Skocz do zawartości

filtry do 200l


misiek80

Rekomendowane odpowiedzi

Jest to mój pierwszy wątek, dlatego na wstępie wszystkich Was gorąco witam. Czytam Waszo forum od jakiegoś czasu i przyznam, że jest dla mnie bardzo pomocne. Z akwarystyką rozstałem się jakieś 10 lat temu, ale teraz stwierdziłem, że najwyższy czas na "come back", no i zdecydowałem się na 200 litrowe malawi (125x40x40). Przyznam, że trochę się przez te 10 lat zmieniło, tak że na początek proszę Was o pomoc przy wyborze FILTRÓW: i kubła, i mechanika. Muszą spełniać następujące wymagania:MAKSYMALNIE CICHE (akwa będzie w sypialni zaraz koło łóżka), zapewniać CZYSTOŚĆ I PRZEJŻYSTOŚĆ WODY (chciałbym w miarę możliwości uniknąć pływających po akwa nieczystości i pokarmu), z drugiej jednak strony nie chcę przesadzić z powerem sprzętu żeby NIE MIEĆ TSUNAMI W ZBIORNIKU. Jeśli chodzi o pieniądze, to myslę że przy wyborze fitrów mają raczej drugorzędne znaczenie... dla mnie najważniejsze jest, żeby spełniały to co napisałem powyżej. Z góry dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

filtry eheima - jako biolog

jako mechanik - statnio dużo się mówi o resunie, ja jednak lubię AT-202 i 203, a ostatnio przekonuję się do weipro.

Jednak nie są one aż tak ciche aby nie były całkowicie niesłyszalne. Jednak nie wiem jaki masz sen - czy mogą one przeszkadzać w spaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za mega szybką odpowiedź. Szczerze mówiąc jako biologa również typowałem EHEIMA! Tyle tylko, że miałem 2 typy: PROFESIONALA 2224 z przepływem 700 l/h i PROFESIONAL 2226 z przepływem 950 l/h. Moje obawy co do pierwszego – czy nie jest trochę za słaby, a co do drugiego wręcz odwrotnie? Widzę, że Mutra poleca 226. A co do mechanika to po pierwsze naprawdę musi być cichutki. Brałem pod uwagę AQUA SZUTA 750 TURBO (ponoć jest bardzo cichy, tyle tylko czy przepływ 750 l/h nie jest za słaby do 200 litrowego baniaczka) i FLUVALA 4 PLUS z przepływem 1000 l/h… ale czy on jest cichy? O tym Ferplaccie Blumodular w ogóle nie słyszałem – przepływ ma spory bo aż 1200 l/h, ale czy jest cichy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubełek, o którym myślałeś, jest za słaby (2224), musiałbyś brać mocniejszy.

Wew musi być mocny, akwa ma "już" 120cm. Szut, o którym piszesz, jest za słaby. Na to akwa musi być minimum 1200l przepływu. Czy fluval starczy? ciężko... z tego co pamiętam, nawet po tuningu makok mi go odradzał do 120cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.