Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Od ponad 2m-c jestem posiadaczem 16 sztuk Saulosi.

W roznych rozmiarach od 3-6 cm

Od tygodnia trzy z nich zaczely zmieniac kolor. Staly sie wyrazniej bialo-szare. Objely teren. Jedna posrodku, pozostale po bokach. Czasami sie pogonia osstro po akwa. Ta na srodku jest najwieksza, ma najasniejszy kolor i czarne pletwy. Wczoraj zauwazylem,ze najwieksza ryba ok 6 cm zółta ma cos w pysku. Ogladalem zdjecia ikubujacych ryb i wyglada to bardzo podobnie. Te jasniejsze osobniki (chyba wybarwiajace sie samce) podplywaja do niej i tancza ;)

Z tego co czytam to te pierwsze inkubacje i tak koncza sie porazka. Pytanie, czy cos moze z tego wyjsc?

Niestety nie jestem w stanie zalatwic kotnika w tak szybkim czasie. Myslalem, ze mam na to jeszcze czas ze wzgledu na rozmiary rybek...

Widzialem te siatki wsadzane do akwa. Ale pytanie czy jest sens? Czy ona w ogóle donosi je?

Opublikowano

olej sprawe, tylko ją zestresujesz przeławianiem. poobserwuj co i jak. Zbliżające sie tarło zazwyczaj poznać po pogrubieniu sie brzucha w części bliższej odbytowi (u samicy)

Opublikowano

Mutra,a czy ja to dobrze rozumiem, ze po zlozeniu ikry. Samica bierze ja do pyska, a kiedy nastepuje zaplodnienie? W pysku,czy samiec podplywa w momencie jak ona to zlozy?

Bo jak teraz trzyma jzu w pysku to rozumiem,ze zapolodnione? Bo takich chyba by nie brala?


Zastanawiam sie,czy ledwo szarawo biale samce moga juz zapladniac?

Sory,ze mecze. Ale nie do konca jeszcze to ogaraniam. W opisie gatunku nie pissalo dokladnie jak to sie dzieje;)

Opublikowano

rybki krążą w kółko, samica składa ikre, samiec polewa mleczem. Jeżeli trafiła do pyska to powinna być zapłodniona (lege artis) ale niekoniecznie musi tak być ponieważ to pierwsza inkubacja.

Zastanawiam sie,czy ledwo szarawo biale samce moga juz zapladniac?
sądze że mogą, ale niekoniecznie muszą :wink:
Opublikowano

Jeśli nie potrzebujesz rybek od razu (dla znajomego, do nowego akwa...) to niema co się gorączkować, inkubacji będziesz jeszcze miał zatrzęsienie. :wink:

I najważniejsze z zostawianiem narybku i rozpowszechnianiem ryb lepiej zaczekać, aż ryby(rodzice) się wybarwią i będziesz mógł ocenić jakiej są jakości

Opublikowano

Dzieki, troche mnie uspokoiliscie.

Swoja droga jak ogladalem filmiki na youtube to myslalem,ze zaplodnienie nastepuje w pysku....(samica nie bierze jaj do pyska a samiec sie tam 'spuszcza' ;) bo tak to wygladalo,ze tancza w kolku a ona wylapuje mu cos tam z pletwy ogonowej ;)


Rybek nie potrzebuje. Ale troche ich szkoda jezeli mialy byc pokarmem...

Widze, ze musze juz przygotowac kotnik, bo szybko to sie dzieje.

Opublikowano
Rybek nie potrzebuje. Ale troche ich szkoda jezeli mialy byc pokarmem...


Uwierz , ze bardziej bedzie Ci ich szkoda jak się okaże ,że nie masz co z nimi zrobic a w 25-40l kotniku bedziesz miał 20-30 szt. ( i tak na poczatek wypuści max 8-12szt.) a kazda po 3-4cm... To dopiero jest żal ...

Opublikowano
czy ja to dobrze rozumiem, ze po zlozeniu ikry. Samica bierze ja do pyska, a kiedy nastepuje zaplodnienie? W pysku,czy samiec podplywa w momencie jak ona to zlozy?

Bo jak teraz trzyma jzu w pysku to rozumiem,ze zapolodnione? Bo takich chyba by nie brala?



rybki krążą w kółko, samica składa ikre, samiec polewa mleczem. Jeżeli trafiła do pyska to powinna być zapłodniona



nie tak do końca owszem w wiekszosci przypadków jest tak jak mutra opisał ale są gatunki gdzie podczas tańca godowago samica po złożeniu ikry zbiera ją do pyska a zapłodnienie nastepuje dopiero w pysku tzn samica podczas tego kręciołka łapie samca za płetwę odbytową [po to na tych płetwach sa atrapy jajowe między innymi] i on wtedy dopiro wypuszcza mlecz praktycznie do jaj pyska

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.