Skocz do zawartości

Tło z wapni


mobi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, drugi mój post, pierwszy pomogł i mam nadzieje ze ten mi też pomoże, a wiec do rzeczy. Będe się zabierał za robienie tła własniej roboty z wapni wydobytych własnoręcznie porsto z wody z Zakrzówka, (skałki twardowskiego) http://pl.wikipedia.org/wiki/Ska%C5%82ki_Twardowskiego skały były porośniete zienonym glonem ale wiadomo po przewiezieniu go do domu i leżeniu juz tydzien z glonu pozostała jasno zielony osad który dobrze schodzi tylko szczotka druciana chodz i tak zostaje zielony slad na kamieniach i pytania:

1. Czy czyścic te kamienie z pozostałości po glonach??

2. Czy nie zaszkodzą one wodzie jak ich nie wyczyszcze??

3. Czy silikon akwarystyczny bedzie dobrym klejem do przytwierdzania ich do płyty PCV??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


1. Czy czyścic te kamienie z pozostałości po glonach??

2. Czy nie zaszkodzą one wodzie jak ich nie wyczyszcze??

3. Czy silikon akwarystyczny bedzie dobrym klejem do przytwierdzania ich do płyty PCV??



ad1. oczywiscie. slyszales kiedys o min.kulorzesku :mrgreen:

ad2. j/w

ad3. silikon bedzie idealny do tego celu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście słyszałem i miałem z nim doczynienia w moim akwrium :( ale szybko wyleczylem i jeżeli to na tych skałcha to jest to samo to je bede je do czystosci polerował, ale z drugiej strony czy one juz nie wymarły na tych kamieniach??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno kulorzęsek jest z twierdzenie obecny w każdym akwarium i pokazuje nam swoje rogi tylko jak my mu na to pozwolimy, tak wec myśle że to nie jest problem jakis?? Bo niby kulrzęsek miałby powstac z resztek tych glonów?? Nie zabardzo....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to wloz te kamienie bez czyszczenia i zobaczymy co bedzie..moze sie nic nie stac a moze ci obsada pasc w 1 dzien, niewiadomo jakie robactwo w tym siedzi.

ja teraz przywozilem lupki do akwa i mimo ze byly pod golym niebem, wiec w sniegu, pozniej oplukane deszczem itd, to je wyszorowalem i polalem wrzatkiem :wink: lepiej dmuchac na zimne a szczegolnie w przypadku czegokolwiek z rzeki.

ale to tylko moje zdanie i mozesz sie z nim nie zgodzic :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to tylko moje zdanie i mozesz sie z nim nie zgodzic :mrgreen:
Zgadzam sie w 100% nie po to planuje pierwsze malawi żeby potem miec same kłopoty, ładnie je wyczyszcze ale mechanicznym sprzętem :D i do tego jak piszesz wygotuje je pożądnie i mysle ze będą gotowe do obrabiania. Myśle ze w najbliższym czasie pochwalie sie moim zbiornikiem w galerii :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno kulorzęsek jest z twierdzenie obecny w każdym akwarium
nie jest to prawda, w akwarium prowadzonym od początku w odpowiedni sposób kulorzęsek nie ma się jak pojawić.
to tylko informacje nabyte z netu, tak wiec jeżeli nie mam racje z góry przepraszam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoje wapienie czyściłem KÄRCHEREM dyszą obrotową ( OCZYWIŚCIE BEZ DETERGENTÓW) w ten sposób wyczyściłem 80% zabrudzeń. "Struktóra wapieni była naprawdę mocno zabrudzona. Następnie wygotowałem je 1 raz w solance a później 2 razy w czystej wodzie. Nie wiem jak z gotowaniem u Ciebie ale ja miałem dostęp do kotła i wielkiego palnika.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już mam plan ja je ładnie wyczyścic, do wiertarki dokupie wkład (szczorka druciana) i bedzie siwy dym :D jak czegoś nie usune to samo ucieknie :lol: a potem wygotuje kamień po kamieniu niestety w niewielkim garnku i myśle ze taka kosmetyka doporwadzi je do porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
    • lukBB właśnie w Żorach mam zamiar zrobić zakupy niestety nie mają crabro   Skoro z "garażami" za blisko zostawię najwyżej jeden dwa  i kombinuję dalej   
    • Witaj. Ładny zbiornik, wymiar konkretny i pozwalający już na hodowlę trochę większej mbuny. Co do aranżacji i doboru poprzednicy już Ci doradzili. Skąd będziesz brał ryby?Widzę że jesteś z BB, w Żorach mamy 2 godne polecenia hodowle. Ich właściciele to wieloletni hodowcy i przede wszystkim pasjonaci. Zawsze dobrze doradzą obsadę i nie wcisną nic na siłę. Warto umówić się, podjechać, oglądnąć na żywo i dopytać jakie wybrane przez Ciebie gatunki można że sobą połączyć. Co do pomysłu wsadzenia tych sztucznych garaży, jest to dosyć mało naturalne. Umieszczone blisko zbyt blisko siebie i w dodatku schowane nie spełnią swojej roli. Nie będziesz mógł obserwować naturalnych zachowań ryb walczących o swój rewir. Ponadto będą zbyt blisko siebie. To w mojej opinii po prostu się to nie sprawdzi. Naturalne groty w kilku miejscach, tak jak w jeziorze.  Trzymam kciuki za projekt i pozdrawiam po sąsiedzku!    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.