Skocz do zawartości

wpływ stacjonarnego medium węglowego na wodę


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

siema


w jaki sposób dokładnie wkład narurowy węglowy zadziała jako medium filtracyjne-bio?

taki wkład

stacjonarnie jako medium bio...

powiedzcie mi coś

słyszałem kiedyś tylko, że cała ameryka jedzie na węglu... o co chodzi, ze nie stosujemy tego moedium (koszty nie grają roli)

Opublikowano

makok tu o węglu a raczej o jego praktycznym wykorzystaniu masz chyba wszystko co mozna by było npiasać - imho bdb opracowanie

http://www.malawicichlidhomepage.com/mc ... olish.html

co do zastosowania to ma ono pare plusów i pare minusów, prawda jest że w niektórych środowiskach czy nawet tak jak napisałeś że ameryka stoi na węglu i tam jest to poularne rozwiązanie, gdzie indziej panuja inne trendy jak na naszym forum gdzie jak ktoś wspomni o węglu, to zaraz pare osób i to raczej bez większego zastanowienia napisze: wywal, wywal, wywal bo taki tu jest trend jak choćby w sprawie filtracji czy obsady :wink::lol:

Tak ze wybór należy do Ciebie czy w Twoim przypadku za jest więcej niż przeciw

Opublikowano

dzięki mars...

jedną z podstawowych rzeczy jakie wyniosłem z tego pożytecznego linku oraz Twojej wypowiedzi, to to że właśnei większość osób bez zastanowienia zawsze pisze "wywal", nie uzasadniając tej decyzji...


zatem zgodnie z samym sobą czuję się w obowiązku postąpić wprost przeciwnie, celem testów tego medium...

tak jak przeszedłem wszelkie możliwe rodzaje filtracji, tak poobserwuję ryby przy zastosowaniu tego wkładu, a docelowo wrzucę go również do drugiego zespołu filtrów, który zawiśnie w przyszły weekend...


narazie wkład jest od 30h w filtrze i zauważyłem następujące zmiany:

1. mój filtr (jego spust z donicy) generował pianę na powierzchni - obecnie brak piany

2. woda bardziej przejrzysta (choć to może być skutek zamiany ex biologa sznurkowego na mechaniczny - kolejność)

3. rosły mi glony na szybie przedniej praktycznie w 10h (wieczorem po hqi szyba byla już "mglista") - dzisiaj nie było tego zjawiska


nie gloryfikuję wkładu, bo za krótki okres badań - nie mam też wiarygodnych długoterminowych pomiarów parametrów,

jednak narazie jestem zywo zainteresowany tym medium...


dla poczatkujących dodam, że planuję narazie badać sprawę oraz mam karton wkładów, więc w każdej chwili moge wymienić wkład na nowy - tak więc moje badanie nie jest zachętą do pozostawiania takiego wypełnienia w kubełkach zamkniętych miesiącami, w akwariach osób, które po zachowaniu swoich podopiecznych nie są w stanie rozpoznać negatywnych zmian :wink:


czekam na konstruktywne wypowiedzi

Opublikowano

Makok, wg mnie dojście do prawdziwych wniosków, a przede wszystkim reprezentatywnych będzie, o ile nie niemożliwe, to bardzo trudne. Przede wszystkim obserwowanie jednego baniaka i jednej wody nijak się ma do prawdziwego eksperymentu ;) . To, że węgiel ma doskonałe zdolności filtracyjne jest oczywiste, jednak ilość zmiennych w tym eksperymencie jest zbyt duża, żebym mógł uznać efekty za prawdziwe...

Sorry, że od początku nastawiam się na nie, ale testowanie wkładów filtracyjnych to nie sprawdzanie, czy pompa wepchnie wodę na 150cm, albo czy hydroponika z doniczki będzie szczelna.

Dla mnie miarodajne byłoby sprawdzenie "skuteczności" właściwości absorpcyjnych węgla, poprzez porównanie składu chemicznego wody przed i po jego zastosowaniu (oczywiście w odniesieniu do takiego samego akwarium, w którym węgla nie ma).

To, że glony wolniej rosną, to może być skutek niezliczonej ilości czynników, a fakt, że stało się to po włożeniu węgla równie dobrze może być zupełnie przypadkowy. Podobnie z pianą - nie wiesz tak na prawdę czym ona była, a więc wniosek, że znikła właśnie dzięki stosowaniu węgla jest grubo na wyrost. Przejrzystość wody - tak samo, jak stosowanie węgla, wodę można "krystalizować" wiele naszych działań - podmiana, poprawa filtracji mechanicznej, biologicznej itp. itd.

Baw się, bo w końcu o to chodzi, ale wolałbym z góry przestrzec, żebyś nie uznał wyników swoich obserwacji jako jedyne prawdziwe.

Opublikowano

nie uznam Mati... jedno czego nauczyła mnie akwarystyka dotychczas, to fakt, że nie ma jednego rozwiązania dla danego problemu :lol:

to widac choćby po moich zabawach z systemami filtracji...

natomiast eksperyment ma na celu udowodnic, że węgiel nie jest beee, i nie wymaga natychmiastowego usunięcia, co sugeruje masa osób :P

Opublikowano
natomiast eksperyment ma na celu udowodnic, że węgiel nie jest beee, i nie wymaga natychmiastowego usunięcia, co sugeruje masa osób :P

I chcesz ich przekonać, mówiąc, że Ty go stosowałeś i było ok :?: :)

Opublikowano

I chcesz ich przekonać, mówiąc, że Ty go stosowałeś i było ok :?: :)



mati zle podchodzisz do tematu. makokowi chodzi o to ze wegiel wcale nie musi byc beee... nawet jesli 90% forumowiczow mniej lub bardziej dowiadczonych tak twierdzi, a z reguly swe negatywne odczucia do wegla zabrali z innych topicow, innych for netowych. tu trzeba calkowitego rozwiniecia mysli makoka, oczywiscie jestem na duze TAK.. Grzesiek probuj i zdaj meldunek co i jak :wink:

Opublikowano

W wielu względach zgadzam sie z Mateuszem bo raczej możemy sobie gdybać

- np to co napisałeś o glonach, ze się nie pojawiły tak szybko -tu mozemy przypuszzcać i wytłumaczyć zjawisko iż się nie pojawiły bo węgiel nie tyle zlikwidowął glony co pochłonoł związki które rozwój glonów wspomagają jak chocby związki żelaza, wiec z jednej strony to jest jakis plus ale z drugiej to sugeruje że np w zwiazku z tym węgiel nie nadaje się do akwarium gdzie mamy rośliny lub np filtr hydroponiczny bo wchłonie wszytsko co rośliną i hydroponice jest potrzebne i zahamuje lub spowolni ich rozwój

- piszesz na końcu że wcale nie zachęcasz w ten sposób do trzymania węgla miesicami w kubłach .. i dobrze.. bo jak wynika z artykułu nawet nie zalecają trzymania bezpośrednio w filtrze w normalnym układzie bo się za szybko zapcha brudem mechanicznym, nie wspominając o tym jakiej ilości tego węgla potrzeba jeśli ma on być podstawą naszej filtracji bo jeśli na 200 litrowe akwa potrzebujemy około 1 kg węgla który jest bardzo lekki wiec zajmuje sporą objetosć to np w Fluvalu 304 który do filtrowania dwusetki jest w sam raz byśmy musieli nim zasypać wszystkie trzy koszyki - może by tam kilo węgla weszło.

takich czynników za i przeciw jest wiele

Ja o węglu sporo poczytałem i długo się nad nim zastanawiałem czy go nie zastosować i sobie odpuściłem bo

Ja lubie rosliny i mam rośliny i co więcej mimo ze to Malawi to rosliny mi rosną z niezłym skutkiem o czym sam się przekonaleś - oczywiscie nie sa to medalowe okazy wystawowe ale daja radę - a te roślny nawożę od czsu do czasu wiec a wtedy stosowanie wegla jest dla mnie bez sensu.

Jak ktoś ma typowe malawi bez roślin to sens zastosowania węgla rosnie tym bardziej iż przy obecnie dostepnych pokarmach wysokiej jakości raczej nie grozi naszym ryba brak mikroelementó i witamin. Problemem natomiast zostaje system filtracji bo przy sumpie to oki fajnie jest, przy zastosowaniu kubelka to praktycznie biorac pod uwage potrzebne ilości węgla musimy zrezygnować z ceramiki w tym kuble bo się nie zmieści [zresztą to najmniejszy problem bo i by nie była potrezbana] ale wegiel się dużo bardziej brudzi a nawet mimo najlepszego prefiltra i tak kubeł takich mikro syfów załapie, przy miałkiej strukturze wegla to by się zamulił szybko


ale na to każdy musi sobie sam odpowiedzieć

Opublikowano

natomiast eksperyment ma na celu udowodnic, że węgiel nie jest beee, i nie wymaga natychmiastowego usunięcia, co sugeruje masa osób :P


makok z całym szacunkiem .... ale tu nie ma co udowadniać, bo to już jest dawno udowodnione ze wegiel moze być oki, ja np zawsze startując nowe akwa wkładam troche węgla i po 24 h go wymieniam - pierwsza partia wegla wyciaga ewentualne syfy z wody druga jest zapasowa tak nazwijmy a pozatym to ona startuje akwa bo własnie w tym wkładzie węglowym najpierw i najlepiej rozwina się bakterie i dopiero po paru tygodniach jak wiem ze na ceramice już dobrze sie bakterie tez rozwineły to woreczek lub dwa z węglem wyjmuje i dosypuje ceramiki, bo naet jak on się "zapcha" chemicznie moimi nawozami witaminami itd to biologicznie jest dalej super czynny bo te wszystkie "śmieci" są dobra pozywką dla bakterii

Tak więc nie wiem za bardzo co chcesz testowac i udowadniać -sam jak napisałeś nie ma jednego rozwiązania na wszystko to samo napisał autor artikla i nie tylko on bo w innych publikacjach są podobne stwierdzenia - tzreba znać za i przeciw i podiąc decyzję czy tak czy nie

Opublikowano
makokowi chodzi o to ze wegiel wcale nie musi byc beee... ...

.. Grzesiek probuj i zdaj meldunek co i jak


Ale naprawdę nikt tu Ameryki nie odkryje


nawet jesli 90% forumowiczow mniej lub bardziej dowiadczonych tak twierdzi,

najczęściej mniej ale niekoniecznie bo:


reguly swe negatywne odczucia do wegla zabrali z innych topicow, innych for netowych.

i tu tkwi problem - problem niewiedzy -bo zamiast samemu coś sprawdzić, dowiedzieś się, a co najwazniejsze to porównać wiadomości w róznych źródłach to bezmyślnie się powtarza jak mantrę coś co się wyczytało na danym forum.

Sławek jak wiesz nieraz piszę że i u nas panuje tendencyjność i to jest prawdą nieraz nawet się z co niektórymi posprzeczam. Bo prawdą jest taka ze wielu na tym forum, nawet tych z dłuższym starzem lub większym licznikiem tu się "wychowało" i z tąd wyniosło swoją wiedze i poglądy - to oczywiscie uzupełnili własnymi obserwacjami potwierdzającymi to co wyczytali tu lub nawet na starym forum jeszcze i teraz też jak mantre powtarzaja wkólko to samo o filtracji o obsadzie o weglu też bo ... bo rady jakie dostali kiedyś były dobre ale "bezpieczne" tzn nie wprowadzaly udziwnień. W dodatku sami się przekonali że dzięki nim im tez poszło dobrze i nie mieli problemów wiec razdą tak innym - i dobrze. Problem polega na tym iż o ile pierwsze "pokolenie" radzących wiedziało ze oprócz tych "bezpiecznych" rad sa jeszcze inne rozwiązania lepsze lub gorsze w zalezności od sytuacj to na skutek "chowu wsobnego" tych rad, nastepne "pokolenia" radzących przyjmuja te pierwsze rady jako jedynie słuszne a wszelkie inne pomysły sa często tłamszone i zakrzykiwane bez większego zastanowienia po prostu dla zasady

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.