Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zealota no wiesz.. wczesniej juz sie wlaczyles do rozmowy i pewnie wiedziales o tym, dlaczego od razu nie napisales o tym sposobie :-/ ciekawe czy to sie sprawdza, ale pewnie zaraz napiszecie ze nikt nie testowal...

Opublikowano

wlasnie zrobilem testa. wzialem wezyk, mialem jeszcze kawalek od pompki, zrobilem dziure, zassalem wode i... faktycznie to dziala! <jupi> zastanawie mnie tylko czy wydajnosc, przeplyw wody nie spadnie wtedy... :roll:

Opublikowano

ehh, a jakim cudem mialaby spasc?

jezeli zrobisz dodatkowa dziure w rurce od filtra to wtedy filtr bedzie ciagnal przez nia i przez ten wlasciwy wlot. proste.

Opublikowano
Zealota no wiesz.. wczesniej juz sie wlaczyles do rozmowy i pewnie wiedziales o tym, dlaczego od razu nie napisales o tym sposobie :-/ ciekawe czy to sie sprawdza, ale pewnie zaraz napiszecie ze nikt nie testowal...


A dlaczego wcześniej nie podzieliłeś się swoją obawą? Jedyny nie jesteś. Ja mieszkam na 6 piętrze w wynajmowanym mieszkaniu. Sąsiad był już raz zalany, choć nie przez akwa, ale jemu raczej różnicy nie zrobi. Takie zabezpieczenie na dziurkę mam zrobione u siebie - działa. Gdyby nie działało to na serwisie byś tego nie znalazł. Spadku przepływu i efektywności nie zauważyłem. Tylko dziury nie wywal na pół rurki :) I nie ryzykuj zdrowiem ryb tylko kubeł zamawiaj :D

Opublikowano

Jezeli wyszedl wynik;

NO3-1

NO2-0

to;

1. Zle zrobiles testy. Lub...

2. Testy sa zle. Lub...

3. Od dawna nie karmiles ryb. Np. od miesiaca. Lub...

4. Masz dobrze dzialajacy nitrareduktor. Lub...

5. Masz wysokie stezenie NH4, a ryby nie zyja tylko unosi je prad wody.


Taki wynik jest nierealny, niemozliwy i jezeli nie zaszlo cos z powyszych, nie wierze w niego.


Zrob jeszcze raz porzadnie testy, a jak nie potrafisz- popros kogos innego. Nitrivec ma sie nijak do niskiego NO3. Teoretycznie to jak lejesz Nitriec- NO3 powinno rosnac, gdyby dzialal.


Moze dla przypomnienia;


NH3---uwodnienie--NH3+H2O=NH4+OH-

Dodac nalezy, ze zgodnie z nowymi podrecznikami proces ten jednym z wielu, ktorych wynikiem jest powstanie jonu amonowego. Dzis przymuje sie, ze stopien uwodnienia amoniaku wynosi 1 do minus dziesiatej. Jednak aby nie robic z tego chemicznego elaboratu, przyjmijmy stare standarty.


Co mamy dalej. Ano proces biochemiczny, w ramach, ktorego bakterie Nitrosomonas i Nitrobacter rozkladaja najpierw NH4 do NO2, a pozniej NO2 do NO3.


Czyli, gdyby Nitrivec dzialal, NO3 rosloby, bo zawiera on przetrwalnikowe kultury bakteri nitryfikacyjnych.


Rozjasnilo sie dlaczego ten wynik, ktory podals jest nierealny?

Opublikowano

powtorze testy dzisiaj... nh4 wczoraj zamowilem. a ztego co wyczytalem to nitrivec: zabezpiecza przed powstaniem niebezpiecznych azotanow czy tam azotynow i amoniaku.

Opublikowano

Czy nitrivec zapobiega zbyt dużym stężeniom nh4, no2 w wodzie to są różne opinie – zależy jak był przechowywany itp. Są to po prostu bakterie nitryfikacyjne w buteleczce które stosuje się w razie jakiejś awarii lub przy starcie. Stabilne akwarium radzi sobie z rozkładaniem no2 i nh4 samo - za pomocą bakterii osiadłych na wszystkim co się w akwa znajduje i przede wszystkim dzięki bakteriom w filtrze biologicznym. Może w/w specyfik zdołałby utrzymać znośne parametry, ale musiałbyś go lać co jakiś czas i ciągle badać wodę – imho szkoda czasu i kasy (taka zabawa w kotka i myszkę) – kubełek zasypujesz ceramika podłączasz i masz pół roku/rok spokój. Dodatkowo bakterie nitryfikacyjne nie przepadają za światłem więc samo akwarium nie jest idealnym miejscem dla ich rozwoju – natomiast w kubełku zamkniętym w szafce, z ciągle odświeżaną wodą, najczęściej wstępnie pozbawioną zanieczyszczeń mechanicznych bakterie maja się świetnie – pracują efektywniej

Opublikowano
a ztego co wyczytalem to nitrivec: zabezpiecza przed powstaniem niebezpiecznych azotanow czy tam azotynow i amoniaku.

No to jeszcze raz - nitrivec przed niczym nie zabezpiecza, żeby ktoś opacznie nie zrozumiał że lejemy nitrivec i z bańki, to w sumie po co filtry. Nitrivec jak już wspomnianio wcześniej jedynie wspomaga rozpoczecie samego procesu. W zasadzie poza okresem startowym i w sytuacjach awaryjnych się go nie używa.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.