Skocz do zawartości

obsada 112ski


daf

Rekomendowane odpowiedzi

:mrgreen: nio:-)ja dzielić nie potrafię ani też nie znam się na liczbach ale na szczęście moje rybki posiadały tę zdolność i potrafiły odpowiednimi liczbami podzielić baniaczek tak ,ażeby było im dobrze,jak i zachowania :lol: kruchego rozejmu i kontrolowanego przerybiania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje roczne doswiadczenie z pysiami pozwolilo mi wyrazic swoja opinie,

opinie wyrażać moze każdy tak jak i koledzy powyżej,

natomiast zapewniam Ciebie ze rok to nie tak dużo bo własnie około roku ryby potrzbują aby przejć pierwszy etap nazwijmy go młodzieżowy adopiero po dwóch latach można je uznac za dorosłe


na szczęście moje rybki posiadały tę zdolność i potrafiły odpowiednimi liczbami podzielić baniaczek tak ,ażeby było im dobrze

i tu się powtórzę - jako młodziez tak podzieliły tak jak podzieliły, jako dorosłe osobniki moga chcieć sobie to podzielić inaczej i moze się okazac ze dla w pełni dorosłych osobników tylko dla jednego samca bedzie tam miejsce bo sobie jeden podzieli akwa na rewir o wielkości 80/40 , to zalezy oczywiscie od temperamentu danego osobnika itd


Ty się o tym nie przekonasz bo zmieniasz baniak ale naprawde szansa na to abyś swoją opinie słowo w słowo powtórzyła za jakis rok czasu lub troche wiecej jeśli dalej w tej 112 były by sauloski jest nie za duża, choć jest oczywiście, ale przy rocznych doświadczeniach aż tak bardzo jak Ty w swoich sądach bym się nie opierał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neno, o jakich wymiarach autora mówisz :?: :mrgreen:


hmm, po roku czasu to nie wiele można się nauczyć (nie przeczytać - nauczyć, to dwie różne rzeczy). Żeby nie być gołosłownym... W moim akwa też był spokój, nie będę pisał, że ryby były zadowolone itp bo mnie takie rzeczy na prawdę bawią. Niby skąd mamy to wiedzieć? Ale do czego zmierzam.... Miałem nadmiar samców, a 3 samce w 112l to nadmiar. Przez rok było ok, nawet przez drugi było ok, ale jak ryby podrosły do 7-8cm i więcej.... Niektórzy na forum wiedzą, jak się to skończyło. Liczba ryb w akwa zmalała o 1/3. Teraz mam "niedorybienie". Nie wierzę, tak jak mars i Neno, że za rok powiedziałabyś to samo. Twoje ryby jeszcze "dorosły" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. :):)

Byc moze trudno sie nie zgodzić z bardziej doswiadczonymi kolegami z forum :oops: .

Jednak tu chodziło o to aby pomoc koledze, ktory po roku planuje zmienic baniaczek :)

z tego, co wyczytałam wyzej to na 375L , a na poltorametrowej powierzchni dna 3 samce powinny się dogadać. *powinny*, to zalezy od temperamentu.

OK.Konczmy ten spor o doswiadczeniu ect. Pomóżcie koledze :!: :wink:

Pzdrowionka dla tych z basenami :) i dla tych :) co dopiero zaczynają swa przygodę,

posiadaczy 112-ek.

Do zobaczenia w innych postach.

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem wam, że oprócz mojej 300tki, mam tez 112tkę z saulosi. Pocątkowo wydawało sie że mam fajny układ 1+6. Jednak po jakims czasie wybarwil sie kolejny samiec i zrobiło się 2+5. Jak by było tego mało, to po kolejnych 6 miesiącach okaało się że jest jednak 3+4. Ryby maja juz półtora roku, i choć nie można powiedziec żeby w akwarium było spokojnie, to jednak pogonie obywają się bez uszczerbku na zdrowiu ryb. Jeden samiec ewidentnie dominuje, drugi pretenduje, a trzeci stara się schodzic pierwszym dwóm z drogi. Generalnie na razie szukam więcej dorosłych samic i obserwuje samce. Jak się zrobi za ostro to będe redukował, puki co jednak ryby sa zdrowe, w dobrej kondycji, wypasione, pięnie ubarwione, więc chyba maja sie OK.


Kotl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i dlatego sam siebie zacytuje i w dodatku z poczatku tego wątku


wszystko ok i sie akwa fajnie zpowiada jaki stosunek płci to już razcej retoryka bo to wyjdzie w praniu są zwolennicy 3 samców co się nieraz i udaje ... przez dłuższy lub krótszy czas z dwoma też różnie bywa tego naprawdę nie da się przewidzieć w 100%

Ryby i tak bedziesz miał młode będą się docierać i będziesz widział co i jak pzry dobrych wiatrach to jak za rok faktycznie 375 l postawisz to przez rok moze i trzy samce utrzymasz



i dlatego dyskutowanie że najlepiej jest z trzema samcami a najlepiej jest zdwoma a najlepiej to zostawić jednego to jest czysta retoryka zwłaszcza jak kupuje się młode niewybarwione ryby, po prostu co wyjdzie to wyjdzi i trzeba reagować, sa takie akwa gdzie i dorosłe trzy samce się utrzymają a sa takie gdzie tylko jeden i niktn nie przewidzi jak bedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jak mars powiedział :

powiadam wam...............

ma słuszną rację są tacy co żyją w domach mieszkaniach po 200m2 w 3 -4 osoby i sie kłucą itp a są i tacy co mają 50m2 są w 4 plus teściowa i żyją długo i szczęśliwie.

trzeba obserwować,co się dzieje w zbiorniku, i tyle i reagować w porę.

ja na mecze jeżdzę czarwonym ikarusem, przegubowcem w ok 300-350 osób a mówią że max 100m wejdzie. :lol:

W akwa trzeba tylko z głową i bez nadmiernego przerybienia.Zeby ryba było wygodnie a nie jak mnie w tym autobusie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zbyszku nie rozumiem. Mam nadzieję, że te posty nie wylądują w śmietniku albo zostaną przeniesione w odpowiednie miejsce, bo forum nam ożyło. Ale od początku... Znam Pana Darka i wiele razy mi bezinteresownie pomógł. W jakiś sposób poznałem jego podejście do akwarystyki. Polski rynek to dla niego był tak naprawdę dodatek. Kupiłem od niego ryby dwa lata temu. Moim marzeniem na to półrocze była wymiana obsady na Saulosi właśnie od niego, ale szereg zdarzeń i co najważniejsze to co spoglądam na te moje świry w akwarium (nawet teraz) to "serce się kraje" żeby to oddać jakimś przypadkowym ludziom z olx gdzie pewnie połowa wyląduje w późniejszym czasie w klozecie. Puenta: dwa lata temu wydałem kilka stówek i nie wróciłem. Dla mnie to jest główny powód, a wojna to takie "dobre słowo" by wyjaśnić wszystko, a przynajmniej pęknięcie bańki, kolejnego kryzysu. Nie czytam gazet, nie słucham radia, bo mam uczulenie na reklamy i teksty typu: "jak się macie, piąteczek...". Do sklepu chodzę i widzę jak nie było cukru po 6 zł, a teraz po 2 zł stoją całe palety, podobnie z masłem, serem żółtym, ale tak ceny ogólnie wzrosły. Nie zgodzę się jednak, że ludzie jakoś specjalnie oszczędzają. Za bilet do łódzkiego ZOO z parkingiem i mapą zapłaciłem 305 zł (2 dorosłych i dzieci 8 i 6 lat), a i tak ZOO było pełne (ok. 2/3, a może więcej to polskie rodziny). Oszczędzać oczywiście trzeba, ale nie dajmy się zastraszyć tymi wszystkimi hasłami. W 2013 roku byłem w Grecji samochodem. W telewizorze, radiu jak mantre powtarzał głos: "kryzys, musimy zacisnąć pasa, by pomóc Grekom". Czekając na prom do Włoch chcieliśmy zjeść kolacje. Wiecie co? Może trafiliśmy na takie miejsce, ale nie było nas stać. Z łzami w oczach jedliśmy jakiegoś podłego kebaba z budki, a w lokalach obok pełno roześmianych Greków. Wstyd przyznać, ale nie napiszę co myślałem i mówiłem. Po czasie zmieniłem zdanie i bardzo lubię ich klimat, kuchnię i ogólne podejście do życia. Pojechałem kolejny raz. Tak samo może być teraz, bo nie ma nic gorszego dla cywila niż wojna, ale patrzcie na ten przekaz. Idziesz do biedronki, bo kryzys, bo promocja na piwo, a później idziesz do ogródka piwnego w centrum Częstochowy i możesz poczuć się jakbyś był na Ukrainie. Działa? Zaraz będzie albo już jest dlaczego oni siedzą i cieszą się, a nie walczą na Ukrainie (na, a nie w, bo tu kolejny absurd, który niedawno wymyślili, zaraz będzie w Węgrzech, w Cyprze). Nie wiem jak jest z grupami typu malawi na fb, ale dla mnie tutaj została elita. Ludzie, którzy rozumieją lub chcą zrozumieć, że to nie zabawka, że są pewne zasady w tym biotopie. Tutaj nie znajdą poklasku to idą na grupę śmietnik gdzie zostaną pochwaleni i poklepani, by część po jakimś czasie stwierdzić, że te ryby to jakieś dziwne, że lepsze skalary, a nawet jak się pojawi tam jakaś cenna informacja to i tak po czasie odnaleźć ją to cud.  Dlatego tutaj ponawiam prośbę do Prezesa i Zarządu aby stworzyć dział typu HP, gdzie będziemy mogli się pochwalić podróżami, gdzie będziemy mogli zrobić ranking piwoszy, gdzie będziemy mogli obstawić wyniki meczów, coś co będzie budowało społeczność, gdzie będziemy mogli pogadać, bo tak są tylko i aż spotkania w Pokrzywnej, jakieś drobne spotkania klubowiczów, na które i tak mnie nikt nie zaprasza, a dalej cisza. Dodatkowe dyskusje będą zachęcać do większej aktywności, a nie spowodują śmietnika we właściwych działach. Udanego weekendu! 🍻
    • Co do ogromnego spadku popularności akwarystyki w ogóle, to się nie zgodzę. W Niemczech markety budowlane takie jak OBI mają potężne działy akwarystyczne, całe aleje zastawione sprzętem i zbiornikami z rybami i roślinami. U mnie w mieście są takie trzy. Markety budowlane to nie sklepy prowadzone przez pasjonatów z miłości do czegoś. Jak by było źle, to by to miejsce wykorzystali inaczej. A te działy funkcjonują i czasem widzę, że ciężko się dopchnąć do sprzedawcy, żeby ci gupika złowił. Natomiast przedstawicieli naszego biotopu tam jak na lekarstwo. Pływa parę sztuk czasami, często pod błędną nazwą, o jakości nie chce się pisać . Biotop Malawi jest jednak w skali akwarystyki niszowy, wymagający większych zbiorników, trochę wiedzy i specyficznych upodobań u akwarysty. Jako taki jest bardziej podatny na kryzysy wszelkiej maści i teraz obserwujemy tego skutki w postaci kłopotów u sprzedawców, którzy skoncentrowali się tylko na nim.
    • To ma być biologia? Czy mechanik ? Sump jest słabym mechanikiem, a biologia nie potrzebuje mocnego przepływu. U mnie przy 2500 l jest około 1000 l i spokojnie daje radę,  a rade daje nie przez przepływ tylko przez ilość i jakość mediów filtracyjnych.
    • Ciekawe spostrzeżenie, choć modę obstawiałbym bardziej w przypadku zbytu na skalary, o czym pisał @Bojar w kontekście planowanej przez p. Darka Gażę zmiany profilu hodowli - i zgodziłbym się raczej z @pulpet i @crav, że coraz większą rolę odgrywają ceny wszystkiego ... i, moim zdaniem, ludzka wygoda. Dużo mniej wiedzy, techniki, kosztów i czasu taki gekon pochłania, a można wyjąć, pogłaskać, długo żyje... Terrarium z płyty sklepie każdy, kto nie ma dwóch lewych rąk. Do chomika/świnki morskiej wstyd się teraz przyznać, a gekon lamparci / orzęsiony / chiński brzmi egzotycznie. 😉 Jak wzrosły ceny szkła, każdy wie. Ile kosztuje prąd - przy wymagającej w naszym biotopie filtracji - również. To są dwa główne czynniki, wydaje mi się. A jeśli ktoś już się wykosztuje na wszystko i np. nie dobierze w przemyślany sposób obsady, to stwierdzi, że lepiej spokojniejsze skalary, bo "pyszczaki się gryzą". 😐 Jeśli ludzie w obecnych czasach oglądają każdą złotówkę dwa razy i wydatki (początkowe i bieżące) związane z naszym hobby wpływają na jego mniejszą popularność, to mniej lub bardziej niszowe biotopy jak Malawi pierwsze dostaną po d***. Sad but true.
    • Nie 8k, tylko 32k A jaki przepływ przy 10000L wody?
    • Zaczynam się gubić? Po co Wam przepływ przez sump rzędu 8 tys. litrów ?
    • Zobacz na ceny wszystkiego w sklepach, posłuchaj muzyki w radio, zobacz gazety w kiosku... itp itd
    • @triamond no trochę przerażające są te przepływy i średnice rur. Według tabelki fi50 grawitacyjnie, to jakieś 8300L - mało. Mam po jednej stronie 3 rurki Fi50, a jedna musi iść na rewizję. Czyli będzie dodatkowe wiercenie. Komin i tak można zasypać K2, można się też pokusić o jego fluidyzację. Gruby temat
    • Ja myślę, że nie inflacja i nie covid, tylko moda. W niedzielę byliśmy w Hali EXPO w Łodzi na Egzotycznych Zwierzętach. Ludzie przy stoiskach co wchwilę wydawali setki złotych na kupno różnych gadów i zwierząt oraz akcesoriów. Akwarystyka cieszyła się słabym zainteresowaniem w porównaniu zresztą. Gekony sprzedawały się jak ciepłe bułeczki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.