Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chodzi o to czy jeżeli zakupione ryby będą się rozmnażać a są spokrewnione to czy to możliwe czy narybek będzie jakoś osłabiony mniej wartościowy,jeżeli chodzi o rozmnażanie lepiej kupić ryby z odłowu lub F1?

Opublikowano

Odłowu nie bo za drogie i problematyczne. (wymagaja doswiadczenia) F1 juz lepiej ale i F2 F3 od kogos kto sam posiada ryby z roznych zrodel beda w sam raz.

Opublikowano
Chodzi o to czy jeżeli zakupione ryby będą się rozmnażać a są spokrewnione to czy to możliwe czy narybek będzie jakoś osłabiony mniej wartościowy


Jest taka szansa. Genetyki sie nie oszuka. Jesli nawet nie wyjdzie to w pierwszym pokoleniu to w nastepnych w duzym procencie.

Opublikowano
Jest taka szansa. Genetyki sie nie oszuka. Jesli nawet nie wyjdzie to w pierwszym pokoleniu to w nastepnych w duzym procencie.

Nie zgadzam się. A może tak - kompletnie tego nie zaobserwowałem. Chyba że ten "duży procent" to np. 3% jakichś problemowych rybek w stosunku np. do 1% F1... Dyskusje na ten temat już były, co ma "lepszy" materiał genetyczny, 1. pokolenie po basenówkach, czy np. 5 pokolenie czy 10. po chowie selektywnym... Ktoś powie jednoznacznie i da niepodważalny dowód?

Opublikowano

Ale jak to się nie zgadzasz... co prawda w biologie się nie wgłębiam bardzo ale np. w takim razie dlaczego osoby spokrewnione nie mogą się pobierać? to przeciesz nie tylko wymysł kościoła a genetyka. Dzieci rodzą się potem upośledzone, nawet czasem bez oczu, nóg itp. O tym można akurat przeczytać. Jak to się ma do ryb to dokładnie nie wiem ale geny to geny..

Opublikowano

Pisałem o tym kiedyś do Hariego - napisał, że jeśli chce się hodować ryby (w sensie na sprzedaż, do zoologa, etc.) to należałoby zapewnić, by samiec nie był spokrewniony z samicami. Na chłopski rozum mnie też wydaje sie, że potomstwo spokrewnionych ryb (Genetycznie ;) ) może rodzić się upośledzone. Przypuszczam, że mechanizmy genetyczne są identyczne jak u ludzi i moga prowadzić do upośledzeń potomstwa. Choć u siebie w akwa tego nie zauważyłem jeszcze, ale to dlatego, że młodzież całą odławiam, więc kazirodztwa (matka-syn) jescze u siebie nie miałem ;)

Opublikowano

Czester , masz trochę racji , ale tylko trochę :mrgreen:

Widziałeś cesarza Austrii bez nogi lub ręki?

A oni oględnie mówiąc byli z "chowu wsobnego" :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Jak wiemy z historii , żenili się Habsburgowie między sobą coby władza za bardzo nie wyciekła im z rąk , a najbardziej widocznym efektem tego chowu był Habsburski podbródek.

U ryb jest to samo , tylko musi minąć nie 3, 5 pokoleń , ale IHMO 20-30.

I tutaj właśnie wchodzimy na sławny skądinąd temat:

Aberracji chromosomowych

Ale to już inna bajka:)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

nie wiem jak to sie ma do pyszczakow, ale np u ryb kasaczowatych chow wsobny wychodzi bardzo szybko, mozna to zauwazyc po wygietych posturach ryb, zazwyczaj jest to juz widoczne w 2-3 pokeleniu rozmanzania spokrewnionych ryb

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.