Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.Zmieniam akwa ze 112 na 240 z obsadą saulosi coral 2+8.Planuję dokupić drugi gatunek,najprawdopodobniej jakiś elognatus,i zastanawiam sie jakie ilościowo zrobić haremy.Zostawić saulosi 2+8 czy może 2+6 i jakie stadko elognatusa mam planować?

Opublikowano

Moim zdaniem pozbywanie się teraz części Saulosi byłoby zbędne i zdecydowanie został bym przy takim składzie, dokupując - jak wspomniałeś - Elongatusa. Na te 240 to myślałbym raczej nad jednosamcowym haremem tego gatunku.

Opublikowano

Elongatus - piękna ryba tylko , że .... nie będziesz jej za często oglądał . Chyba ,że masz mało kryjówek . Ja u siebie zamiast oglądac chewere oglądam wyniki jego pracy (kupy piachu usypane z tego co wyniesie z przestrzeni pod gruzowiskiem - robi sobie tam po prostu więcej miejsca i siedzą tam zarówno samce jak i samice . Ryby były już w dwóch różnych zbiornikach (660 , teraz 450L ) i nadal jest to samo zachowanie. Ich piękno obserwujesz przy pobieraniu pokarmu . Masz na to max 10-30 sekund . Nawet jak staralem sie je obserwowac z odległości 6-8 metrów - nadl nic , więc wykluczam płochliwośc , speszone innymi rybami tez raczej nie są bo w tym 450l zbiorniku przez kilka tygodni pływały sobie same .

Opublikowano

ja mam mphangę i nie obserwuję takiego zachowania, natomiast wśród redów, acei, hajomailandii jest dominującą rybą która rządzi w moim akwarium i zdecydowanie jest częściej przy skałkach niż w grotach.

Natomiast akurat mphangę nie polecam do saulosi, moje sauloski miały strasznie z nimi ciężko.

Opublikowano

U mnie nie meczy nikogo poza samicami . Ale jak pisałem ostatnio i one maja spokój bo samce zajęły się budownictwem .

Muszę na nie uważac bo się wprawią w tym fachu i wyjadą do Londynu jak spora częśc rodaków... :)

Opublikowano

Hmmm, ja takich problemów z Chewere nie mam i nie miałem. Fakt - kopią niemiłosiernie i to w dużych ilościach. Ale czy kopią czy nie, widzę je dość często, właściwie częściej samca niż samice.

Opublikowano

Spośród moich ryb elongatusy usisya najwięcej przebywają w toni. Bardzo rzadko widzę aby coś przekopywały, bo w tym sporcie zdecydowanie przodują paralleusy. Nie ma też objawów agresji międzygatunkowej, co najwyżej niekiedy są przez nie samice afry przeganiane, ale bardzo sporadycznie i bezkrwawo. Cenie z kolei ten gatunek za inteligencję. Objawia się ona na przykład jak podaje pokarm w granulkach. W momencie gdy zostaną spałaszowane wszystkie granulki które od razu zatonęły, to elongatusy najlepiej radzą sobie z tymi które pływają na powierzchni. Afry wogóle nie są nimi zainteresowane, chyba że zostaną w toni jakieś resztki po innych rybach. Paralleusy "na żywioł" próbują chwyci te kawałki w pyski z rozpędu rozchlapując przy okazji strasznie wodę (czasem się udaje). Usisya poprostu spokojnie podpływa do kawałka pokarmu który jest w stanie spałaszowac, chwyta, zabiera gdzieś na dno i konsumuje.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.