Skocz do zawartości

Bordowy/krwisty glon ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, mam pytanie, czy spotkaliście się z bordowym, krwistym glonem u siebie w akwarium ? wygląda jak okrzemki, tylko, że sprawia wrażenie krwii... zaraz po zauważeniu, troche się przestraszyłem , ale policzyłem ryby i wszystko gra... co to może być ? i czy nie zeżre mi ryb? (( w akwarium, kolor jest bardziej intensywny, coś jak czerwona kapusta, na zdjęciu wygląda matowo, juz sam nei wiem do czego to porównać...))

glon nieźle trzyma się podłoża i mam wrażenie, że wyrósł na zielonym... (zielony wyrósł na brazowym)


e7f152793643abbfmed.jpg


pozdrawiam, palcente

Opublikowano

Nie wygląda to jakoś strasznie, a na pewno nie na sinice.

Świat glonów jest tak duży że nie zawsze będziemy się mogli spodziewać co nam wyrośnie, kolor glonów również w dużej mierze zależy od intensywności oświetlenia, a ten jak widać jest dość blisko powierzchni i dość dobre ma warunki oświetleniowe

Opublikowano

Oj, jeszcze nie widziałeś krwisto czerwonych glonów. Kiedyś były takowe w poznańskiej palmiarni, skąd szczepkę dostał mój znajomy. Ich krwista czerwień była o wiele bardziej krwista, niż ta, na Twoich kamieniach. One wręcz świeciły. Nie są szkodliwe, a ich hodowla jest dość trudna i rosną strasznie wolno. Twoich glonów bym się póki co nie obawiał. Jeśli nie ma plagi, to podejdź do sprawy spokojnie.

Opublikowano

tak jak już wcześniej zaznaczyłem, na zdjęciu to wygląda blado... w rzeczywiscości kolor jest bardzo intensywny.. dzięki za odpowiedzi, to dobrze, że nie ma powodu do obaw :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dzięki, ale do dawnej formy już raczej nie wrócę. W piątek byłem prywatnie na badaniach na alergeny, i za miesiąc mają być wyniki. To się okażę co z otoczenia mnie uczula. 
    • No i świetnie, oby każdy akwarysta miał takie wsparcie najbliższych. 😂 Jeśli ktoś z rodziny ma długie ręce, to nawet nie myśl o wysokości zbiornika 60 cm, tylko od razu 70. 😀
    • W sumie to mnie długo namawiać nie trzeba było, rodziny też bo się okazało że zawsze chcieli moi rodzice mieć większe akwarium . Tapatalkowane.
    • To w takiej sytuacji tym bardziej będziemy namawiać na duże akwarium. 😜 Tym bardziej, że będzie to również rodzinne zaangażowanie, z tego co Kolega pisze. 
    • Znaczy, (mogłem w sumie to powiedzieć od razu) jakiś już baniak z "malawi" jest, tyle że bardzo mały (100l) więc jedynie saulosi w nim pływa (zresztą już jedna samica ma narybek). Jakieś doświadczenie jest, co prawda bardziej ojca niż moje, ale wiem że w razie co to mnie nakieruje. Mam tak samo zamiar kupić książkę od Tan-Mal'a, więc też się nią pewnie doedukuje chociaż trochę. Czytałem do tej pory książkę "Back to Nature: Guide to Malawi cichlids", co prawda książka już trochę lat ma ale podstawy się raczej nie zmieniają. Też fakt faktem kto powiedział że nie mogę mieć 3 akwarii, w tym jednego u siebie (chociaż musiałbym się nakombinować aby znaleźć na nie miejsce). Tapatalkowane.
    • Do 240l trzech gatunków bym nie pchał, ale to samo mi przyszło do głowy - pierwszy baniak (w tym taki po długiej przerwie) jest zawsze poligonem doświadczalnym. Zasady biologii w środku się nie zmieniają, więc przynajmniej ryby nie płacą życiem za eksperymenty ogarniętego akwarysty, ale technika i kreatywność idą do przodu jak głupie. Przykład: tło. Osiem lat temu wypalałem acetonem styropian do pomalowania plakatówkami i wsadzenia za szkło żeby było wrażenie głębii, pięć lat temu robiłem tło z czarnego spienionego pvc, a dzisiaj praktycznie każdy ma wewnętrzne strukturalne.  Na miejscu kolegi @Radiowski kupiłbym przechodzone 240 350l (tylko kilka centrymetrów różnicy w rozmiarze, a spora w litrażu) i zaczął od niego we własnym pokoju, a w międzyczasie zbierał finans i doświadczenie na coś co będzie gniotło jajca w salonie.  
    • Poprawione. W sumie to sam mogłeś zmienić. Edytując pierwszy post, autor ma możliwość zmiany tytułu, ale trzeba to zrobić w ciągu 24 godzin od publikacji, potem już tylko moderator.
    • Proszę o poprawienie tytułu, oczywiście miało być Naturefood 😉
    • Pytanie o pokarm z tytułu, czy ktoś stosuje?  Z racji że ryby mam coraz większe, chciałem przejść na rozmiar L, niestety ten pokarm ewidentnie nie podpasowal moim podopiecznym.  Wcześniej karmiłem rozmiarem S i M i ryby się dosłownie zabijały o niego, a teraz jakoś bez entuzjazmu. Wręcz go wypluwają i to takie osobniki 15cm. Wg mnie nawet jakoś dziwnie pachnie, tak sztucznie, a nie "rybnie".  Może to moje subiektywne odczucie, ale chyba nadaje się tylko dla ryb 20cm+
    • Moim zdaniem, nie ma co chłopaka namawiać na jakieś duże akwarium. Niech zacznie spokojnie - akwarium 240l też już jest spoko na początek przygody. Można w nim śmiało trzymać 3 gatunki mbuna, zaznajomić się z biotopem, nauczyć obsługi akwarium oraz pielęgnować ryby. A jeżeli złapie bakcyla, to zawszę ten zbiornik można sprzedać i iść w większy. Co do nośności stropu - to uważam, za akwarium do 500kg. Może stać byle gdzie i każdy strop to wytrzyma. Oczywiście jak podłoga jest nie pewna, to można położyć płytę np. OSB 22mm. Tam gdzie ma stać akwarium, aby było stabilnie. Ja tak właśnie zrobiłem, tylko moje akwarium jest dużo większe, bo 1047l. Dom mam szkieletowy i u mnie strop też jest z płyty OSB. Inny przykład - czasami podczas imprezy rodzinnej siadają 4 osoby na wersalce, w tym może usiąść 3 grubych wujków. Wersalka jest wsparta tylko punktowo do podłogi i jeszcze nie słyszałem, aby ktoś z takim meblem spadł piętro niżej. Jak sobie składamy życzenia podczas no. Imprezy urodzinowej, to też czasami w kolejce czeka sporo osób w przedpokoju i jakoś nikt nie wpada do piwnicy. A czasami bywa, że jest między nami ktoś, który waży grubo ponad 100kg i stoi tylko na małej powierzchni swoich stóp 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.