotne. Cztery podstawowe gatunki Mbuna dla amatorów, w różnych kolorach, razem jakieś 50 ryb w 240 litrach.


Te 50 ryb nieźle ci musi nawozić :wink: a pokarmy tropicala jeszcze temu pomagają.

A w celu przyhamowania wzrostu glonów potraktowałem wszystkie kamienie najpierw odplamiaczem ACE a później perhydrolem.

Zlikwidowałeś efekt nie przyczynę


Mutra wstrzeliliśmy się w tym samym czasie :)

Opublikowano

Dziękuję za fachowe odpowiedzi. W sumie identyczne :-)


Owszem, ta ilość ryb musi nieźle nawozić, dajemy sobie z tym radę. Tutaj mała korekta, nieco się omsknąłem z oszacowaniem ich ilości, obecnie jest ich około 30 sztuk. Wcześniej, faktycznie było coś koło 50. M. estherae (1+4), L. caeruleus (2+3), I. sprengerae (1+4), P. socolofi (15 sztuk na wychowie).


Proszę o wyjaśnienie wpływu zagęszczenia ryb na kiepskie parametry wody (przy ODPOWIEDNIEJ filtracji), bo chyba nie jestem obyty w temacie.


Druga sprawa: nie spotkałem się z negatywnymi opiniami na temat pokarmów Tropicala (dlatego je stosuję). Proszę o jakieś uzasadnienie lub linki do jakichś materiałów plus o poradę którego producenta pokarmy zalecacie stosować.


Trzecia sprawa: Tak, stosując chemię zlikwidowałem efekt, a nie przyczynę. Mam tego świadomość, to było zamierzone działanie. Mam nadzieję, że teraz kamienie zarosną wyłącznie "mchem", do tej pory były na nich ślady po okrzemkach, jakichś wcześniejszych brunatnych glonach, wyglądało to nieciekawie. A przyczyny nie mam zamiaru likwidować, jedynie ją nieco przyhamować :-)


Maciek

Opublikowano

Proszę o wyjaśnienie wpływu zagęszczenia ryb na kiepskie parametry wody (przy ODPOWIEDNIEJ filtracji), bo chyba nie jestem obyty w temacie.



Dobre parametry to znaczy to co mierzysz czyli NO2 i No3 to nie jest wszystko co wchodzi w skład rybich odchodów :wink: jest tam jeszcze wiele innych związków nie szkodliwych dla ryb ale mogących wpływać odżywczo na glony :)


Druga sprawa: nie spotkałem się z negatywnymi opiniami na temat pokarmów Tropicala (dlatego je stosuję). Proszę o jakieś uzasadnienie lub linki do jakichś materiałów plus o poradę którego producenta pokarmy zalecacie stosować.

Pokarmy nie są ani złe ani dobre ale jak pisał mutra zawierają sporo fosforanów sprzyjających rozwojowi glonów.


Osobiście polecam

"Pokarmy Naturefood® są produkowane jako ekstrudaty. Wysokiej jakości naturalne surowce są preparowane w niskich temperaturach. Przez tę szczególną technologię naturalne składniki budulcowe komórek i witaminy nie ulegają zniszczeniu. Ponadto witaminy, makro i mikroelemety są uzupełniane w końcowym etapie produkcji. Tak zbilansowane pokarmy pozwalają rybom na zdobycie niezbędnej do życia energii, co przypomina ich naturalne sposoby odżywiania. Ryby zjadając zbilansowane pokarmy są mniej obciążone procesami metabolicznymi, a nadmierne ilości związków azotu i fosforu nie zanieczyszczają wody w akwarium. Produktów Naturefood® należy używać w mniejszej jednorazowej ilości niż innych pokarmów, czego właśnie trzeba się nauczyćJ. Jednorazowa dawka Naturefood® powinna być połową ilości jakiej używasz zwykle karmiąc innymi pokarmami. Pokarmy Naturefood® podnoszą naturalną odporność ryb."

Opublikowano

Eljot, dzięki za odpowiedź.


Zdaję sobie sprawę z tego, że woda cechuje się WIELOMA parametrami, a ja mierzę tylko te najbardziej podstawowe. Doczytałem się również (w międzyczasie, czekając na Twą odpowiedź), że fosfor ma spory wpływ na porost glonów. Doczytałem się również, że ceny PORZĄDNYCH testów są zaporowe dla przeciętnego zjadacza glonów (tfu! miało być - malawisty amatora). Wydatek na testy rzędu kilkuset złotych jest dla mnie nieosiągalny. No dobrze. Jeżeli jednak założymy, że mam w wodzie za dużo fosforu, to jakie powinienem przedsięwziąć kroki profilaktyczne (bądź lecznicze), żeby go ograniczyć, poza zmianą karmy na zawierającą mniej fosforu.


Faktycznie, najprawdopodobniej stosuję tą "tanią" karmę Tropicala, bo zaskoczony byłem niskością jej ceny. Kupiłem sześć puszek po założeniu akwarium, a więc niecały rok temu, za... niewiele. Do tej pory zużyłem z każdej około pół puszki. Buszując jednak po różnych serwisach sprzedażnych nie znalazłem nic innego, droższego, produkcji Tropicala. Proszę naprowadź mnie na jakieś właściwe linki, albo chociaż podaj, czego szukać.


Zacytowałeś wiele pięknych zdań na temat Naturefood. Albo zeskanowałeś je z puszeczki, albo przytoczyłeś z ich strony :-) (stawiam na to drugie). To było na prawdę wiele pięknych zdań zachwalających ten produkt. Równie wiele podobnych zdań można znaleźć na puszkach innych producentów. Nie podziałały one na mnie :-) Tak więc proszę w dwóch słowach, dla słabszych, o co chodzi z tym Naturefood, w czym są lepsze? Bo ja się przecież nie znam, a Ty masz mnie nauczyć. Poza tym Naturefood nie występuje na serwisach sprzedażnych. A skoro tam nie występuje, to z całą pewnością również nie wystąpi w moich lokalnych sklepach zoologicznych. Proszę o wskazówkę, skąd to można pozyskać. Albo chociaż najpierw poczytać o cenach, bo obawiam się, że będą również zaporowe dla przeciętnego.... no wiesz kogo.


A na koniec zagadka przyrodnicza :-) Znajomy, jakieś dwa miesiące później ode mnie, również uruchomił Malawi. Czyli jego Malawi ma jakieś pół roku. Do tej pory nie wystąpiły w jego zbiorniku nawet okrzemki, ani żadne inne glony. Kamienie, szyby, piasek są nadal w stanie wizualnym fabrycznym. A pyszczaki żyją, mnożą się, więc chyba im dobrze. Da się to jakoś fachowo wytłumaczyć? (nawiasem mówiąc, uruchomił to całe 300-litrowe Malawi inwestując całe 307zł, wliczając szafkę i kubełek. Może kiedyś o tym książkę napiszę. Albo chociaż rozdział na forum. A to 7zł ponad wyznaczony próg 300zł to koszt zakupu keramzytu w Castoramie)


Maciek

Opublikowano
Albo zeskanowałeś je z puszeczki, albo przytoczyłeś z ich strony :-) (stawiam na to drugie)

Dobrze stawiasz :) natomiast produkt sprawdziły moje ryby organoleptycznie :wink:

Największą jego zaletą jest moim zdaniem wysoka przyswajalność czyli mniej sypiesz mniej kup a co za tym idzie mniej nawozu :)

Kupić możesz choćby tu cena zważywszy że sypiesz połowę wcale nie zaporowa :wink:

http://sklepmalawi.eu/


Jeżeli jednak założymy, że mam w wodzie za dużo fosforu, to jakie powinienem przedsięwziąć kroki profilaktyczne (bądź lecznicze), żeby go ograniczyć, poza zmianą karmy na zawierającą mniej fosforu

Redukcja obsady, mądre głowy sprawdziły że max zagęszczenie to 15l wody na rybę i pewnie mają rację :) (mniej ryb mniej kup mniej fosforu :wink: )

Opublikowano
Proszę o wyjaśnienie wpływu zagęszczenia ryb na kiepskie parametry wody (przy ODPOWIEDNIEJ filtracji), bo chyba nie jestem obyty w temacie.
chodzi o to że nawet przy odpowiedniej filtracji, przy dużym zagęszczeniu obsady parametry mogą "skoczyć" do niepożądanej wysokości (np. po karmieniu) po prostu wody jest za mało żeby dostatecznie rozcieńczyć zanieczyszczenia do czasu aż filtry załatwią sprawę.


Co do testów na fosfor to faktycznie dobre testy kosztuja po 200 zł ale nawet zwykły JBL za 35zł da Ci pogląd na kwestię poziomu PO4 przed i po podmianie.


Co do tropicala to po prostu niektóre pokarmy tak mają. Płatkowane pokarmy tropicala mają dwie cechy które w Twoim przypadku mogą przyczyniać się do wzrostu glonów: bogate w fosfor białko z półproduktów oraz fakt że mają tendencje do kruszenia się. Podobnie mrożonki zawierają dużo fosforu.Stosunkowo mniej fosforu mają pokarmy typowo roślinne. Z tropicala np. spirulina 36 ma około 3%, Hikari chichild excel ma około 1%.


Trzecia sprawa: Tak, stosując chemię zlikwidowałem efekt, a nie przyczynę. Mam tego świadomość, to było zamierzone działanie. Mam nadzieję, że teraz kamienie zarosną wyłącznie "mchem", do tej pory były na nich ślady po okrzemkach, jakichś wcześniejszych brunatnych glonach, wyglądało to nieciekawie. A przyczyny nie mam zamiaru likwidować, jedynie ją nieco przyhamować

Bez manipulacji innymi czynnikami nie uda Ci się wyhodować "mchu" - warunki się nie zmieniły więc dalej glony które wyrosły bedą na uprzywilejowanej pozycji. Z mojego doświadczenia wynika że kluczowe (chociaż nie zawsze wystarczające) znaczenie ma poziom potasu, żelaza, fosforu i a w przypadku zależności zielone/brunatne również właściwy ruch wody i odpowiednie dla danej grupy KH

Opublikowano

Napisz jeszcze jakie masz oświetlenie bo z moich obserwacji wynika że ma to bardzo duże znaczenie.

Np. jak akwa wystawione jest na światło słoneczne to zielonych się nie pozbędziesz :)

Opublikowano

Kilka uwag ode mnie:

1) Ja składu pokarmów tak wnikliwie jak mutra nie analizuję. Z tropicala karmię pokarmem malawi oraz spiruliną, miałem też kiedyś spirulinę forte. Ryby jadły bardzo chętnie (choć to nie kryterium, bo pyski zjedzą wszystko, no prawie - suszonych dafni nie wcinają). Co ciekawe, w naprawdę dużym specjalistycznym sklepie akwarystycznym w Brukseli b. zachwalają spirulinę (forte też) Tropicala i polecają swoim klientom.


2) Duża ilość ryb może, ale nie musi powodować wzrostu glonów. Ja u siebie momentami miałem w 216 L oprócz docelowej obsady dorosłej ok. 40 sztuk narybku (do 5 - 6 cm), a poza kępkami zielonych i brunatnic, glony wcale nie rosły bujnie.


3) fosfor, potas i żelazo są ważne, ale to też nie musi być przyczyna. Próbowałem u siebie dodawać kompleksowe nawozy, dawać co tydzień żelazo i nic to nie pomagało.


4) oświetlenie. Eljot sugerował Maciejowi, że to ono może być sprawcą. Może, ale nie musi - jak pisałem wyżej u siebie dołożyłem świetlówkę = wzrost oświetlenia o 50% i wydłużyłem o godzinę czas oświetlenia, i nic...


Maciej być może odbierzesz to jako odpowiedź nie na temat, ale myślę, że to co napisałem powyżej tematu jednak dotyka. Konkluzja jest taka, że z glonami naprawdę nigdy nie wiadomo. Na forum akwa holenderskich masz ludzi, którzy mając gąszcz roślin wyższych walczą z inwazją glonów, na forum malawi masz ludzi, którzy nie mają roślin w ogóle, i o glony modlą się po kilka lat. Ja straciłem już nadzieję, na możliwość manipulowania wzrostem glonów. Nigdy nie wiadomo jakie w danym akwa się zalęgną, nie wiadomo jak będą rosły, etc.


Co do obmycia przez Ciebie skał wybielaczem, myślę, że wrócą te same glony które mmiałeś wcześniej, czyli i zielony mech i okrzemki. Swoją drogą to ciekawy eksperyment. Być może gdybyś zaczął stosować wodę do podmian z innego źródła mogłyby wyrosnąć inne glony? Być może zmiana świetlówek by tu pomogła? Być może dodawanie nawozu faktycznie? Ale gwarancji nie ma żadnej, bo może być tak, że nic poza okrzemkami Ci nie wyrośnie.

Opublikowano
Konkluzja jest taka, że z glonami naprawdę nigdy nie wiadomo. Na forum akwa holenderskich masz ludzi, którzy mając gąszcz roślin wyższych walczą z inwazją glonów, na forum malawi masz ludzi, którzy nie mają roślin w ogóle, i o glony modlą się po kilka lat. Ja straciłem już nadzieję, na możliwość manipulowania wzrostem glonów. Nigdy nie wiadomo jakie w danym akwa się zalęgną, nie wiadomo jak będą rosły, etc.

I tu się zgodzę w 100 % niestety tak to z nimi jest że nigdy do końca nie wiadomo co jest głównym czynnikiem ich nadmiaru lub braku :( w jednym akwa będzie to przerybienie w drugim oświetlenie a jeszcze innym skład kranówy :twisted:

U siebie zauważyłem takie zależności

Stare świetlówki i wysokie NO3 i KH spowodowało wysyp krasnorostów.

Oświetlanie Aqua Glo sprzyjało rozwojowi zielenic

a testowane oświetlenie diodowe w połączeniu z opti blue spowodowało spore zmniejszenie ich ilości.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.