Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciałbym porozmawiać o zachowaniach tej rybki w akwariach, ponieważ są sprzeczne informacje. W artykule mówią że jest to ryba która obiera sobie rewir i zaciekle go broni, a wiele osób mówi że ten gatunek dużo pływa w toni, nie obiera stałego rewiru, jak jest u Was? Interesuje mnie jeszcze agresja tych ryb bo też są różne zdania. Więc napiszcie Wasze doświadczenia związane z tymi rybami. U mnie są jeszcze młode ale 2 samce obrały sobie rewiry dość blisko siebie i ostro ich bronią, u mnie jest spora agresja wew. gatunkowa u redów, ale już zew. nie... Pozdrawiam

Opublikowano

tak jak zaobserwowałeś: agresja jest raczej wew. gatunkowa. Do innych ryb zazwyczaj red się nie odczepia "na ostro" postraszy postraszy i popłynie dalej. U mnie samice bywa że ostro się traktują (poobgryzane płetwy itp) samiec raczej samic nie gryzie. Nie obiera rewiru bo całe akwarium to jego rewir ;)

Opublikowano

tak jak mutra mówi, bardziej samice się między sobą biją niż samiec z nimi, jednak jeżeli zacznie dorastać drugi samiec już nie jest tak kolorowo, redzik ostro walczy o swoje. Co do rewiru redzik zajmuje swoją grotę której broni przed innymi, ale bez jakichkolwiek szaleństw.

Opublikowano

Zgadzam się z kolegami w kwestii agresji samic - u mnie lały się bardzo często, co nie raz i nie dwa kończyło się śmiercią. Walki były szybkie i ostre. Nawet nie było kiedy zareagować.

Samiec w te utarczki raczej się nie wtrącał. Sam również jest spokojny. Jak miałem dwa samce, nigdy się prały. Był dominant i ten zdominowany i koniec. I tak sobie żyły.

Samiec nie ma rewiru. Jak dochodzi do tarła, to zawsze w innym miejscu 8) Nie jest też agresywny w stosunku do innych ryb. Ale przyznać muszę - przez parę lat, jak mam te ryby, nie widziałem poobijanego samca RB. Może to respekt ze względu na jego wielkość :?: :roll:

Opublikowano

Co praweda OB Morph ale to tez przecież estherae - podobnie jak u kolegów . W układzie 3+5 tłuką się samiczki ( miedzy sobą oraz z saulosi ) . Samce pływaja w toni i nie obierają rewiru . Nie wiem dlaczego ale do tej pory nie było oznak tarła a rybki mają już ok 16 miesięcy.

Opublikowano

No właśnie o takie coś mi chodziło, ale tutaj też są spzeczne informacje, że u niektórych redy obierają rewir, a u innych pływają w toni. U mnie właśnie 2 samce się wybarwiają w jednym czasie, oba mają swoje rewiry, silniejszy z nich ma bardzo duży ten rewir, i bójki między nimi są bardzo często.

Opublikowano

U mnie zarówno OB , Ob Morph jak i Red blue zachowuja się podobnie - mieszkają w 3 różnych zbiornikach z różną obsadą . U każdego pewnie bedzie inaczej choc podobieństwa na pewno jakieś też będą . Jest tyle czynników odziałowujących na ich zachowanie ,że możemy chyba tylko sobie poteoretyzowac :D

Opublikowano

Wiadomo, że u każdego będą się zachowywać inaczej, ale to jest trochę dziwne że aż tak różnie ,że u niektorych są rybami toniowymi, a u innych terytorialnymi i to bardzo :wink:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.