Skocz do zawartości

ALBINO AULONOCARA EUREKA zjadają ikre


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wydaje mi się że tak. potrzebujesz jednej mutacji która powoduje pojawianie się osobnika albinotycznego. Prawdopodobieństwo spontanicznego pojawienia się albinosa = 1/20 000. jak już masz tego jednego to krzyżujesz go z normalną rybą i masz potomstwo które ma jeden allel recesywny albinotyczny. Teraz wystarczy to potomstwo skrzyżować się między sobą i statystycznie jedna na cztery rybki wyjdzie Ci albino.


edit: tak pomyślałem i wychodzi na to że jest droga na skróty, wystarczy zakłócić metabolizm tyrozyny i wtedy barwnik nie bedzie się wytwarzał - zwierze pozostanie białe. Zaznaczam że nie wiem czy da się to zrobić i że wszystko co napisałem odnosi się do ssaków - u ryb sądzę jest podobnie ale pewności nie mam

Opublikowano

Jak oni to robią to wiedza tylko oni ;) i jest to objęte tajemnicą ... można gdybać co z czym w jakim celu ale tak naprawdę nawet aulonki fire fish czy rubin red są odmianami nietrwałymi i z ryb czerwonych i pięknych wychodzą szare i wcale nie przypominające rodziców. Albino eureka + albino eureka wcale nie musi dawać albino eureki a może nie dawać nic. Poza tym uzyskanie albinosa ( to nie to samo co odmiana oparta na albinosie )to dopiero połowa sukcesu jak zrobić żeby ten rybek był albino i był identyczny (ten sam rysunek i kolory itp ) z rodzicami bo mogą mu po nich pozostać tylko czerwone oczy ;). Nie jestem genetykiem ale przez chów wsobny chciałem uzyskać czarnego bojownika, walczyłem chyba z 3 lata uzyskałem kilka pokoleń i ... te ostatnie do czarnych miały jeszcze daleko i to tylko niektóre rybki ( nadal wśród młodych były i mleczne i niebieskie ) ale za to słabe i chorowite ... to nie jest taka prosta sprawa i w genetykę trzeba sie jednak mocno wgłębić a do tego mieć ogromne zaplecze badawcze. Dlatego też tworzenie odmian zostawmy naszym żołtym braciom a od tych czarnych kupujmy naturalne rybki ;)

Opublikowano

No tak myślałem, że proste to to nie jest, tym bardziej mnie dziwi, że są na to środki i jest to opłacalne, „Produkcje welonka” jeszcze mogę zrozumieć, ale wymyślanie jakiś dziwolongów u pyszczaków, gdzie jest tyle naturalnych odmian barwnych i gatunków... Chyba gdzieniegdzie jest za dużo niewykorzystanych zasobów ludzkich

Opublikowano

pyszczaki są piękne ale zazwyczaj gdy znajdują się w dobrych warunkach i często gdy stają się starsze ... aulonki są w młodości umiarkowanie ładne więc je chłopaki podrasowali i na szprycowane hormonami lub innym koksem wysyłają tysiącami do europy i kolorowe jak motyle sztuczniaki idą jak świeże bułeczki

Opublikowano
No tak myślałem, że proste to to nie jest, tym bardziej mnie dziwi, że są na to środki i jest to opłacalne,

jak raz opracowali patent to potem powielają z małymi modyfikacjami i leci, a jak leci to tłuka w tysiącach sztuk i się opłaca

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.