Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No u mnie stoi w salonie..znaczy sie w jedynym pokoju 5,2 x 3,3 .kawalerka...ehh...ale 2 akwa stoja :D gdybym mial miejsce jak TY ,to juz by tam stanelo cos wiecej ,oczywiscie w miare mozliwosci finansowych :wink:

Opublikowano

hmm ja mam u siebie w pokoju(mieszkam z rodzicami, ale to jest raczej normalne wsrod 18-latkow:P)

no ale moze dziecku Malawi w pokoku sie spodoba i tez sie zarazi akwarystyka?:D

pzdr

Opublikowano
:lol: hehe wiecie, bo w sumie to ja nawet na 120cm bym miał miejsce 8) tylko, że to byłoby w pokoju dla przyszłego dziecka (planowane za jakieś 3-4 lata) więc mogłoby być, tylko co potem??? No a poza tym to co to za ozdoba w nie uczęszczanym pokoju... aczkolwiek dla własnej i żony satysfakcji...hmmmmm

A jak to u Was wygląda, gdzie te baniaczki macie? Tylko w saloonach?

pzdr


aha nadmienię, że mieszkanie - blok wielka płyta, 2 piętro



Ja mam akwarium w kuchni połączonej z salonem, tyle tylko, że nie swojej a teścia,;) Nasze mieszkania są połączone więc mam pełen dostęp.


Akwarium w pokoju gdzie równocześnie będzie przebywał noworodek to w mojej opini nie jest dobry pomysł. Jedna sprawa to pewien poziom hałasu, który jednak wydobywa się z filtrów, pomp itp. Druga to oświetlenie, które raczej nie będzie się zgrywało ze snem maluszka. Trzecia sprawa uczulenia -był taki wątek, że niektóre pokarmy mogą dzieci uczulać. Jesli teraz więc masz wolny pokój, spokojnie możesz postawić tam akwa, ale jeśli w pewnym momencie będzie to pokój dziecka raczej będziesz musiał szukać dla akwarium nowego miejsca.

Opublikowano
Jesli teraz więc masz wolny pokój, spokojnie możesz postawić tam akwa, ale jeśli w pewnym momencie będzie to pokój dziecka raczej będziesz musiał szukać dla akwarium nowego miejsca.


Właśnie w tym widzę największy problem :?

Opublikowano
adi 8mm starczy ja mam 120x50x50 z 8

pozdrawiam siwy1973

ps. z 10 robia 375 litrow i 500(2m dlugosci)


z 8mm są też i 375, takie, co standardowo możemy spotkać z 10mm. Są tańsze, jeśli ktoś musi szczypać się o każdą złotówkę...

Opublikowano

Wiecie co Wam powiem, że jestem narazie na etapie zapoznawania się ze światem malawi. Czytam, czytam i czytam :wink: o kubełkach, filtrach, parametrach wody, gatunkach pyśków, ich wymaganiach, obsadach. Żona powiedziała mi, że zaczynam mieć małą obsesję na tym punkcie, taki mały bzik :mrgreen: Wiem, że na moje malawi jeszcze długo będę czekał, bo najpierw musimy się do nowego mieszkania przeprowadzić. Ale napewno będzie i koniec i kropka.


Ostatnio podjąłem decyzję, odnośnie miejsca, w którym będzie stał nasz baniaczek - wydzielony pokój (najmniejszy w mieszkaniu, kiedyś jako dzie), z dala od zgiełku salonowego (bo czasem goście przychodzą i hałas, muzyka, basy itp.), ale też nie w sypialni, bo mam czujne spanie i plumkanie wody by mi przeszkadzało.


Co więcej... będę próbował namówić żonkę na większy baniaczek, tak, aby było od 100x40x40h do 120x40x50h :wink: a wtedy rozważę możliwość od saulosi 3samce+9samic do saulosi 2+4 z rdzawymi 2+4


Grunt do plan... mam nadzieję, że dobry

pozdrawiam

Opublikowano

Jesli chodzi o akwa w pokoju dziecinnym to postaw je deczko wyzej , zamow z grubszego szkla i nie bedzie problemu . Gorzej z hałasem ale myślę , że może nawet dziecko było by spokojniejsze słysząc szum pracy filtrów czy przelewanej wody .

Co do umiejscowienia akwa to u siebie w domu mam w salonie , rodzice maja w sypialni , jest też jedno w biurze :)

Opublikowano

najlepszym miejscem na kazde akwarium jest salon lub jakies inne miejsce gdzie sie czesto przebywa

wiec dawaj akwa do salonu :D piekniejszej dekoracji nie znajdziesz

a ze czasem bedzie muzyka itd? no przeciez ryby od tego nie zdechna ;)

wazne by na imprezkach nie karmic ich alkoholem

Opublikowano
Jesli chodzi o akwa w pokoju dziecinnym to postaw je deczko wyzej , zamow z grubszego szkla i nie bedzie problemu . Gorzej z hałasem ale myślę , że może nawet dziecko było by spokojniejsze słysząc szum pracy filtrów czy przelewanej wody .

Co do umiejscowienia akwa to u siebie w domu mam w salonie , rodzice maja w sypialni , jest też jedno w biurze :)



Neno osobiste pytanie - masz dzieci? Nie wyobrażam sobie akwarium w pokoju noworodka i zapewniam Cię, że dziecko nie będzie spokojniejsze od "szumu wody" ;). Nie wyobrażam sobie też akwarium w pokoju mojego 3-letniego syna, bo są takie momenty, że wali czym popadnie i w co popadnie. Pokój dziecka to pokój dziecka, jego terytorium i trudno nad nim w tym akurat miejscu w 100% zapanowac. Oczywiście mój syn ma wolny dostęp do pomieszczenia w którym jest akwarium, ale tam musiał dostosowac się do pewnych reguł. Wie, że nie może dotykac szyb, bawic się oświetleniem, które bardzo szybko nauczył się "obsługiwac", itp itd. Ale na pewno nie będe go kontrolował i cały czas nad nim siedział w jego pokoju. Dlatego akwarium w pokoju dziecka jak już pisałem to nie jest dobry pomysł.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.