Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
:mrgreen: nio:-)ja dzielić nie potrafię ani też nie znam się na liczbach ale na szczęście moje rybki posiadały tę zdolność i potrafiły odpowiednimi liczbami podzielić baniaczek tak ,ażeby było im dobrze,jak i zachowania :lol: kruchego rozejmu i kontrolowanego przerybiania
Opublikowano
moje roczne doswiadczenie z pysiami pozwolilo mi wyrazic swoja opinie,

opinie wyrażać moze każdy tak jak i koledzy powyżej,

natomiast zapewniam Ciebie ze rok to nie tak dużo bo własnie około roku ryby potrzbują aby przejć pierwszy etap nazwijmy go młodzieżowy adopiero po dwóch latach można je uznac za dorosłe


na szczęście moje rybki posiadały tę zdolność i potrafiły odpowiednimi liczbami podzielić baniaczek tak ,ażeby było im dobrze

i tu się powtórzę - jako młodziez tak podzieliły tak jak podzieliły, jako dorosłe osobniki moga chcieć sobie to podzielić inaczej i moze się okazac ze dla w pełni dorosłych osobników tylko dla jednego samca bedzie tam miejsce bo sobie jeden podzieli akwa na rewir o wielkości 80/40 , to zalezy oczywiscie od temperamentu danego osobnika itd


Ty się o tym nie przekonasz bo zmieniasz baniak ale naprawde szansa na to abyś swoją opinie słowo w słowo powtórzyła za jakis rok czasu lub troche wiecej jeśli dalej w tej 112 były by sauloski jest nie za duża, choć jest oczywiście, ale przy rocznych doświadczeniach aż tak bardzo jak Ty w swoich sądach bym się nie opierał.

Opublikowano

i tu musze sie zgodzic z Marsem w moich 300 samce saulosi do 1.5 roku dzielily baniak , pOzniej zaczal sie dym

teraz w 500 ustalaja terytoria

Opublikowano
7 rybek w 112 litrach
źle dzielisz i nie te liczby co trzeba: 3 samce na dno 80x40

112l ma chyba dno 80x35 , chyba ,że autor ma jakies niestandardowe wymiary .

Opublikowano

Neno, o jakich wymiarach autora mówisz :?: :mrgreen:


hmm, po roku czasu to nie wiele można się nauczyć (nie przeczytać - nauczyć, to dwie różne rzeczy). Żeby nie być gołosłownym... W moim akwa też był spokój, nie będę pisał, że ryby były zadowolone itp bo mnie takie rzeczy na prawdę bawią. Niby skąd mamy to wiedzieć? Ale do czego zmierzam.... Miałem nadmiar samców, a 3 samce w 112l to nadmiar. Przez rok było ok, nawet przez drugi było ok, ale jak ryby podrosły do 7-8cm i więcej.... Niektórzy na forum wiedzą, jak się to skończyło. Liczba ryb w akwa zmalała o 1/3. Teraz mam "niedorybienie". Nie wierzę, tak jak mars i Neno, że za rok powiedziałabyś to samo. Twoje ryby jeszcze "dorosły" :wink:

Opublikowano

Ok. :):)

Byc moze trudno sie nie zgodzić z bardziej doswiadczonymi kolegami z forum :oops: .

Jednak tu chodziło o to aby pomoc koledze, ktory po roku planuje zmienic baniaczek :)

z tego, co wyczytałam wyzej to na 375L , a na poltorametrowej powierzchni dna 3 samce powinny się dogadać. *powinny*, to zalezy od temperamentu.

OK.Konczmy ten spor o doswiadczeniu ect. Pomóżcie koledze :!: :wink:

Pzdrowionka dla tych z basenami :) i dla tych :) co dopiero zaczynają swa przygodę,

posiadaczy 112-ek.

Do zobaczenia w innych postach.

8)

Opublikowano

powiem wam, że oprócz mojej 300tki, mam tez 112tkę z saulosi. Pocątkowo wydawało sie że mam fajny układ 1+6. Jednak po jakims czasie wybarwil sie kolejny samiec i zrobiło się 2+5. Jak by było tego mało, to po kolejnych 6 miesiącach okaało się że jest jednak 3+4. Ryby maja juz półtora roku, i choć nie można powiedziec żeby w akwarium było spokojnie, to jednak pogonie obywają się bez uszczerbku na zdrowiu ryb. Jeden samiec ewidentnie dominuje, drugi pretenduje, a trzeci stara się schodzic pierwszym dwóm z drogi. Generalnie na razie szukam więcej dorosłych samic i obserwuje samce. Jak się zrobi za ostro to będe redukował, puki co jednak ryby sa zdrowe, w dobrej kondycji, wypasione, pięnie ubarwione, więc chyba maja sie OK.


Kotl

Opublikowano

i dlatego sam siebie zacytuje i w dodatku z poczatku tego wątku


wszystko ok i sie akwa fajnie zpowiada jaki stosunek płci to już razcej retoryka bo to wyjdzie w praniu są zwolennicy 3 samców co się nieraz i udaje ... przez dłuższy lub krótszy czas z dwoma też różnie bywa tego naprawdę nie da się przewidzieć w 100%

Ryby i tak bedziesz miał młode będą się docierać i będziesz widział co i jak pzry dobrych wiatrach to jak za rok faktycznie 375 l postawisz to przez rok moze i trzy samce utrzymasz



i dlatego dyskutowanie że najlepiej jest z trzema samcami a najlepiej jest zdwoma a najlepiej to zostawić jednego to jest czysta retoryka zwłaszcza jak kupuje się młode niewybarwione ryby, po prostu co wyjdzie to wyjdzi i trzeba reagować, sa takie akwa gdzie i dorosłe trzy samce się utrzymają a sa takie gdzie tylko jeden i niktn nie przewidzi jak bedzie

Opublikowano

i jak mars powiedział :

powiadam wam...............

ma słuszną rację są tacy co żyją w domach mieszkaniach po 200m2 w 3 -4 osoby i sie kłucą itp a są i tacy co mają 50m2 są w 4 plus teściowa i żyją długo i szczęśliwie.

trzeba obserwować,co się dzieje w zbiorniku, i tyle i reagować w porę.

ja na mecze jeżdzę czarwonym ikarusem, przegubowcem w ok 300-350 osób a mówią że max 100m wejdzie. :lol:

W akwa trzeba tylko z głową i bez nadmiernego przerybienia.Zeby ryba było wygodnie a nie jak mnie w tym autobusie :lol:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.