Skocz do zawartości

Wymuszony obieg pod pokrywą


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 rok później...

Doczepię się do tego wątku, bo nie ma sensu zakładać nowego, a rzecz dotyczy właśnie wentylacji pod pokrywą. Otóż od jakiegoś czasu mam pokrywę aluminiową Aqua Boro na 2,5 m akwarium. Wczoraj wprowadziłem oświetlenie dzienne oparte na LED-ach (i tu pewnie niektórym akwarystom mocno się narażę). Jednak pojawił sie problem skraplania wody podczas otwierania poszczególnych części (wieczek) pokrywy. Panele LED są tak umiejscowione, że jak otwieram pokrywę to leje się po nich ciurkiem, a raczej nie powinno. Nie mam koncepcji na tą wilgoć. Kiedyś miałem połżoną plexi na wzmocnienia podłużne. Ale i tak trzeba było gdzieś wyciąć otwór żeby karmić ryby. Z plexi zrezygnowałem, bo osadzająca się na niej para i w efekcie skraplanie się wody zmniejszało odrobinę przepływ światła.

Myślę o takich gotowych zestawach chłodzących twarde dyski komputerowe. Zasilanie 12V i koszt niewielki, a mogą spełnić swe zadanie. Na razie ratuję się otwierając dwa z sześciu wieczek pokrywy. Wygląda to okropnie. Nie bardzo chciałbym ingerować mechanicznie w pokrywę, ale czuję, że się bez tego nie obejdzie. Kilka rozwiązań widziałem, o innych czytałem na forum lecz w większości wypadków problem dotyczył pokryw z płyty meblowej gdzie przymocowanie czegokolwiek jest rzeczą łatwą, ewentualnie skraplania wody w pokrywach Wromaka. Wdzięczny będę za jakiś koncept - pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziury w tej budzie musisz jakies juz miec. Chocby te na kable. Jesli zamontujesz tam jakis wiatrak. ktory choc troche poruszy powietrze pod pokrywa to przestanie sie ona tam skraplac. Obnizy to tez temperature pod pokrywa o kilka stopni.

Z miesiac temu sprawdzalem swoje wiatraki - jak szybko (i glosno musza pracowac) aby zlikwidowac ww efekty.


Wyszlo mi ze 12V wiatraki moga u mnie pracowac nawet na 3V i krecic sie bardzo slabiutko - juz taki ruch powietrza wystarczyl aby zlikwidowac cieplo i skraplanie.


Takze mi sie wydaje ze musisz tylko jakis wiatrak tak przyczepic aby dmuchal do srodka i powinno byc OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokrywę robiłem sam z płyty meblowej


W moim przypadku problem rozwiązałem poprzez wykonanie szczeliny dylatacyjnej od frontu (pokrywa odstaje ok 5mm przed szybą, u góry z tyłu wykonałem trzy otwory fi 40 (lewy róg, środek, prawy róg). Świetlówki podgrzewają powietrze, które ulatuje przez otwory. Jednocześnie zasysane jest suche powietrze z pokoju. Nie ma u mnie mowy o skraplaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokrywę robiłem sam z płyty meblowej


W moim przypadku problem rozwiązałem poprzez wykonanie szczeliny dylatacyjnej od frontu (pokrywa odstaje ok 5mm przed szybą, u góry z tyłu ma wieku wykonałem trzy otwory fi 40 (lewy róg, środek, prawy róg). Świetlówki podgrzewają powietrze, które ulatuje przez otwory. Jednocześnie zasysane jest suche powietrze z pokoju. Nie ma u mnie mowy o skraplaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za sugestie!

Myślę, że zrobię tak jak proponuje Sir_Yaro. Oczywiście są już otwory z tyłu obudowy, ale tylko jeden mogę zagospodarować na wiatraczek 40x40 mm, bo pozostałe są zajęte. Dwa na wlot o wylot z filtra (nie robiłem komina i nie mam sumpa), dwa na stałą podmiankę wody no i jeden na kable. Został więc tylko jeden otwór, którego właśnie w ten sposób zamierzam wykorzystać. Wiatrak przyklei się na silikonie (bez obawy o pokrywę można go będzie spokojnie usunąć w razie "W").

3V powiadasz? to powinna wystarczyć jakaś ładowarka od telefonu. Dobrze mówię? Niestety z elektroniką u mnie na bakier.

Pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mnie dziwi że na materiale o bardzo małej przewodności termicznej zbiera się woda...to może oznaczać że masz za szczelną pokrywę.

Powinieneś mieć otwory (przestrzenie) wentylacyjne.

Tak czy inaczej z własnego doświadczenia : stosowałem wentylatory od PC z doskonałym skutkiem (ale mnie zależało na obniżaniu temp. wody poprzez odparowanie), u mnie działało to w układzie automatyki zależnej od temp. wody w akwarium - ponieważ nigdy nie miałem problemów ze skraplaniem sie wody.

Trzeba tylko dla bezpieczeństwa samego wentylatora umieścić go stroną uzwojeń do góry, czyli wentylator wyciąga powietrze z akwarium.

Oprócz tego nie stosowałem żadnych dodatkowych zabezpieczeń przed wilgocią.

Jak duży zamontujesz i w jakim układzie nie ma znaczenia.

Jak pamiętam ludzie stosowali układy wentylatorów przedmuchujące powietrze pod lampami, w celu ich schłodzenia i schłodzenia przestrzeni nad wodą (ochrona przed nagrzewaniem wody od lamp).

No i na koniec : stosowałem ogranicznik napięcia (klasyczny rezystor) , wentylator pracował mi na ok 7-9V, tak aby nie powodował dodatkowego hałasu.

Możesz więc zastosować, nie ma z tym problemu, tylko pamiętaj o zabezpieczeniu bezpiecznikiem, czasem cos może chłapnąć niespodziewanie wodą na uzwojenia (przypadek losowy),a nie wiadomo na ile są izolowane układy w wentylatorze - na pewno wentylator PC nie jest projektowany do takich zadań :wink:

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jednak mała temperatura światła z LED - ów powoduje, że pokrywa się "poci", bo każde z sześciu wieczek ma po dwa otwory średnicy 4 cm. Nawet po usunięciu wszystkich korków wieczka są na tyle mokre, że po otwarciu skrapla się po nich woda. Z kolei wentylator (mały bo mały, ale zawsze coś tam wydmuchiwał) praktycznie nic nie pomógł. W zanadrzu mam jeszcze pomysł, żeby jedno wieczko pokrywy (środkowe) zamienić na czarne spienione PCV i w nim umieścić jakiś konkretniejszy wentylator :mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.