Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie.

Jak wiadomo bardzo duza uwage i zainteresowanie wzbudzaja w nas akwaria(w galerii raptem kilka) z niesamowitymi tłami Back To Nature.Kazdy pewnie powie ze sa swietne i wszystkie inne nasze rodzime "wydmuszki" chowaja sie to tych teł.Pewnie kazdy z nas marzył o takim tle.Niestety ich cena zabija.Ostatnio przegladajac siec natrafilem na pewna firme ktora zajmuje sie produkcja sztucznych dekoracji do ogrodow itp i m.in akwariow.Zauwazylem ze w ofercie maja bardzo podobne tla jakie robi Back To Nature(chodzi o wersje Malawi i Tanganika) a co najwazniejsze cena ich jest nizsza.

Zerknijcie na stronke:http://www.steinzeit-design.at/kunstfelsen/,wejdzcie w zakladke z lewej aquarium&terrarien(czy jakos tam;) i sami osadzcie,jest tam rowniez link gdzie mozna sprawdzic ceny teł przy roznych wielkosciach i wydaje mi sie ze sa naprawde niezle(choc nie niskie).Sam mysle ze jak uda mi sie odlozyc troche grosza to zrobie restart baniaczka tak na gwiazdke z nowym tlem.Myslalem jednak by zakupic dwa tła jedno 120x50 a drugie 100x50(mam baniak 216).Cenowo wychodzi taniej niz jedno duze a mysle ze jakos mozna polaczyc a laczenie zakryc spora wysoka skałą.Tło z jednej strony jest mniej wypukle i ta krawedz myslalem laczyc przy czym drugie tlo odwrocilbym do gory nogami:)Ale to sie jeszcze zobaczy.

Co sadzicie o tych tlach i co myslicie o łaczeniu dwoch mniejszych.

Pozdrawiam

Opublikowano

Tła takie sobie, chyba, że te zdjęcia są kiepskie. Podobało mi się tylko jedno, jakoś na B, Bermuda czy coś takiego. Faktycznie podobne do BTN.


O łączeniu myślę, że skoro już się decudujesz na wywalenie sporej kasy, to chyba nie ma sensu oszczędzać kosztem estetyki. Tła ostatnio przykuwają wzrok oglądających i ciężko będzie dobrze połączyć tła tak, żeby wyglądało to schludnie. Tak mi się wydaje przynajmniej.

Opublikowano

E no fajne są – bermuda imho lepiej wygląda niż rocky btn

Ciekawe jak wyglądają w rzeczywistości – pewnie lepiej niż na zdjęciach

O łączeniu trudno coś powiedzieć, trzeba by było dotknąć


http://www.steinzeit-design.at/kunstfelsen/


moje typy: :wink:

- Tropfstein – jak porośnie glonem może być ciekawe

- Rock II

- Zick ,Zack

- Bermuda


Jak ktoś lubi wystrój z wapieni drążonych to ”Meeresgestein” będzie pasował – a do drążonych ciężko tło dorobić.

Alpine Line polecam do kuchni :lol:

Opublikowano

Z tego co widzialem mozna te tła kupic poprzez serwis ebay np.:

http://cgi.ebay.pl/AQUARIUMRUCKWAND-Aqu ... dZViewItem

Rzeczywiscie niektore sa nieciekawe ale na kilku wg mnie mozna zawiesic oko.Fakt ze i o fotki powinni postarac sie lepszej jakosci i wieksze.Mnie bardzo podoba sie np Tectonic.A co do łączenia to mysle ze mozna to jakos schludnie zrobic i połączyc silikonem a samo łączenie w akwa zakamuflować jakąs sporą skałą badz usypiskiem.

Ja mam dosc nietypowe akwarium 216cm dł,tak wiec kupujac nawet standardowe 200cm bede musial i tak cos kombinowac,dlatego kupujac dwie sztuki od sciany do sciany zamkne przestrzen a i zaoszczedze kilkaset PLN-ów.

Opublikowano

jak masz 216 to kupujesz 200cm i dorabiasz zasłone z pleksy zasłaniającą pompkę od góry a od dołu dajesz kamola - łot i wsio, akwarium zagospodarowane na długość

Opublikowano

moim zdaniem tła super, zwłaszcza kusząca wydaje sie opcja połaczenia dwóch sztuk, np dla Rock II 2 szt 50x100 to wydatek 99,80 EUR, natomiast 1 szt 50x200 to 243,90 EUR. Warto więc sie chyba trochę pomęczyć z łączeniem dwóch krótszych sztuk. Osobiście przychodzi mi do głowy opcja odwrócenia jednej sztuki "do góry nogami", a na środku jakia duży odłamek skalny. pozdr 8)

Opublikowano

I o to wlasnie mi chodziło szanowny kolego lebovski.Jedna czesc moglaby byc odwrocona aby zapobiec rzucajacej sie w oczy powtarzalnosci wzoru.

Dodatkowym atutem zakupu dwoch kawalkow jest o dziwo cena gdzie w przypadku jednego duzego tła jest sporo wyzsza niz

przy zakupie dwoch teł mniejszych.Cholerka,jak wszystko sie ułozy to za jakis zcas bede experymentował.

Opublikowano
jak masz 216 to kupujesz 200cm i dorabiasz zasłone z pleksy zasłaniającą pompkę od góry a od dołu dajesz kamola - łot i wsio, akwarium zagospodarowane na długość

zgadzam sie w pełni



Dodatkowym atutem zakupu dwoch kawalkow jest o dziwo cena gdzie w przypadku jednego duzego tła jest sporo wyzsza niz

przy zakupie dwoch teł mniejszych.



cena cena to jedno esteyka to drugi bo mimoże mi brdziej leży opcja jednego równeiz pod wzgledem estetycznym to i dwóch tez byc cos zrobił


ale nikt nie zwrócił uwagi na jeden z bardziej istotnych aspektów, jednym z głównych atrybutów oryginalnych produktów BTN jest mozliwość umieszczenia za nimi paneli filtracyjnych, a odpowiednie zrobienie takiego panelu przy łączeniu dwóch teł jest raz ze problemowe jak i panel moze być nawet jeśli w takim przypadku wykonalny to za mały na takie akwa bo po prostu duże tła sa bardziej przestrzenne z tyłu.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.