Skocz do zawartości

170 x 50 x 50 - konwesja na 250 x 50 x 50 (projekt)


corten

Rekomendowane odpowiedzi

witajcie:)

od 2 tygodni chodzi mi po głowie myśl jak w tytule wątku - konwersji mojego 170 x 50 x 50 na nieco dłuższe.

Obecne akwarium stoi juz 5 miesięcy ale wszyscy doskonale wiemy, że kurczy się:) to raz a dwa - tak jak myślałem na początku - ciężko tak założyć malawi i po prostu patrzyć na nie.. tyle pomysłów do zrealizowania, tyle rzeczy do zmienienia!:)

No i powstał plan z realizacją na 2ga połowę 2009 roku.

Chciałem po części przedyskutować go z Wami - co parę głów...;)

Rozbudowa akwa w oparciu o istniejące.

Szafka - do istniejącej zamierzam dorobić szafkę o dł. ok 90 cm. Obie szafki złączyć ze sobą wspólnymi plecami, płytą "blatową" i blatem kuchennym. Podpory podwójne płyty 18mm (jak w obecnej) więc myślę, że powinna spokojnie unieść nieco większy ciężar..


Akwarium - obecne 170 x 50 x 50 planuję rozkleić i powiększyć (rzecz jasna nie sam a dłońmi specjalisty). Moje obecne akwa wykonane jest z szyby 12mm i chyba taka grubość dla większego również wystarczy (no chyba że się mylę..).

Dno dzielone, do obecnego brakujący kawałek 80 x 50 cm docięty z któreś z szyb przedniej lub tylniej. Szyby boczne - wykorzystane obecne.

Szyba przednia - 250 x 50 - opti white. Tylna - 250 x 50 - zwykła float. Wzmocnienia wzdłużne na całej długości, 2 wzmocnienia poprzeczne.


Filtracja: 2 x Eheim 2228 (1 kubełek mam pracujący), 2 x AT203 (jedna już pracuje)


światło: belka na 4 świetlówki, elektroniczne startery z możliwością sekwencyjnego zapalania (przód - tył)

Belka i pokrywa - na wymiar (aquaboro - mam teraz taką i jestem zadowolony:)


Co do wystroju wewnątrz - chyba coś w obecnym klimacie (vide galeria). Zastanawiam się nad piaskiem z wydm (drobniejszy i nieco jaśniejszy) oraz serpentynitem. Aczkolwiek - wapień (a taki mam obecnie w środku) po obrośnięciu glonami i okrzemkami wygląda IMO całkiem całkiem. Mam jeszcze 2 bryły po ok 10 - 12 kg w piwnicy, więc będą jak znalazł do zagospodarowania dalszych 80cm długości.

Tło - spienione czarne PCV i oparte o nie płyty łupka. Myślę o wykonaniu takich w zakładzie kamieniarskim, o minimalnej grubości (ciężar!) i po prostu oparciu ich o tło tylne.


Tyle moich planów. Żona - puka się w głowę, znajomi też.. no ale jak tu żyć bez marzeń i dążenia do czegoś???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko pomysł...chociaż osobiście zastanawiam się czy nie taniej by wyszło sprzedać Twój aktualny baniak, dołożyć "trochę" kaski i kupić nowy nowy w wymarzonych wymiarach :wink: Ale to kwestia chyba tego ile kosztowało by takie klejenie...bo imo wydaje mi się że nie tak łatwo porozklejać cały baniak :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że mimo wszystko lepiej wyjdzie skleić większy z tego baniaka. 250 x 50 x 50 i tak nie widzę jakoś wnoszenia tego do mnie na 3cie piętro, więc i tak klejenie baniaka na miejscu wchodzi w rachubę. a do tego spokojnie można IMHO wykorzystać obecne szkło;)


mam jedynie wątpliwości odnośnie wytrzymałości podłogi ale skoro obecne stoi sobie na panelach i nic się nie dzieje to większe na większej długości przeca powinno dać radę.


Wczoraj biegałem z miarką i te 80 cm więcej robi wrażenie:) akwa prawie o 1/3 dłuższe:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dno dzielone, do obecnego brakujący kawałek 80 x 50 cm docięty z któreś z szyb przedniej lub tylniej
zły pomysł, dno lepiej dzielić na trzy niż na dwa. Musisz konkretnie zapytać szklarza jak Ci to wyjdzie cenowo- ktoś musi to szkło rozkleić,usunąć stary silikon i wyczyścić. Pytanie czy ta operacja faktycznie nie bedzie kosztować więcej niż baniak nowy w całości :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tak długim baniaku proponuję ściągnąć panele i położyć 5 szt. płytek gresowych 50x50cm i wypoziomować od razu podłogę. Ja tak robiłem u siebie i wyszło super.

Do usuwania silikonu są preparaty w sprayu - trwa to chwilę. Mam taki preparat w pracy do usuwania silikonu z pod miski olejowej w silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozkleić baniak jest łatwo... rozklejałem swoją 240-tkę, bo przy przeprowadzce poszła mi jedna ściana, więc resztę szkła postanowiłem zużyć do FBFa...

nie ma problemu jak już rozetniesz góra-dół to po odgięciu lekko ściany silikon kroi się jak masełko... tak duży baniak w dwie osoby rozkleiłbym w godzinkę :wink:

a samo doczyszczenie - żaden problem


tu przykład:

http://www.nano-reef.pl/page.php?id=24

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.