Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Więc jako założyciel tematu odpowiem jak to wyglądało w praktyce... Zakup u Malawiana, (z tego miejsca serdecznie pozdrawiam pasjonata-hodowcę!; naprawdę super sprawa) ryby dowiozłem po części (niestety)!

Stało się tak, że wszystkie samice trewavasae padły w nocy (zero napowietrzania). Rano od razu podmianka wody i napowietrzanie ręką ;-). Tak też robiłem w pociągu. W efekcie padły wszystkie samice trewavasae. Dowiozłem wszystkie 5 rdzawych, samca trewavasae, który nie miał najlepszych rokowań; samca red-red, którego mi brakowało. W pociągu próbował wyskoczyć z wiaderka samiec trewa jak i rdzawe z powodu braku tlenu (UWAGA! Nigdzie nie mogłem dostać tlenu, na miejscu w tabach! Wybaczcie, może za słabo znałem Kraków - turysta!), w którym miałem ryby. Podmiana, machanie ręką w wodzie i jeszcze kilka podmian, pozwoliły mi na dowiezienie ryb przez 8h. Po wpuszczeniu ryb do akwa na początku siedziały na dnie, ale po 2 dniach odżyły; do dziś dnia cieszę się ich zdrowiem! Czekam na pełne ubarwienie (trochę to potrwa ;-)).

Więc wniosek, radzę jednak bardzo silnie napowietrzać H2O, bo kompletu nie będzie... Pozdrawiam!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.