Awaria kubła-co z nim? co z rybami?

[mutra]

Wygląda na to że albo się zapowietrza (co wykluczyłeś) albo silnik nie ma siły i nie zaciąga wody. Jeżeli silnik jest uszkodzony to w sumie jedyne wyjscie to zakup kompletnej nowej głowicy (bo z tego co pamiętam jest ona nie rozbieralna) a to przynajmniej 1/2 nowego filtra.

[sision]

Jak faktycznie jedna druga ceny kubła, to już wolę cały kupić na gwarancji w sklepie. Tak się zastanawiam jeszcze, czy to możliwe, że poprzedni użytkownik "źle" używał kubła i to ma wpływ na awarię, czy po prostu mam ........ szczęscie.

[czester_]

A próbowałeś go na różnych wysokościach uruchamiać. Może fakycznie staruszek swoje przeszedł i sił brak?

[sision]

No nie, nie próbowałem. Ale on stoi tak, że wyjście z kubła jest na wysokości dna akwa, więc ma wys. podnoszenia 40zm. To tak dużo? nie będę go wieszał nad akwa

EDIT:

Zapomniałem dodać - dziś, jak już filtr stanął całkiem (prąd jest), wyciągnąłem całą ceramikę i część dałem do starej małej kaskady, a resztę do woreczka na wylocie tego filtra.

[slawek gorol]

sision szkoda nerwow...

[jurek035]

pozorna oszczedność najcześciej kończy się dwa razy wyższymi kosztami. stare to dobre jest wino i skrzypce.

[sision]

sision szkoda nerwow...

Sławek, Jurek, sugerujecie zakup nowego filtra?

[slawek gorol]

Szymon nie wiem co ci poradzic. kubelek imo musi byc elementem "stabilnym", nie moze zawiesc.. wszystko zalezy od sytuacji finansowej. nie moglbym isc rano do pracy i myslec caly dzien czy kubel dziala, czy nie, czy nitryfikacja nie zdechla :|

odbudowanie zloza bakterii jest procesem dlugotrwalym i moim zdaniem nie warto ryzykowac.

[sision]

kubelek imo musi byc elementem "stabilnym", nie moze zawiesc... nie moglbym isc rano do pracy i myslec caly dzien czy kubel dziala, czy nie, czy nitryfikacja nie zdechla :|

odbudowanie zloza bakterii jest procesem dlugotrwalym i moim zdaniem nie warto ryzykowac.

Mam takie samo podejście. Właśnie siedzę w pracy i myślę. Ale chyba nic nie wymyślę, tylko będę musiał kupić nowy. Jeszcze jutro posprawdzam na wszelki wypadek ostatni raz wszystko.

wszystko zalezy od sytuacji finansowej

No właśnie. Gdyby nie to, to nawet bym się nie zastanawiał.

[jurek035]

ja nie zastanawiałbym sie nad zakupem.wolałbym kupic nawet taniego chinczyka i spać spokonie niż denerwowac sie i sprawdzac co godzine czy kubeł działa.